Znany raper Curtis James Jackson III, lepiej znany jako „50 Cent” lub „Fif”, stanowczo zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w oszustwie związanym z kryptowalutą o wartości 500 milionów dolarów.

Hakerzy przejęli kontrolę nad jego kontem na Twitterze i stroną internetową, wykorzystując je do promowania fałszywego tokena kryptograficznego o nazwie „GUNIT”. Mając około 12,9 miliona obserwujących, hakerzy wykorzystali jego popularność, aby zwabić inwestorów prosto w pułapkę.

W wyniku oszustwa wartość tokena GUNIT została sztucznie zawyżona, a następnie gwałtownie wyczerpana, co spowodowało gwałtowny spadek ceny do 0,00016 USD. Wczoraj Fif poinformował o włamaniu swoich 33 miliony obserwujących na Instagramie, stwierdzając, że z projektu skradziono ogromną sumę pieniędzy.

Podzielił się szczegółami włamania, wyjaśniając, że Twitter szybko zareagował, aby zabezpieczyć jego konto. „Twitter szybko zablokował moje konto. Ktokolwiek to zrobił, zarobił 300 000 000 dolarów w 30 minut”.

Źródło: Instagram

Podkreślił, że nie ma nic wspólnego z tokenem GUNIT i zamieścił obrazy pokazujące dyskusje na ten temat w społeczności kryptowalutowej.

50 Cent miał styczność ze światem kryptowalut w 2018 r. Krążyły pogłoski, że zarobił miliony, wchodząc wcześnie w Bitcoin. Lider G-Unit przyjął nawet płatności w Bitcoinach za swój album „Animal Ambition”.

Doniesienia podawały, że zarobił około 700 bitcoinów, co wówczas wyceniano na około 662 dolary za jednego bitcoina, co przekładało się na kwotę od 7 do 8,5 miliona dolarów.

Jednak Fif wkrótce obalił te twierdzenia. W dokumentach sądowych zaprzeczył posiadaniu lub używaniu Bitcoinów. Przyznał się do przyjmowania płatności Bitcoinami, ale powiedział, że nigdy nie generowały zysków.

Wyjaśnienie to pojawiło się podczas postępowania upadłościowego, w którym musiał wyjaśnić zgłoszone zyski. Pomimo plotek z 2018 r. zaangażowanie Fif w kryptowalutę było minimalne i nie tak dochodowe, jak spekulowano.

Jai Hamida