Kilka nieprzyjaznych publikacji danych ekonomicznych wpłynęło na nastroje dotyczące ryzyka przez większą część sesji w Nowym Jorku. PKB w USA za I kwartał wyniósł 1,6% w porównaniu z 3,4% w IV kwartale, przy spowolnieniu spożycia indywidualnego do 2,5% (z 3,3%) i wydatkach na towary do -0,4% (z 3,0%). Zapasy (-0,3%), eksport netto (-0,86%), wydatki federalne (-0,2%) osłabiły wzrost w I kwartale, podczas gdy wskaźnik cen PCE niechętnie wzrósł do 3,1% (w porównaniu z 1,6%), co stanowi najwyższy odczyt od drugiego kwartału 2023 r. , podczas gdy głównym jasnym punktem był prywatny popyt krajowy, który wzrósł o 3,1%. Niestety wszelki optymizm został przyćmiony przez znaczny skok bazowej deflacji PCE do 3,7% (w porównaniu z 2,0%), co sugeruje, że dzisiejszy (koncentrowany na Fed) bazowy PCE będzie prawdopodobnie niósł ze sobą ryzyko wzrostu w stosunku do głównego konsensusu na poziomie 2,7%.

Podsumowując, był to dość toksyczny koktajl dla cen aktywów, charakteryzujący się słabszą produkcją gospodarczą w porównaniu z wyższymi cenami (czy ośmielimy się powiedzieć… stagflacja?). Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych wzrosła o 6–8 pb na całej krzywej, przy czym rentowność obligacji 2-letnich przekroczyła w pewnym momencie 5%, po czym powróciła do 4,99%. Skumulowane stopy procentowe na rok 2024 spadły z powrotem do zaledwie 1,4 obniżek, co stanowi oszałamiającą zmianę losu w porównaniu z 8 obniżkami (!!), które były wyceniane wcześniej w styczniu.

O ile PCE nie zaskoczy drastycznie w dół, rynki będą spodziewać się w przyszłym tygodniu pewnej „rekalibracji” po komunikacie prasowym Powella dotyczącym FOMC. Przypomnijmy sobie wcześniejszy wywiad z prezesem Fed w Chicago, Goolsebee, który stwierdził:

„Teraz, gdy widzimy – po sześciu, siedmiu miesiącach bardzo silnej poprawy i inflacji bliskiej 2% – coś znacznie powyżej tego, musimy ponownie skalibrować i musimy poczekać i zobaczyć” – Chicago Fed Goolsebee

Rozsądnie byłoby oczekiwać, że prezes powstrzyma się od swojej marcowej brawury i będzie zmuszony zaakceptować fakt, że rozwój inflacji nie przebiegał w sposób, jakiego życzyłby sobie Fed. Dodatkową zmienną byłoby to, czy „jastrzębia rekalibracja” przeniosłaby się na moment obniżki odstępu QT, podczas gdy rynki obecnie oczekują daty obniżki już w maju. Obserwuj, czy „niewielu uczestników” zauważyło kontynuację QT na obecnym poziomie, dopóki nie zobaczymy dalszego pogorszenia się rezerw.

Akcje amerykańskie spadały o -1% przez większą część sesji, dodatkowo obciążone słabą reakcją na nocne zyski, po czym nastąpił gwałtowny wzrost o +2% w sprzeczności z trendem po wynikach Microsoftu i Alphabetu pod koniec sesji. Akcje Microsoftu wzrosły o ponad 5% po pobiciu wszystkich przychodów (chmura, komputery osobiste, produktywność), podczas gdy Google podskoczyło o ponad 11% dzięki wzrostowi reklam i usług, a także ogłosił wykup za 70 miliardów dolarów i pierwszą w historii wypłatę dywidendy.

Ceny głównych kryptowalut utrzymują się w trendzie wzrostowym, a uwaga inwestorów w dalszym ciągu jest skierowana w stronę memecoinów/run BTC, biorąc pod uwagę ich kursy od początku roku. Odpływy z funduszy ETF BTC drugi dzień z rzędu stanowią kontynuację nieco rozczarowującej 4-tygodniowej passy, ​​podczas której zainteresowanie inwestorów głównego nurtu znacznie spadło, pomimo rodzimego entuzjazmu związanego z ostatnim halvingiem. W obecnym momencie pozostajemy neutralni lub ostrożni w zakresie działań cenowych.

Wreszcie, po raportach SEC, które w maju prawdopodobnie formalnie odrzucą fundusze ETF typu spot na Ethereum, widzieliśmy, jak Consensys rzucił kapelusz na lodowisko w postępowaniu sądowym przeciwko SEC, składając skargę zarzucającą, że agencja „próbowała bezprawnie regulować eter w drodze doraźnych działań egzekucyjnych”. przeciwko Consensys i ewentualnie innym”. Wet za wet.

Główny wniosek ze wszystkiego, czego nauczyliśmy się o kryptowalutach w ciągu ostatnich kilku lat? Zawsze bądźcie długoletnimi prawnikami. W rzeczywistości bądź nieodpowiedzialnie długi. Miłego weekendu przyjaciele.