Wierzyciele z dwóch mas upadłości mogą starać się wypłacić swoje Bitcoiny po otrzymaniu zwrotu. Jest to zmartwienie dla rynków kryptowalut – „solidny, niekorzystny i niepewny nawis na nadchodzące miesiące” – mówi Vetle Lunde, starszy analityk w K33 Research.

„Następne miesiące będą przygotowane na fale starego, dobrego kryptowalutowego FUD”, czyli strachu, niepewności i wątpliwości.

Upadek Gemini i nieistniejącej już platformy Mt.Gox pozostawiły wierzycieli bez środków w wysokości odpowiednio około 27 600 Bitcoinów i 141 000 Bitcoinów.

Daje to kwotę około 10,5 miliarda dolarów.

Teraz pragną stać się całością. W lutym Gemini oświadczyło, że zwróci 1,8 miliarda dolarów użytkownikom programu Earn dotkniętym upadkiem pożyczkodawcy Genesis Global Capital.

Kolejne 677 milionów dolarów w postaci Bitcoin Cash, będącego forkiem tytułowego aktywa z 2016 roku, może zostać zwrócone wierzycielom Mt.Gox. Ostateczny termin spłaty Mt.Gox upływa w październiku.

Inwestorzy obawiają się, że gdy wierzyciele odzyskają swoje pieniądze, będą chcieli wymienić swoje Bitcoiny na fiducjarne, wywołując wyprzedaż.

Lunde powiedział, że jest to kolejne zmartwienie, które nakłada się na inne nieszczęścia, w tym szalejącą inflację, niepewność co do polityki banku centralnego i napięcia na Bliskim Wschodzie.

Jednak, jak stwierdził Lunde, może to stanowić szansę. Lunde zalecił zwarcie Bitcoin Cash – twierdząc, że jest to „atrakcyjna strategia” zabezpieczenia się przed potencjalnymi stratami, gdy rozpocznie się dystrybucja portfela Mt.Gox.

Niegdyś największa na świecie giełda Bitcoinów, Mt.Gox z siedzibą w Tokio stanęła w obliczu katastrofalnego upadku w 2014 r. po zaginięciu ówczesnego krypto o wartości 450 milionów dolarów.

Niektórzy nie martwią się tak bardzo. Nawet gdyby 30% z 10,5 miliarda dolarów – około 3,2 miliarda dolarów – zostało sprzedanych w ciągu jednego dnia, „spodziewałbym się 5% spadku” ceny Bitcoina, powiedział DL News Sam Holman, analityk instrumentów pochodnych w australijskiej firmie handlowej Zerocap.

„Nic zbyt drastycznego” – stwierdził.

Sebastian Sinclair jest korespondentem rynkowym DL News. Masz wskazówkę? Skontaktuj się z Sebem pod adresem sebastian@dlnews.com