Według Cointelegraph, profesor i autor Wharton Ethan Mollick niedawno zasugerował, że traderzy finansowi jako pierwsi zauważą, czy sztuczna inteligencja (AI) stanie się mądrzejsza od ludzi. Mollick podzielił się swoimi poglądami na platformie społecznościowej X 24 września, wywołując liczne reakcje ze strony społeczności kryptowalut.

Komentarze Mollicka skupiały się na sztucznej inteligencji ogólnej (AGI), czyli systemie AI zdolnym do wykonania każdego zadania, jakie mógłby wykonać człowiek, przy odpowiednich zasobach. Zasugerował, że potencjał zdominowania globalnego rynku finansowego za pomocą zaawansowanego systemu AI byłby nieodparty dla organizacji za nim stojącej. Mollick stwierdził: „Jeśli AGI jest osiągalne, pierwszymi ludźmi, którzy się o tym dowiedzą, będą traderzy, którzy nagle odkryją, że wszystkie ich dobre strategie i transakcje już nie działają, a nieznana firma jest po zwycięskiej stronie wszystkich z nich”.

Chociaż nie ma naukowego punktu odniesienia dla tego, kiedy i w jaki sposób zwykły system AI stałby się systemem AGI, niektóre firmy zajmujące się rozwojem AI twierdzą, że AI na poziomie ludzkim będzie możliwe w ciągu kilku lat. W niektórych scenariuszach naukowcy przewidują, że AGI może wyłonić się ze wspólnych wysiłków wielu programistów w sposób samorozwoju, który może nawet zaskoczyć jego twórców. Taki system AI mógłby zinfiltrować system obrotu finansowego, potencjalnie poprzez manipulację kryptowalutą lub altcoinami, i prowadzić skoordynowane działania masowego handlu aktywami cyfrowymi. Mogłoby to również mieć miejsce na rynkach akcji lub w systemach bankowych dowolnego kraju sieciowego.

Jednakże jeśli rozwój AGI wymaga stałego nadzoru i wskazówek ze strony człowieka, traderzy mogą nie być pierwszymi ludźmi, których dotknie jego pojawienie się. Jeden z programistów AI niedawno zadał pytanie: „Jeśli o1 firmy OpenAI może przejść rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko inżyniera ds. badań w OpenAI w celu uzyskania kodu — wskaźnik 90% do 100% — to dlaczego nadal zatrudniają prawdziwych inżynierów na to stanowisko?” Dodali, że „każda firma ma zamiar zadać to pytanie”. Pierwszym znakiem, że maszyny stały się tak zdolne jak ludzie, może być zaprzestanie zatrudniania inżynierów i programistów.