Jeśli strategia Trumpa podczas pierwszej kadencji ma jakiekolwiek wskazówki, to jego ostatnie groźby nałożenia ceł na głównych partnerów handlowych USA to tylko początek negocjacji, a nie ich koniec.
Trump zamieścił post w mediach społecznościowych, w którym stwierdził, że chyba że Meksyk i Kanada wzmocnią kontrolę nad imigrantami i nielegalnymi narkotykami wchodzącymi do USA, nałoży 25% cła na towary importowane z tych dwóch krajów oraz dodatkowe 10% cła na towary z Chin.
To wszystko przypomina mi szereg zagrożeń z jego pierwszej kadencji. W maju 2019 roku Trump ogłosił w mediach społecznościowych, że jeśli Meksyk nie powstrzyma imigrantów przed dotarciem do południowej granicy USA, w ciągu 10 dni nałożę 5% cła na towary meksykańskie, które będzie stopniowo zwiększane. Meksyk ostatecznie spełnił te wymagania, a cło nigdy nie zostało wprowadzone.
Juan Carlos Baker, który pomógł Meksykowi w negocjacjach dotyczących obecnej umowy handlowej z USA i Kanadą, powiedział: „Czuję silne déjà vu.”
Baker powiedział, że partnerzy handlowi w czasie pierwszej kadencji Trumpa „naprawdę nauczyli się kilku rzeczy, które teraz są przydatne.” Ale muszę ostrzec, że nie powinniśmy zakładać, że tylko dlatego, że przeszliśmy przez erę Trumpa 1.0, całkowicie rozumiemy, co się teraz dzieje i jak na to odpowiedzieć.”
Jednym z wyzwań tym razem jest to, że Trump ma jeszcze prawie dwa miesiące do objęcia urzędów. Jak daleko chce posunąć sprawy, to kolejna ogromna niewiadoma.
Trump zagroził wycofaniem się z Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu, co doprowadziło do powstania umowy USMCA. Jeśli Meksyk nie użyje Gwardii Narodowej do powstrzymania imigrantów, zagroził nałożeniem ceł na Meksyk, w momencie gdy nowa umowa była w trakcie finalizacji.
Nałożył również szereg ceł na Chiny, które po zawarciu umowy między USA a Chinami uległy zmniejszeniu.
Nałożył cła na stal i aluminium z całego świata, w tym na stal i aluminium z największego partnera handlowego USA, Unii Europejskiej.
Partner w firmie konsultingowej Oliver Wyman, Daniel Tannebaum, powiedział: „Ogłoszenie tych wiadomości na dwa miesiące przed objęciem urzędów z pewnością sugeruje przygotowania do negocjacji. Musimy zobaczyć, jakie kroki podejmie nowy zespół rządowy po objęciu urzędów.”
Nowa kadencja Trumpa ma dwie wyraźne różnice.
Po pierwsze, Trump jest bardziej zaznajomiony z działaniem władzy. Osoby znające plan, ale nie chcące ujawniać swoich nazwisk, ujawniły, że tym razem planuje szybko wdrożyć cła poprzez ogłoszenie stanu wyjątkowego zgodnie z ustawą o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach ekonomicznych, co jest podobne do sposobu, w jaki w 2019 roku wykorzystał tę ustawę do uzyskania części funduszy na „mur graniczny” od niechętnego Kongresu.
Dla porównania, jego początkowe cła zajęły około roku na wdrożenie, ponieważ niezbędne procedury dochodzeniowe powoli posuwały się w handlowej biurokracji USA.
Dan Ujczo, starszy doradca prawny w kancelarii Thompson Hine, powiedział: „To będzie przebiegać w szybkim tempie”, zajmował się sprawami handlowymi w Ameryce Północnej i Chinach, „Cła ogłoszone w poniedziałek są ‘taktyczne i transakcyjne’, mające na celu osiągnięcie pożądanych rezultatów.”
Po drugie, niektórzy przyjazni rynkowi i powściągliwi urzędnicy z pierwszej kadencji Trumpa już odeszli, tacy jak jego sekretarz skarbu Steven Mnuchin, były dyrektor Goldman Sachs Gary Cohn— Cohn powstrzymał Trumpa, gdy groził wycofaniem się z Północnoamerykańskiego Układu Wolnego Handlu, a także jego pierwszy sekretarz stanu, były dyrektor generalny ExxonMobil Rex Tillerson.
Wśród niedawno ogłoszonych innych kandydatów do gabinetu, najważniejszą cechą wydaje się być lojalność wobec Trumpa i jego sposób atakowania establishmentu.
Głównym wyjątkiem może być wybrany przez Trumpa sekretarz skarbu, Basent. Ten menedżer funduszy hedgingowych wezwał do stopniowego ograniczania handlu i wydaje się być gotów do negocjacji w sprawie konkretnej skali ceł.
Sąsiedzi USA szybko odpowiedzieli na zagrożenie wydane w poniedziałek. Jak podał jeden z informowanych urzędników rządowych, premier Kanady, Justin Trudeau, rozmawiał telefonicznie z Trumpem, omawiając kwestie bezpieczeństwa granic i handlu.
Prezydent Meksyku, Claudia Sheinbaum, wezwał do współpracy, ale również zasugerował, że Meksyk podejmie działania odwetowe. Dzieje się tak dlatego, że cła naruszają umowę USMCA, co tylko skłoni Meksyk i Kanadę do odwetu swoimi własnymi cłami.
Polityka celna Trumpa ma trwały wpływ na handel amerykańsko-chiński. Przez pewien czas faktycznie podniósł cła na amerykańskie towary importowane o wartości ponad 500 miliardów dolarów rocznie, pokazując gotowość do zaakceptowania kosztów ponoszonych przez amerykańskich konsumentów, a większość ekonomistów szacuje, że amerykańscy konsumenci ostatecznie zapłacą za te cła.
W umowie handlowej zawartej z Chinami w 2020 roku te cła zostały obniżone. Cła na około 300 miliardów dolarów towarów, które Trump pozostawił w mocy, zostały utrzymane przez Bidena, który nawet podniósł niektóre cła na początku tego roku, co świadczy o trwałym wpływie niektórych decyzji Trumpa.
Artykuł opublikowany za zgodą: Jin10 Data