Każdy marketer potrzebuje danych. Problem polega na tym, że w Web3 uzyskanie tych danych jest trudne. Skąd pochodzą Twoi klienci, co robią? To podstawowe rzeczy w Web2. To Marketing 101. Ale w Web3 mamy do czynienia z zachowaniem poza łańcuchem i zachowaniem w łańcuchu i trudno jest połączyć te dwa elementy.

Wejdź na Cookie3, który opisuje siebie jako „pierwszą otwartą gospodarkę MarketingFi współdzieloną przez użytkowników, twórców i firmy”. Cookie3 to wiele rzeczy, w tym: ekosystem marketingowy Web3 mający na celu łączenie twórców z reklamodawcami, narzędzie dla KOL (kluczowych osób wpływowych w Internecie) do ilościowego określania ich reputacji, a przede wszystkim narzędzie do analizy danych oparte na sztucznej inteligencji, które pozwala projektom zrozumieć zarówno zachowania marketingowe poza łańcuchem i w łańcuchu.

„Można to uznać za alternatywę dla Google Analytics” – mówi Filip Wielanier, współzałożyciel i dyrektor generalny Cookie3, który ma doświadczenie zarówno w IT, jak i marketingu cyfrowym w Deloitte. Dzięki wtyczce Cookie3 projekty Web3 mogą poznać zwrot z inwestycji klientów, wartość dożywotnią i wkład w postęp w łańcuchu dostaw. Wielanier wyjaśnia, jak działa analityka Cookie3, dlaczego te dane są kluczowe dla każdego projektu i dlaczego marketing Web3 to „sytuacja korzystna dla wszystkich, ponieważ twórcy budują znacznie bardziej zaangażowane społeczności”.

Wywiad został skrócony i lekko zredagowany dla przejrzystości.

Jakie są największe zalety marketingu Web3 w porównaniu z marketingiem Web2?

Filip Wielaner: W Web3 masz możliwość bezpośredniej komunikacji i motywowania swoich współpracowników. Możesz także zdecentralizować tak zwanych „wydawców” w Web2. Możesz uczynić z nich swoich ambasadorów. Możesz także współpracować z innymi twórcami, którzy bezpośrednio wnoszą wkład w Twój ekosystem, a także bezpośrednio dostarczają im wartość, co jest bardzo trudne w marketingu Web2. I właśnie dlatego stworzyliśmy Partnera Cookie3 – aby dostarczać go w sposób zautomatyzowany i niewymagający pozwolenia. Możesz myśleć o Partnerze Cookie3 jako o rodzaju kojarzenia twórców i reklamodawców.

Wspomniałeś o programie partnerskim Cookie3, ale jaka jest ogólna wizja Cookie3?

Obecna wizja polega na zapewnieniu podziału wartości godziwej pomiędzy różnymi zainteresowanymi stronami, w tym osobami fizycznymi, twórcami i firmami. Tworzymy cały ekosystem, aby zapewnić to każdemu. W tej chwili, szczególnie w kryptografii, niektóre grupy insiderów mają ogromną przewagę pod względem informacji i chcemy otworzyć to na cały rynek.

Podoba mi się to w teorii, ale czy możesz podać przykład, który sprawi, że będzie to bardziej konkretne?

Jasne. Zasadniczo jesteśmy firmą zajmującą się przetwarzaniem danych. Korzystamy w szczególności z warstwy danych AI i pracujemy nad różnymi rozwiązaniami, w tym nad platformą analityki użytkowników – analityką Cookie3. Można to traktować jako alternatywę dla Google Analytics. Pomagamy ludziom zrozumieć przepływy, takie jak przypisanie użytkowników, transakcje i konwersje w łańcuchu. Trudno jest połączyć oba rodzaje danych poza łańcuchem i w łańcuchu, dlatego udostępniamy te informacje w jednym miejscu.

Rozumiem. Kim więc, ogólnie rzecz biorąc, są główni użytkownicy końcowi? Projekty lub firmy, które chcą lepiej zrozumieć swoich klientów?

Tak. Jesteśmy więc B2B2C. [Biznes do biznesu do konsumenta.] Zatem każda platforma DeFi, DEX lub platforma gamify – jakkolwiek to nazwać – która chce wdrożyć użytkowników, musi zoptymalizować swoje wydatki na marketing. Chcieliby także dostosować swoją komunikację do konkretnych grup użytkowników. Dzięki naszym spostrzeżeniom mogą wreszcie zrozumieć, kto tak naprawdę korzysta z ich platformy, jakie są przepływy i jakie są źródła atrybucji. Możesz zobaczyć ROI kampanii marketingowych. W świecie Web3 mamy wymagające środowisko, ponieważ występuje atrybucja poza łańcuchem, a następnie konwersje w łańcuchu i trudno jest to zmierzyć razem.

Czy możesz podać konkretny przykład tego, jak tego rodzaju wiedza może pomóc w projekcie?

Mamy niesamowity przypadek użycia naszego klienta Notum. Udało im się obniżyć koszty marketingu o 64%. Myśleli, że radzą sobie dobrze, ponieważ odwiedziło ich dużo ludzi, ale kiedy spojrzeli na dane w łańcuchu, zobaczyli, że osoby, które przypisywali, miały bardzo małą ilość tokenów i płynność w swoich portfelach, i oczywiście to jest a nie to, kogo chcesz logować do swojej platformy. Ci użytkownicy nie generowali wartości ani przychodów.

Przyjrzeli się więc innym kanałom, które mogłyby przyciągnąć mniejszą liczbę osób, ale osoby, które są bardziej wartościowymi użytkownikami. Całkowicie przestali inwestować pieniądze w użytkowników, którzy nie wnosili wartości. Dane próżności pozwalają dotrzeć tylko do tej pory.

Wskaźniki próżności?

Miarą próżności jest na przykład sytuacja, gdy robisz zrzut i masz wiele botów śledzących Twojego Twittera, a Twoje liczby wyglądają niesamowicie. To projekt próżny.

Cieszę się, że wspomniałeś o botach. Jak radzisz sobie z problemem botów podczas analizy danych? I zgaduję, że w świecie sztucznej inteligencji jest to jeszcze bardziej skomplikowane?

Tak, więc nie będę ci podawać dokładnych szczegółów, bo kiedy ci to powiem…

To twój sekretny sos!

[Oboje się śmieją.]

Ale wiesz, to jest ta ciągła pogoń. Oni [źli aktorzy] gonią. W zasadzie ich gonimy. Jest wielu [aktorów], którzy po prostu nadużywają pewnych wskaźników i zachowań, na przykład w celu zdobycia zrzutów i wyssania cennych informacji z kampanii zrzutów. To realne ryzyko, bo czasami mówimy o tokenach o wartości wielu milionów dolarów. Jeśli chodzi o to, jak do tego podchodzimy, jest to bardzo niestandardowe.

Co dokładnie robią ci źli aktorzy?

Napastnicy tworzą wiele kont, których celem jest atakowanie określonych protokołów lub interakcja z określonymi inteligentnymi kontraktami w celu uzyskania zachęt lub zrzutów w nadchodzącej kampanii zrzutów. Jest to najczęstszy przypadek użycia botów Sybil i ataków Sybil. Mogą tworzyć wiele, czasem tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy portfeli.

Oprócz analizy danych prawie musisz działać jako firma zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym?

Rodzaj. A zwłaszcza wraz z przyjęciem różnych rozwiązań AI staje się to jeszcze trudniejsze, ponieważ te Sybile są znacznie bardziej zaawansowane i wyrafinowane niż jeszcze rok temu. Jest to więc ciągły wyścig wzajemnego pościgu, ponieważ do ich wykrywania używamy modeli uczenia maszynowego. Używają innych modeli, aby nie dać się wykryć.

A kiedy nasze wezwanie dobiegnie końca, ono ewoluuje ponownie.

Tak. Tak wygląda rzeczywiste środowisko i status quo, w jakim żyjemy. Właśnie dlatego projekty takie jak Worldcoin są świetnymi przykładami na to, że Dowód Ludzkości jest bardzo potrzebny w przyszłości, ponieważ sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej wyrafinowana w swoich zachowaniach.

Jednym ze sloganów na Twojej stronie internetowej jest „Protokół MarketingFi i warstwa danych AI”. Co dokładnie oznacza „warstwa danych AI”?

W tym się specjalizujemy. Jesteśmy firmą zajmującą się przetwarzaniem danych i udostępniamy te punkty danych pod różnymi kątami, w tym w sieci. To trochę jak dane Google Analytics. A gdy platforma zintegruje się z naszą wtyczką analityczną, będzie miała dostęp do wszystkich danych i zrozumie zachowanie swoich użytkowników.

Czy możesz podać inny przykład spostrzeżeń, jakie firma mogłaby wyciągnąć, korzystając z tego wszystkiego?

Jasne. Zasadniczo można zmierzyć każdą wzmiankę lub polubienie [w mediach społecznościowych]. Jeśli ktoś cyfrowo mówi o Twoim produkcie lub go promuje, możesz zobaczyć rezultat tego. Może to dotyczyć działań marketingowych, takich jak reklamy, współpraca z wpływowymi osobami lub platformy questowe. Dzięki nam możesz w zasadzie zobaczyć rzeczywiste rezultaty — nie tylko liczbę odwiedzin czy czas, jaki użytkownicy spędzają w Twojej witrynie, korzystając z określonego źródła i wydając konkretną kwotę, ale możesz też w rzeczywistości zobacz rzeczywisty wynik swojego protokołu. Dzięki statystykom w łańcuchu możesz sprawdzić i zobaczyć, ile płynności pochodziło z różnych źródeł. Możesz wreszcie obliczyć ROI i koszt pozyskania klienta oraz wartość życiową klienta. Są to dość podstawowe wskaźniki w świecie marketingu Web2, ale nie są tak powszechne w Web3, ponieważ po prostu trudno je zmierzyć.

Zakończmy wizją Web3 dotyczącą tego, jak zdecentralizowani twórcy mogą łączyć się z konsumentami, zamiast korzystać z Google czy Facebooka. Czy możesz podać przykład, jak to działa?

Jasne. Zasadniczo reklamodawca definiuje kampanię. Definiuje zdarzenie konwersji, określa nagrodę za zdarzenie konwersji. Następnie wydawca – w tym przypadku twórca – decyduje, czy chce wziąć udział. Następnie promuje produkt, aby uzyskać kilka konwersji, a za każdą konwersję – która jest weryfikowana przez nasz silnik weryfikacyjny – inteligentna umowa wypłaca twórcy nagrody. Nagrody te można również dzielić z użytkownikiem końcowym. To tylko jeden konkretny przykład, ale jest ich o wiele więcej.

Co więcej, dzięki blockchainowi możesz nawet nagradzać swoje społeczności, jeśli Cię angażują. Jest to sytuacja korzystna dla wszystkich, ponieważ dzięki podejściu opartemu na dzieleniu się wartościami twórcy budują znacznie bardziej zaangażowane społeczności”.