Meta ogłosiła, że ​​planuje wykorzystywać publiczne posty i obrazy z Facebooka i Instagrama do szkolenia swoich narzędzi sztucznej inteligencji. Meta ujawniła także swoją nową politykę prywatności, która zacznie obowiązywać 26 czerwca 2024 r.

Meta ogłosiła niedawno nowe zmiany w swojej polityce prywatności, w tym postanowienia dotyczące wykorzystywania danych użytkowników do szkolenia narzędzi AI. Oznacza to, że posty, komentarze, obrazy, podpisy do obrazów i historie udostępniane publicznie będą wykorzystywane w szkoleniach AI. Firma wyjaśniła, że ​​w tym celu wykorzystywane będą dane pochodzące od użytkowników, którzy ukończyli 18 rok życia.

Nowa polityka Meta zacznie obowiązywać od 26 czerwca

Meta będzie szkolić swoje systemy AI, korzystając z aktywności społecznościowych użytkowników na Facebooku i Instagramie. Meta oświadczyła, że ​​będzie wykorzystywać dane sprzed 2007 r. do szkolenia i udoskonalania narzędzi sztucznej inteligencji. Będzie to również obejmować treści nadal obecne na kontach, które zostały uśpione i nie są już używane.

Przeczytaj także: OpenAI zabezpiecza zawartość Reddit w celu ulepszenia ChatGPT

Wyrażając zgodę na warunki dowolnego produktu Meta, na przykład zakładając nowe konto lub korzystając z istniejącego konta na Facebooku lub Instagramie, użytkownicy muszą wyrazić zgodę na wykorzystanie ich danych do celów szkolenia narzędzi AI.

Wielu użytkowników i artystów, którzy udostępniają swoje prace na swoich kontach na tych platformach, jest tym zaniepokojonych. Meta oświadczyła jednak, że nie będzie wykorzystywać danych z prywatnych wiadomości (DM) na Instagramie i Facebooku, ale wiadomości wysyłane do chatbota Meta będą wykorzystywane jako materiał szkoleniowy. Rozmowy między użytkownikami a firmami będą również brane pod uwagę podczas szkolenia.

Większość użytkowników nie może zrezygnować

Większość użytkowników nie ma możliwości rezygnacji z zezwolenia na trenowanie Meta AI ich danych, ale użytkownicy w niektórych stanach USA i UE mogą z tego zrezygnować. Proces ten nie jest jednak bardzo prosty. Użytkownicy ze stanu Illinois w USA mogą zrezygnować, ponieważ obowiązują ich przepisy dotyczące ochrony sztucznej inteligencji. 

Użytkownicy z UE są teraz chronieni także przepisami takimi jak Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO). Max Schrems, założyciel Noyb powiedział, że:

„Meta zasadniczo mówi, że może wykorzystywać „dowolne dane z dowolnego źródła w dowolnym celu i udostępniać je każdemu na świecie”, pod warunkiem, że odbywa się to za pomocą „technologii sztucznej inteligencji”. Jest to wyraźne przeciwieństwo zgodności z RODO. „Technologia AI” to niezwykle szerokie pojęcie.

W przypadku informacji, które użytkownicy udostępniają Meta bezpośrednio za pośrednictwem Facebooka lub Instagrama, użytkownicy z Illinois i UE mają prawo sprzeciwić się wykorzystaniu ich danych do szkolenia AI. To samo dotyczy informacji, które Meta uzyskała od osób trzecich. Jednak Meta wymaga od swoich użytkowników wypełnienia formularzy, przedstawienia dowodów i wprowadzenia jednorazowego hasła. 

Twórcy mają obawy dotyczące szkolenia AI

Niedawno firmy zajmujące się sztuczną inteligencją stanęły w obliczu procesów sądowych za wykorzystywanie danych z gazet i innych publikacji bez pozwolenia na szkolenia w zakresie sztucznej inteligencji. Meta ma historię wykorzystywania i sprzedaży danych użytkowników, a teraz wykorzysta je do szkolenia AI.

Przeczytaj także: 8 amerykańskich gazet pozywa OpenAI i Microsoft do sądu za naruszenia praw autorskich

Wielu artystów i twórców korzysta z Instagrama, aby nawiązywać kontakt z ludźmi i dzielić się swoimi dziełami sztuki. Niepokojące jest to, że Meta może wykorzystywać swoje dzieła twórcze i obrazy do rozwijania swoich narzędzi AI, chyba że użytkownicy skutecznie sprzeciwią się ich użyciu. Zdaniem Simona Marshalla, szefa działu prawnego DAC, ze względu na uciążliwy proces rezygnacji, treści wielu niechętnych użytkowników mogą zostać pozostawione na łasce Meta w celu szkolenia jej modeli sztucznej inteligencji.

Ilustratorka dziecięca, Sara Fandrey z Portugalii, wyraziła swoje obawy, gdy dowiedziała się o nowych aktualizacjach zasad. Do sieci trafił jeden z jej filmów, w którym udziela wskazówek, jak wypełnić formularz sprzeciwu. W rozmowie z Australian Broadcasting Corporation (ABC) Sara powiedziała:

„Te obrazy nie biorą się z powietrza. Wszystkie opierają się na innych obrazach. mam znaczenie. Jestem istotą ludzką. Mam głos. Mam umiejętność, którą zdobyłem i nad którą pracowałem, i która jest moja.”

Sara wskazała na narzędzia AI Meta, które mogą teraz generować obrazy dla użytkowników po przeszkoleniu na obrazach z różnych źródeł, w tym na obrazach artystów. Kwestionowała uprawnienia Meta do usuwania treści będących własnością intelektualną poszczególnych artystów w celu szkolenia firmowych narzędzi AI.

Dr Joanne Gray z Uniwersytetu w Sydney stwierdziła, że ​​amerykańskie zwolnienie umożliwia tym firmom kopiowanie treści i tworzenie czegoś nowego przy użyciu sztucznej inteligencji. Gray stwierdził, że są to nowe wyzwania i trzeba zobaczyć, jak potoczą się sprawy w zakresie postępowań sądowych. Wspomniała o obawach twórców i powiedziała: „Te modele kopiują styl. Chociaż kopiowanie stylu nie jest naruszeniem praw autorskich, jest ono ważne jako zasób ekonomiczny dla ludzi, gdy zadomowią się na stałe”.

Kryptopolityczne raporty Aamira Sheikha