W tym tygodniu na rynkach prognostycznych

  • Czy rynki prognostyczne mają nastawienie pro-Trumpowe? A może po prostu premiują faworytów?

  • Trump i Biden prawdopodobnie odbędą debatę, podczas gdy Trump nie zostanie oskarżony o kolejne przestępstwo, sygnalizują ceny Polymarket.

  • Gracze Kalshi plasują wolumen Coinbase powyżej poprzedniego kwartału.

Jeśli inwestorzy na Polymarket mają rację i w tej kwestii postawi się 165 milionów dolarów, wybory prezydenckie w USA w 2024 r. będą wydarzeniem na wieki.

Według oficjalnie nieamerykańskich obstawiających platformę kryptowalutową, były prezydent Donald Trump ma 22 punkty procentowe przewagi nad urzędującym Joe Bidenem, mając 56% szans na wygraną (w ramach ugody z Komisją ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi, Firma Polymarket zgodziła się na blokowanie geograficzne użytkowników z USA). Porównajmy to z zbiorczymi sondażami przygotowanymi przez FiveThirtyEight Nate’a Silvera, które dają Trumpowi zaledwie jednopunktową przewagę.

Niektórzy mogą szybko przypisać tę ogromną lukę faktowi, że użytkownicy Polymarket są z definicji użytkownikami kryptowalut i dlatego mogą być wobec niego stronniczy. Mogą zauważyć, że na PredictIt, bardziej tradycyjnej platformie rynku prognoz rozliczanej w dolarach amerykańskich, Trump prowadzi 50-45: to wciąż większa przewaga niż sondaże, ale nie tak dramatyczna jak tylko Polymarket.

W końcu Trump jest kandydatem pro-krypto. Istnieje również miłość społeczności kryptograficznej do trolla: tokeny „PoliFi” z motywem Trumpa mają wyższą kapitalizację rynkową niż ich odpowiedniki Biden.

Z drugiej strony ci inwestorzy obstawiają to, co się stanie, a nie to, co chcą, żeby się wydarzyło. Dlatego są bardzo motywowani do prowadzenia badań i podejmowania świadomych decyzji, niezależnie od swoich preferencji politycznych. Przynajmniej teoretycznie rynki te powinny być bardziej wiarygodnym miernikiem nastrojów niż sondaże, a być może także lepszą metodą prognozowania.

Rzeczywiście Ryan Selkis, założyciel firmy zajmującej się badaniami nad kryptowalutami Messari, stwierdził w niedawnym tweecie, że kampania Trumpa podaje numery kandydatów z Polymarket oprócz zwykłych odczytów z sondaży, ponieważ zespół jest ogólnie bardzo sceptyczny wobec sondaży.

Pamiętaj: na rynkach prognostycznych ci, którzy postawią na prawidłowy wynik, otrzymają 1 dolara na akcję, podczas gdy ci, którzy postawią błędnie, nie dostaną nic, a ceny akcji odzwierciedlają prawdopodobieństwo. Na przykład obrót akcjami po 40 centów oznacza 40% szans na sukces.

Innym, bardziej banalnym wyjaśnieniem zbyt dużych szans Trumpa na Polymarket jest to, że tamtejsi inwestorzy mają tendencję do przypisywania wysokiej premii każdemu czołowemu kandydatowi, znacznie przed sondażami.

Spójrz na inne niedawne wybory, w których istniała przepaść między Polymarket a sondażami.

Przed wyborami na Tajwanie zaplanowanymi na 13 stycznia Polymarket dał Lai Ching-te z Demokratycznej Partii Postępowej 60–70% szans na wygraną, mimo że jego sondaże oscylowały w granicach 20–40. Lai wygrała, zdobywając 40% głosów.

W okresie poprzedzającym lutowe wybory w Indonezji Polymarket ocenił szanse Prabowo Subianto na wygraną na około 70., podczas gdy jego wyniki w sondażach sięgały 50. Wygrał z 55%.

Na wysokie kursy Trumpa na Polymarket wpływa wiele innych czynników. Traderzy mocno dyskontują niezależnego kandydata Roberta F. Kennedy'ego Jr. prawdopodobnie na poziomie około 2%, podczas gdy zbiorcze sondaże 538 wskazują, że jest on bliski 9%. Podobnie na Tajwanie obecność potencjalnego spoilera strony trzeciej w postaci nowo utworzonej Partii Ludowej, na której czele stoi były burmistrz Tajpej Ko Wen-je, dodała pewnej złożoności modelowi, ponieważ Polymarket przyznał TPP mniejsze prawdopodobieństwo niż w sondażach liczby.

Czy zatem premia Polymarket jest siłą prognostyczną, czy też rozwiązaniem internetowym dla fanów Trumpa? Znacznie lepsze dane, aby odpowiedzieć na to pytanie, będziemy mieli po listopadowych wynikach głosowania.

Debata jest prawdopodobna; Kolejne przekonanie nie jest

Mówi się, że Trump, zawsze showman, jest podekscytowany wystąpieniem na scenie przeciwko Bidenowi podczas pierwszej debaty prezydenckiej zaplanowanej na koniec tego miesiąca. Jest tak podekscytowany, że jego kampania wzywa do więcej: czterech debat zamiast dwóch proponowanych przez obóz Bidena.

Rośnie jednak przekonanie, że Trump całkowicie zniweczy debaty, jeśli nie zrozumie formatów i innych szczegółów.

W wywiadzie udzielonym pod koniec maja demokratyczny strateg James Carville zasugerował, że Trump nie pojawi się na debatach, jeśli nie uzna, że ​​leży to w jego własnym interesie.

„Nie sądzę, że Trump weźmie udział w debacie” – powiedział Carville w wywiadzie dla neokonserwatywnego komentatora Billa Kristola. „Nie robi niczego, co nie leży w jego postrzeganym interesie własnym, a to jedna z tych rzeczy, w których mógłby wyrządzić krzywdę – Biden ma szansę sobie pomóc”.

Wydaje się, że rynek odrzuca przewidywania Carville'a, dając debatie 77% szans na przebieg zgodnie z planem.

Tymczasem wiadomość, że inne procesy Trumpa w sprawach karnych utknęły w biurokratycznym zawieszeniu, oznacza, że ​​rynek wycenia jedynie 14% szans, że Trump stanie przed sądem i zostanie ponownie skazany przed listopadowymi wyborami.

Czy handlowcy detaliczni czerpią bogactwa z kryptowalut?

Coinbase ma opublikować raport o zyskach kwartalnych 14 czerwca, a ściśle obserwowanym wskaźnikiem będzie wolumen obrotu giełdy kryptowalut, będący miarą udziału inwestorów detalicznych w rynku.

Oczywiście Coinbase to nie tylko sprzedaż detaliczna. Prowadzi dużą działalność instytucjonalną, ale licencjonowana giełda z niezawodnymi platformami bankowymi i zjazdami jest liderem handlu detalicznego. Pozycja tej aplikacji mobilnej w sekcji 100 najlepszych bezpłatnych aplikacji Apple jest popularnym wskaźnikiem udziału handlu detalicznego w rynku kryptowalut.

W Kalshi, jedynej platformie rynku prognostycznego regulowanej w USA, kontrakt nakazujący graczom prognozowanie wolumenu obrotu Coinbase szacuje się na 174 miliardy dolarów, czyli więcej niż 154 miliardy dolarów, które Coinbase ogłosiło na koniec ostatniego kwartału w lutym.

Po uprzątnięciu wraku FTX dużym trendem narracyjnym stała się instytucjonalizacja kryptowalut.

Wiele można powiedzieć na temat tego, dlaczego jest to pozytywny rozwój dla kryptowalut, ponieważ poparcie największych na świecie zarządzających funduszami, takich jak BlackRock i Fidelity, w postaci produktów funduszy ETF jest wskaźnikiem, że klasa aktywów nie jest operacją, która jest gotowa przyciągnąć inwestorów.

Jednocześnie można argumentować, że silnie zinstytucjonalizowana klasa aktywów jest sprzeczna z wizją Satoshiego Nalamoto, który napisał białą księgę dotyczącą bitcoina po kryzysie finansowym w 2008 r., kiedy te same instytucje torpedowały światową gospodarkę.

Według danych CoinDesk Indices, od ostatniego raportu o zarobkach Coinbase, bitcoin wzrósł o około 45%. Gracze Kalshi planują zaledwie 13% wzrost wolumenu obrotu Coinbase w tym samym okresie. Do kogo pójdą łupy z tej hossy?