Zgodnie z przewidywaniami wprowadzenie na rynek amerykański funduszy typu spot Bitcoin Exchange Traded Funds (ETF) wywarło ogromny pozytywny wpływ na branżę aktywów cyfrowych. Wywołało to panikę inwestorów detalicznych i ustanowiło rekordy w zakresie inwestycji w bitcoin {{BTC}} i w fundusze ETF.

Co ważniejsze, korzystanie z produktu zatwierdzonego przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zmieniło stosunek ryzyka do zysku w przypadku bitcoina, przywracając kryptowalutę do dyskusji na temat inwestycji instytucjonalnych. Wzbudza to zainteresowanie niektórych firm i ośmiela inne do wznowienia wstrzymanych projektów. Drzwi do głównego nurtu systemu finansowego zostały ponownie otwarte.

Uwaga: poglądy wyrażone w tej kolumnie są poglądami autora i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy CoinDesk, Inc. lub jej właścicieli i podmiotów stowarzyszonych.

3 wymiary ryzyka

Inwestorzy instytucjonalni myślą o ryzyku w wielu wymiarach, a niektóre z nich obejmują: produkty, kontrahentów i ryzyko związane z samym aktywem bazowym. W tradycyjnych finansach (TradFi) wszystkie te kwestie są dobrze rozumiane.

Produkty uległy utowarowieniu, a wiele firm oferuje podobne produkty. Kontrahenci – animatorzy rynku, depozytariusze, izby rozliczeniowe itp., którzy pomagają absorbować ryzyko handlowe, są dobrze znani. Różne klasy aktywów są również dobrze poznane i istnieją uznane od dawna sposoby oceny ryzyka związanego z konkretnymi aktywami.

Przez wiele lat z systemu usunięto dużą część ryzyka i zmienności. Problemy stwarzają zdarzenia typu czarnego łabędzia. Ryzyko jest niskie, ale nagrody też. Trudno znaleźć okazję do pokonania rynku.

To, co widzieliśmy w kryptowalutach, to seria wydarzeń, które miały negatywny wpływ, ale są przewidywalne, biorąc pod uwagę brak regulacji i kontroli w branży. Ryzyko wystąpienia takich zdarzeń było zbyt wysokie, aby instytucje mogły sięgać po ponadprzeciętne nagrody.

Redukcja ryzyka

Bitcoinowe fundusze ETF zmniejszają ryzyko we wszystkich trzech wymiarach.

Fundusze ETF są dostępne na rynku amerykańskim od ponad 30 lat. Każdy rozumie produkt. Zakup aktywów w postaci sekurytyzowanego produktu jest prostszy niż bezpośredni zakup bitcoinów typu spot. Wielu inwestorów uważa, że ​​lepszą ścieżką jest uiszczenie opłaty za zarządzanie, aby ktoś inny zajmował się przechowywaniem, ryzykiem rozliczeniowym i innymi operacyjnymi aspektami handlu Bitcoinami. Nie muszą już bezpośrednio podejmować tego ryzyka.

Obecność dużych marek, takich jak BlackRock, Fidelity i inne, zmniejsza ryzyko kontrahenta. Istnieje mnóstwo rodzimych depozytariuszy kryptowalut, dostawców płynności i animatorów rynku, ale są oni stosunkowo nieznani w świecie TradFi.

Zobacz także: ETF-y Bitcoin również będące własnością Stevena Cohena Point72

Fundusze ETF przedstawiają inwestorom generalnym niektórych zależnych kontrahentów w świecie kryptowalut. Świadomość, że duzi gracze TradFi dołożyli należytej staranności w zakresie swoich finansów, procesów i procedur oraz praktyk bezpieczeństwa, zmniejsza czynnik strachu. Co więcej, pokazuje im, do kogo mogliby zwrócić się o pomoc, gdyby chcieli przechowywać bitcoiny i inne aktywa cyfrowe oraz samodzielnie handlować na rynku kasowym w przyszłości.

Zatwierdzając bitcoin jako produkt bazowy w przestrzeni ETF, SEC zmniejszyła ryzyko na podstawowym poziomie aktywów – a mianowicie obawę, że kryptowaluty mogą zostać całkowicie zakazane w USA, oczywiście większa przejrzystość przepisów mogłaby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko aktywów, ale Zapotrzebowanie rynku na ETF-y zmusiło agencję do rozstrzygnięcia kilku ważnych kwestii. Zmusiło to również emitentów funduszy ETF do wprowadzenia wielu prostych elementów zmniejszających ryzyko, którego oczekują gracze instytucjonalni.

Wszystkie te elementy budują zaufanie do rynku, które jest kluczowe dla wznowienia podróży zasobów cyfrowych do głównego nurtu. Istnieje wiele ideologii, żargonu i terminów technicznych dotyczących kryptowalut. Ale zasadniczo jest to po prostu kolejna klasa aktywów, która wykorzystuje inną technologię.

Przed FTX wiele osób odkładało to ryzyko na bok i skupiało się na aprecjacji cen i uzyskaniu dostępu do rynku. Po FTX ludzie mówią: chcę się zaangażować, ale muszę wiedzieć, że jestem chroniony na podstawowym poziomie. Fundusze ETF robią to, wystawiając inwestorów instytucjonalnych na działanie zależnych kontrahentów w branży kryptowalut. Sprowadzili branżę z powrotem na pozytywne tory.

Zobacz także: Holdingi Bitcoin ETF ujawnione przez Morgan Stanley

Istnieją obecnie dwie rzeczy, które powstrzymują instytucje od zasobów cyfrowych. Jeden jest filozoficzny. Nie wierzą ani nie lubią Bitcoina ani kryptowalut. Istnieje drugi obóz, dla którego stosunek ryzyka do zysku nadal nie jest wystarczająco atrakcyjny. Dla tych osób sukces funduszy ETF sprawia, że ​​coraz trudniej jest pozostać z boku, zwłaszcza gdy klienci proszą o produkty kryptograficzne.

Nadejdzie dzień, w którym główne ryzyko związane z Bitcoinem i innymi aktywami cyfrowymi będzie na podstawowym poziomie wydajności aktywów – tak jak ma to miejsce w TradFi. Nie będzie to jedno orzeczenie ani jeden produkt, który magicznie sprawi, że tak się stanie. To będzie długi proces, ale ostatecznie wszelkie pytania dotyczące produktów, kontrahentów i przepisów znikną.

Pytanie tylko brzmi: czy chcesz inwestować w aktywa cyfrowe, czy nie?