Ostatnia sytuacja na rynku obligacji we wsi jest dość dziwna.
Instytucje, firmy i banki spieszą się z zakupem obligacji długoterminowych Nawet w Hongkongu wiele instytucji zewnętrznych kupuje obligacje długoterminowe, co doprowadziło do spadku krótkoterminowych stóp procentowych obligacji długoterminowych.
Wielu inwestorów detalicznych nie wiedziało, co się dzieje, i przyłączyło się do szaleńczego chwytania, a gdy dostali pieniądze, byli oszołomieni.
Dochód jest niski, nie rozumiem algorytmu dochodowego, nawet nie wiem, jak obliczyć stały dochód, a potem krzyczę „pit”.
Rzeczywiście zbyt wiele osób nie rozumie logicznej zależności na rynku obligacji. Wiele osób nie jest w stanie zrozumieć bardzo prostego przykładu: „Cena obligacji jest odwrotnie proporcjonalna do jej rentowności”.
Większość ludzi ma „piękne” nieporozumienie na temat rynków instrumentów o stałym dochodzie i obligacji, co powoduje, że wiele osób żałuje ich zakupu.
W tym roku instytucje w gminie i poza nią skupują długoterminowe obligacje, a emisja długoterminowych obligacji w tym roku jest niewystarczająca, co powoduje wzrost cen obligacji krótko- i długoterminowych oraz spadek rentowności. To jest wada stałego dochodu. Jeśli ceny krótkoterminowe będą rosły zbyt szybko, ryzyko z nimi związane nieuchronnie wzrośnie. Dlatego też rząd centralny zaczął często przypominać o ryzyku długoterminowych stóp procentowych i jednocześnie emitował ultradługoterminowe obligacje, aby złagodzić podaż i popyt. napięcie na rynku obligacji krótkoterminowych W rezultacie zwykli ludzie usłyszeli to i rzucili się na to. Bardzo długi dług.
Oczywiście wynika to również z faktu, że pewne grupy ekspertów we wsi zawsze źle wypowiadają się na ten temat. Kiedy „eksperci” mogą walczyć z podrabianiem?