CleanSpark właśnie skończył chwalić się korzyściami wynikającymi z zakupu miejsca do wydobywania kryptowalut w Wyoming, kiedy Biały Dom oświadczył, że obecna operacja stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, które należy powstrzymać.
Firma twierdzi, że przed zakupem nieruchomości nie była świadoma zamówienia, ale zamierza kontynuować przejęcie.
Zarządzenie oznaczałoby jako pierwszy „pierwszy prezydencki zakaz polegający na rozszerzonej władzy nad transakcjami na rynku nieruchomości przyznanej CFIUS i prezydentowi”.
Amerykańska firma wydobywająca bitcoiny, CleanSpark (CLSK), została wciągnięta w wojnę polityczną między USA a Chinami po zakupie terenów wydobywczych w Wyoming w pobliżu amerykańskiej bazy rakiet nuklearnych od MineOne, firmy powiązanej z Chinami.
W poniedziałek prezydent Joe Biden nakazał zaprzestaniu działalności kopalni bitcoinów w pobliżu bazy sił powietrznych Warren w Wyoming, powołując się na zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego ze względu na wykorzystywanie technologii pochodzących z zagranicy. W rozporządzeniu stwierdzono, że większość udziałów w MineOne stanowią obywatele Chin, a cały sprzęt wydobywczy znajdujący się na tej nieruchomości musi zostać usunięty z obszaru w promieniu mili od obiektu wojskowego w Cheyenne, w którym znajdują się międzykontynentalne rakiety balistyczne (ICBM) Minuteman III.
Choć samo w sobie może to nie być zaskakujące posunięcie, moment jest wyjątkowy, ponieważ MineOne sprzedało witryny firmie CleanSpark na mniej niż tydzień przed złożeniem zamówienia.
9 maja firma CleanSpark poinformowała, że kupuje dwa miejsca wydobywcze za prawie 19 milionów dolarów w gotówce z 45-dniowym terminem zamknięcia, nie wskazując konkretnego sprzedawcy. Górnik powiedział, że wdroży maszynę wydobywczą najnowszej generacji firmy Bitmain z Chin, zauważając, że planuje rozbudowę zakładów o dodatkowe 55 megawatów (MW) z 75 MW.
Rzecznik CleanSpark powiedział, że firma nie była świadoma zamówienia przed zakupem terenów wydobywczych, ale potwierdziła zastrzeżenia zawarte w zarządzeniu wykonawczym i zamierza kontynuować transakcję.
„Zarządzenie wykonawcze i zaangażowanie CFIUS, o których nie byliśmy świadomi przed podpisaniem umowy, dodały nieoczekiwany poziom do procesu zamykania, ale pracujemy nad tymi zmianami w kierunku zadowalającego zamknięcia” – powiedział rzecznik CoinDesk w oświadczenie.
„Szanujemy proces nadzoru i dążymy do tego, aby nasze działania wzmacniały bezpieczeństwo narodowe i przynosiły korzyści rozwojowi gospodarczemu, szczególnie w Wyoming, stanie, który przoduje w rozwoju i pielęgnowaniu środowiska pro-Bitcoinowego” – czytamy w oświadczeniu.
Ani MineOne, ani prawnicy z Loeb & Loeb, którzy zajmowali się transakcją dotyczącą nieruchomości dla firmy, nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
Szczegóły transakcji o wartości 19 milionów dolarów zostały jednak w pełni opisane w dokumentach złożonych przez CleanSpark do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Zakup był w dużym stopniu uzależniony od zabezpieczenia ogromnych ilości energii niezbędnej do prowadzenia działalności.
Większa z dwóch nieruchomości znajduje się około 4000 stóp od najbliższej krawędzi bazy sił powietrznych Warren.
Z MineOne umowę sprzedaży podpisał Jiaming Li, zidentyfikowany jako dyrektor firmy. Li, z którym CoinDesk nie mógł skontaktować się w celu uzyskania komentarza, był także prezesem China Xiangtai Food Co., partnera w TCC Capital i podobno zarządzał aktywami o wartości prawie 12 miliardów dolarów w Sinatay Insurance Co.
Jak wynika z poprzednich komunikatów prasowych, posiada on doktorat z ekonomii uzyskany na Uniwersytecie Fordham. Li był także przez krótki czas prezesem Bit Origin Ltd., inwestora MineOne i firmy, która według doniesień spotkała się już wcześniej z podobną analizą ze strony Waszyngtonu.
Należyta staranność
Ujawniona przez SEC umowa z CleanSpark przewidywała okres należytej staranności rozciągający się na 15 dni od daty podpisania umowy 8 maja, a zakup mógł zostać odrzucony, jeśli MineOne nie spełni kilku warunków, w tym „kwestii zgodności z przepisami rządowymi”.
„Od prawie czterdziestu lat jestem głęboko zaangażowany w sprawy bezpieczeństwa narodowego i doskonale zdaję sobie sprawę z potencjalnego ryzyka związanego z wieloma różnymi rodzajami ingerencji w ważną infrastrukturę obronną” – powiedział Tom Wood, członek zarządu CleanSpark, który kiedyś służył w starszej marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych oraz jako analityk wojskowy – w oświadczeniu. „Obecność ośrodka przetwarzania danych będącego własnością CCP w pobliżu obiektu takiego jak Warren, w którym mieści się część krajowych sił międzykontynentalnych międzykontynentalnych rakiet balistycznych, jest uzasadnionym powodem do niepokoju, jak zauważono w zarządzeniu prezydenta”.
Stwierdził, że zna proces CFIUS, nazywając go „bezstronnym, opartym na danych i niearbitralnym” oraz powiedział, że jeśli amerykańskie przedsiębiorstwo wydobywcze będzie w stanie rozwiązać zastrzeżenia zawarte w nakazie, „uznałbym to za znaczące korzyści dla obu stron dla Stanów Zjednoczonych i dla CleanSpark.”
Wykorzystanie uprawnień Komisji Inwestycji Zagranicznych Stanów Zjednoczonych (CFIUS) do wstrzymania przejęcia przez właścicieli powiązanych z Chinami było ósmym takim wykorzystaniem CFIUS – z czego siedem dotyczyło Chin, według prawników Hogan Lovells specjalizujących się w tej kwestii . Anne Salladin i Brian Curran napisali w analizie przesłanej pocztą elektroniczną, że był to „pierwszy prezydencki zakaz opierający się na rozszerzonych uprawnieniach do transakcji na rynku nieruchomości przyznanych CFIUS i prezydentowi na mocy ustawy o modernizacji przeglądu ryzyka inwestycji zagranicznych z 2018 r.”.