Chociaż sytuacja w zakresie zysków i strat pozostawała dość napięta ze względu na zmienność cen podczas sesji i niewielką płynność zamówień, wczoraj rynek mógł odetchnąć. Opublikowane wczoraj dane gospodarcze z Chin rozpoczęły się bardziej pozytywnie, a wzrost PKB w drugim kwartale wyniósł 5,3% rok do roku, znacznie powyżej konsensusu rynkowego wynoszącego 4,8%. Jednak optymizm szybko osłabł, ponieważ inwestorzy nadal optymistycznie oceniali siłę fundamentów .Jestem sceptyczny, szczególnie biorąc pod uwagę, że dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej były znacznie słabsze, przy wzroście produkcji przemysłowej w marcu o zaledwie 4,5%, znacznie poniżej oczekiwań na poziomie 6,0% i wzroście na poziomie 7% w zeszłym roku, podczas gdy wykorzystanie mocy produkcyjnych spadło do najniższego poziomu 73,8%. poziomu poza epidemią od 2015 r. Spadek wykorzystania jest ewidentny nawet w sektorach wspieranych przez państwo, takich jak samochody, chipy, panele słoneczne i inny sprzęt elektryczny, co budzi obawy inwestorów dotyczące zbliżających się obaw związanych z nadpodażą.

W USA ostatnie mocne dane doprowadziły do ​​rewizji w górę prognozy PKB w modelu PKBNow Fed w Atlancie do 2,9%, nadal znacznie powyżej prognoz z Wall Street. W miarę nasilania się obaw o inflację realna rentowność 10-letnich obligacji (skorygowana o inflację) wzrosła do 2,2%, a realna krzywa rentowności 2/10 również wystroiła się do najwyższego poziomu od października 2022 r. Czy ktoś pamięta, kiedy niektórzy makroobserwatorzy „gwarantowali” recesję w latach 2022-2023 z powodu odwróconej krzywej dochodowości?

Ponieważ nie można ignorować uporczywej inflacji i silnych warunków gospodarczych, cały Fed, a nawet sam prezes, zostali zmuszeni do wycofania swojej gołębiej retoryki, pozostawiając Fed w odosobnionym stanowisku co do przyszłej trajektorii polityki:

  • Prezes Fed Powell: „Ostatnie dane wyraźnie nie dają nam większej pewności, a zamiast tego wskazują, że osiągnięcie tego poziomu zaufania może zająć więcej czasu, niż oczekiwano”.

  • Wiceprezes Fed Jefferson: Być może stopy procentowe w USA będą musiały pozostać wyższe przez dłuższy czas, jeśli „inflacja będzie bardziej trwała, niż obecnie oczekuję”

  • Boston Fed Collins: „To może zająć więcej czasu, niż wcześniej sądzono” oraz „dane o CPI w pierwszym kwartale były wyższe, niż się spodziewałem”

  • Richmond Fed Barkin: Chcę zobaczyć więcej „oznak szerszego spowolnienia inflacji, a nie tylko inflacji surowców”

  • Nowojorski Fed Williams: „Obniżka stóp nie wydaje się nieuchronna”, co sugeruje, że „z pewnością istnieją okoliczności, w których potrzebujemy wyższych stóp procentowych, ale moim zdaniem nie jest to podstawowy przypadek”.

W porównaniu z tym, co stwierdziły inne banki centralne rynków rozwiniętych:

  • Europejski Bank Centralny Lagarde: O ile nie będzie większych niespodzianek, Europejski Bank Centralny wkrótce zacznie obniżać stopy procentowe: „Obserwujemy proces wyhamowania inflacji, a jego przebieg jest zgodny z naszymi oczekiwaniami”.

  • BoE Lombardelli: Obniżki stóp procentowych „to droga naprzód”

  • Bank of Canada Macklem: „Nie musimy podążać za tym, co robi Fed, musimy podjąć działania, których potrzebuje Kanada”

W kontekście zwrotu amerykańskiej Rezerwy Federalnej rynek stopy procentowej wykluczył większość oczekiwań obniżek stóp procentowych w 2024 r., przy zniknięciu wszystkich gołębich nastrojów w pierwszym kwartale, a nawet przebiciu się przez jastrzębi szczyt z października ubiegłego roku. Ponadto rozbieżność w polityce Fed i innych banków centralnych spowodowała silne zakupy dolara, przy kursie USD/JPY powyżej 155, USD/CNY powyżej 7,10, a ogólny indeks DXY powrócił do najwyższych poziomów od 2022 r.

Ponadto efekt uboczny wzrostu realnych rentowności jest poważniejszy, a giełda w końcu uległa prognozie stóp procentowych „wyższa na dłużej”, chociaż jest to bardziej spowodowane pozycjami wykupienia niż zmianami czynników fundamentalnych. Wzrosła ujemna korelacja między amerykańskimi akcjami a rentownościami, powodując spadek indeksu SPX o 1% z rzędu po raz pierwszy od października. Ponadto indeks VIX zamknął się powyżej 19 po raz pierwszy od Halloween, a implikowana korelacja dla akcji wzrosła. do 23. Przy zaledwie 12 wskaźnikach na koniec marca utrzymujące się napięcia na Bliskim Wschodzie mogą w krótkim okresie utrzymać podwyższoną zmienność implikowaną.

Na froncie kryptowalut cena BTC nie zdołała wybić się dalej w dół, oscylując w momencie pisania tego tekstu na poziomie 64 000 dolarów. Jednak inne tokeny osiągnęły znacznie słabsze wyniki od BTC, a stosunek ETH/BTC w dalszym ciągu spada do prawie 4-letnich minimów, ponieważ SEC ma coraz mniejsze szanse na zatwierdzenie ETH ETF w tej rundzie, podczas gdy altcoiny straciły w zeszłym miesiącu 30% do 40 % wartości, znacznie więcej niż -5% w przypadku BTC. W ciągu ostatnich 1,5 tygodnia rynek poniósł znaczne straty, po których odrobienie strat zajmie sporo czasu.

Zainteresowanie detaliczne „kupuj po spadku” jest ograniczone, a napływ funduszy ETF w dalszym ciągu spada, a IBIT Blackrock jest jedynym funduszem ETF, który od piątku wykazał napływ netto. Ponieważ obecna narracja FOMO w dużej mierze dobiegła końca, oczekuje się, że napływy funduszy ETF będą mniej znaczące w najbliższej perspektywie, a w międzyczasie spodziewamy się, że akcja cenowa BTC ponownie będzie przypominać bardziej zmienny indeks Nasdaq, powracając do wzorca zachowań z ostatnich 4 lat lata.

Innymi słowy, Bitcoin nie jest już cyfrowym złotem, ale bardziej narzędziem w wersji beta z dźwignią. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie zysków spółki o podobnych technologiach utrzymają pozycję dzięki dobrym wynikom zysków. Życzę wszystkim powodzenia!