Codzienny wgląd w życie południowokoreańskich inwestorów kryptowalutowych

IGNAS stwierdził, że wolumen handlu Bitcoinami w Korei Południowej osiągnął 20% całkowitego światowego wolumenu w 2017 r. i jest to również największy rynek handlu dla Ethereum.

Lokalny entuzjazm dla handlu kryptowalutami zaowocował wieloma sytuacjami „premii marynowanej” w latach 2017–2018. Lokalna cena handlu Bitcoinem w Korei Południowej była w pewnym momencie nawet o 40% wyższa niż w Stanach Zjednoczonych, przyciągając wielu nielegalnych arbitrażystów w kraju i za granicą.

W rezultacie rząd Korei Południowej wdrożył weryfikację prawdziwego nazwiska (KYC) dla transakcji i zakazał początkowej sprzedaży monet (ICO) w 2018 r., ale nadal nie był w stanie zatrzymać boomu inwestycyjnego Koreańczyków.

IGNUS stwierdził, że Koreańczycy dążą do szybkości i wydajności, w tym szybkiego wzbogacania się. Jednak kanały inwestycyjne, takie jak akcje i nieruchomości, nie są łatwe, dlatego mają tendencję do hazardu.

Jednak wprowadzenie przez Koreę Południową zakazu hazardu doprowadziło również do tego, że kryptowaluta jest postrzegana jako sposób na wzbogacenie się.

Obecna sytuacja w zakresie regulacji kryptowalut w Korei Południowej

Lian News przeprowadził wywiad z Jake’em, koreańskim przyjacielem. Uważał, że nadzór jest jednym z ważnych czynników wpływających na rozwój ekosystemu szyfrowania. Od 2021 r. scentralizowane giełdy (CEX) muszą zarejestrować się u lokalnych organów nadzoru finansowego i spełniać wymogi dotyczące licencji bezpieczeństwa. Oprócz założenia zatwierdzonego przez rząd konta bankowego pod prawdziwymi nazwiskami, użytkownicy mogą uczestniczyć w transakcjach; muszą także zgłaszać do CEX dane dotyczące wpłat i wypłat z własnych portfeli; niektóre CEX nie pozwalają nawet na przelewy ze zdecentralizowanych giełd (DEX) na CEX.

IGNUS przypisał również niedawny upadek kilku CEX surowym ograniczeniom w handlu kryptowalutami nałożonym przez lokalne przepisy.

Powód, dla którego DeFi nie jest popularne w Korei Południowej

IGNUS przeprowadził dyskusję z dwoma osobistościami z branży i doszedł do wniosku, że stereotyp, że koreańscy inwestorzy kryptowalut traktują handel kryptowalutami jako zachowanie spekulacyjne, jest głównym powodem, dla którego DeFi nie może zakorzenić się w Korei Południowej. Inne obejmują również:

  • Korzyści z DeFi nie są wystarczająco atrakcyjne dla koreańskich inwestorów realizujących spekulacje wysokiego ryzyka.

  • Wysoki poziom zaufania i polegania lokalnych inwestorów na CEX jest głęboko zakorzeniony

  • Koncepcja samoopieki nie jest popularna, a korzystanie z gorących i zimnych portfeli, takich jak Metamask i Ledger, nie jest powszechne.

  • Funkcje DeFi są uciążliwe i w większości mają angielski interfejs, co stanowi główną przeszkodę dla koreańskich użytkowników.

Stwierdził także, że jeśli projekty DeFi chcą wejść na rynek koreański, rozwiązaniami są intuicyjne i zlokalizowane interfejsy użytkownika, promocja przez lokalne KOL-y i duże media, a nawet współpraca z CEX.

Koreańscy inwestorzy kryptowalut, którzy handlowali w ciągu ostatnich kilku lat, wiedzą, jak szybko zarabiać pieniądze bez żadnego wysiłku, to znaczy poprzez wygodny i łatwy w użyciu CEX, kupując altcoiny z dużym ryzykiem i nagrodą. Dlatego nie mają powodu korzystać z narzędzi DeFi, z którymi trudno jest zacząć.

Lian News przeprowadziło wywiad z Jake’em, koreańskim przyjacielem, który przedstawił inne zdanie:

Koreańscy inwestorzy kryptowalut, którzy handlowali w ciągu ostatnich kilku lat, wiedzą, jak szybko zarabiać pieniądze bez żadnego wysiłku, to znaczy poprzez wygodny i łatwy w użyciu CEX, kupując altcoiny z dużym ryzykiem i nagrodą. Dlatego nie mają powodu korzystać z narzędzi DeFi, z którymi trudno jest zacząć.