W szybkim wzroście #NOT wydaje się, że wiele osób niestety przegapiło tę szansę.

Niewielu mogło przewidzieć jego zdumiewającą siłę wybuchową, nie mówiąc już o wyczynie wzniesienia się w miliardową kapitalizację rynkową.

Dziś, choć jego wartość pozostaje wysoka, niewielu inwestorów odważa się po niego sięgnąć.

Jeśli chodzi o mnie, również czuję się niezdecydowany w obliczu trendu NOT, ponieważ jego dynamika jest rzeczywiście nieuchwytna. Dla porównania wolę wybrać TON, który rozumiem dokładniej.

Ilu inwestorów dołączyło do TON? Choć cena TON wielokrotnie osiągała nowe maksima, to mam wrażenie, że prawdziwych zwolenników wciąż nie ma zbyt wielu.

W końcu wartość rynkowa TON wynosi blisko 18 miliardów, plasując się w pierwszej dziesiątce na świecie. Może to być punkt odniesienia, do którego wielu inwestorów nie będzie łatwo dotrzeć.

Warto jednak wspomnieć, że TON cieszy się silnym wsparciem 900 milionów użytkowników Telegramu oraz ekosystemem w pełni zintegrowanym z aplikacją, co nadaje jej stosunkowo stabilny charakter i sprawia, że ​​inwestorzy czują się pewniej.

Urok TON leży w jego stabilności. Od czasu stałego wzrostu z 3 dolarów, kurs ledwo znacząco spadł.

Podstawą tej stabilności jest duża baza użytkowników Telegramu i kompletny ekosystem w aplikacji. Prowadzi to inwestorów do przekonania, że ​​jest mało prawdopodobne, aby TON odnotował gwałtowny spadek, nawet gdy na rynku panują burzliwe warunki.

Jeśli chodzi o to, jak daleko wzrośnie TON, jest to rzeczywiście trudne do dokładnego przewidzenia.

Mogę jednak z całą pewnością powiedzieć, że naprawdę potrzebujemy większej wyobraźni, jeśli chodzi o przyszłość TON.

Choć NOT otworzył nowy świat dla wartości rynkowej „ekologicznej waluty TON” wynoszącej 2 miliardy, potencjał TON jest wciąż niewyobrażalny.

Wynika to nie tylko z wyjątkowości ekosystemu TON, ale także z nieskończonych możliwości i szans, jakie on zawiera. Dla inwestorów, którzy naprawdę rozumieją wartość TON, jest to niewątpliwie przyszła gwiazda, warta długoterminowego utrzymywania.