Pozwólcie, że opowiem wam coś, co przydarzyło się mojemu ojcu. Mój ojciec opisał to wspaniale, ale gdy będę to opowiadał, mogę pominąć szczegóły.

Mój ojciec był zaangażowany w budowę i nie był wtedy swoim własnym szefem. Do zdarzenia doszło na ulicy Zhishan w Zhangjiakou.

Plac budowy, na którym pracował mój ojciec, przed rozbiórką był wydziałem wojskowym. Kiedy mój ojciec tam przyjechał, po zachodniej stronie stał tylko czteropiętrowy budynek, który nie został zburzony, więc firma zorganizowała dla mojego ojca zamieszkanie w tym budynku.

W tym budynku mieszka tylko mój tata i on jest jedyny na całej budowie. Było to tymczasowe rozwiązanie firmy, twierdząc, że to tylko przejściowy pobyt na tydzień.

Jakby to ująć, mój ojciec jest osobą, która nie odmówi i nie chce sprawiać kłopotów innym, dlatego nie zwracał się do firmy z żadną prośbą, mimo że był śmiertelnie przerażony. Zacznijmy rozmawiać.

Pierwsza noc: Tuż po dwunastej w środku nocy mój ojciec zaczął się wiercić, przewracać i nie mógł spać, a do tego wiał silny wiatr. Drzwi i okna zabrzęczały. Po chwili usłyszałem dźwięk wysokich obcasów, który był coraz bliżej mnie. Podszedł do drzwi i zatrzymał się. Słysząc pukanie do drzwi, tata zapytał: kto? Nikt się nie zgodził. Odgłos pukania do drzwi wciąż dobiegał i był bardzo silny, więc tata poszedł otworzyć drzwi (sam tata jest bardzo odważny i nie wierzy w duchy i bogów), ale gdy tylko drzwi się otworzyły, usłyszałem trzask, wiatr na zewnątrz głośno wiało, a siła pchnęła drzwi na oścież. Tato. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, wyłącz je mocno. Było zamknięte, ale osoba za drzwiami nie wyszła. Podszedł do okna i zaczął mówić: „Mieszkam tutaj i nie mam innego powodu, żeby cię szukać. Po prostu jestem głodny i chcę coś zjeść”. Tata poczuł, że jej głos jest nieco eteryczny i podejrzewał, że to duch. Ale on miał odwagę z nią porozmawiać i powiedział, że dopiero co przyjechałem i nie mam co jeść. Kobieta powiedziała, że ​​może mi dać trochę wody. Mój tata wstał i chciał nalać wody. Kobieta powiedziała, żeby nie nalewać wody do kubka. Odwrócił kubek, nalał go do dna i tata zrobił, co zrobił w jej ramię, żeby wyciągnąć kubek z wodą, ja, tata, zauważyłem, że jej dłonie zrobiły się niebieskie i czarne. Tata się przestraszył i powiedział jej, że jestem dobrym człowiekiem i czy mogłabyś przestać mnie szukać. Kobieta-duch powiedziała: Myślę, że jesteś dobrym człowiekiem, dlatego chcę cię poprosić o coś do jedzenia, czego dawno nie jadłam. Ja też cię nie skrzywdzę. Mój tata właśnie z nią rozmawiał: Powiedz mi, dlaczego tu jesteś. Powiedziała, że ​​jestem członkiem rodziny pewnej armii i tu zginęli mój mąż i syn. Kiedy już prawie świtało, duch-kobieta wychodziła i zapytała, czy mógłbyś przygotować dla mnie coś na jutro do jedzenia i po prostu odłożyć to do sąsiedniego pokoju.

Drugi wieczór: Tata kupił coś do jedzenia i postawił obok, a także przygotował garnek gorącej wody. Było wtedy bardzo zimno, więc wodę kupowaliśmy z drogi naprzeciwko placu budowy po 10 centów za butelkę. Tata doskonale pamięta, jak odsunął zasłony, gdy poszedł do sąsiedniego pokoju, aby włożyć jedzenie do pokoju, a tuż po dwunastej wieczorem usłyszał dźwięk obcasów i gwiżdżący wiatr. Ale tym razem poszedłem do sąsiedniego pokoju. Tata spał dobrze tej nocy.

Dzień 3: Tata w ciągu dnia poszedł do sąsiedniego pokoju po garnek i stwierdził, że zasłony były zasunięte, a woda w garnku zamarzła, ponieważ nie była zamknięta pokrywka. Tego dnia mój ojciec poszedł do straganu po drugiej stronie ulicy i rozmawiał z miejscowymi, rozmawiając o tym, jakiego rodzaju armią było to miejsce i jaka była tam wcześniej baza rewolucyjna. Wielu ludzi zginęło i zostało tu pochowanych na ziemi. Po dwunastej wieczorem znowu przyszły szpilki. Wyraziła wdzięczność mojemu tacie na zewnątrz. Tata powiedział: Wiem, że mi nie zrobisz krzywdy, ale nadal się boję i mam nadzieję, że nie dojdziesz do siebie Znowu ja. Heels powiedział: Jestem tu od wielu lat i jestem bardzo głodny Widząc, że jesteś dobrym człowiekiem, też chcę z tobą porozmawiać. Ojciec pytał o jej rodzinę, dlaczego zawsze tu była i czy zaciągnęła zasłony w sąsiednim domu. Opowiedziała im też po kolei, że wszyscy wspomniani wyżej członkowie rodziny zginęli tutaj, a ona nie opuściła grobu, bo bała się światła. Mogę wyjść tylko w środku nocy i poczekać.

Dzień 4: Ojciec się przestraszył, ale jego życie nie było zagrożone, więc zadzwonił do mojej mamy i powiedział, że jest tu duch-kobieta, na wysokich obcasach, z niebiesko-czarnymi rękami i w czerwonej spódniczce... Moja mama wierzyła w duchy i bogów, więc kazała jej szybko za nią podążać. Twój szef powiedział, że nie mogę tam dłużej mieszkać. Tata powiedział, że mieszkanie tutaj jest tymczasowe i nie chce sprawiać kłopotów przywódcom. Mama powiedziała: Jeśli mi nie powiesz, rodzina na ciebie liczy. Co zrobisz, jeśli coś ci się stanie? Tego dnia zadzwoniłam do szefa (nieważne, dokąd chodził mój ojciec, zawsze zostawiał mamie numery innych osób), a szef powiedział, że to tylko przejściowe i nigdy nie zajmie więcej niż tydzień. Najpierw pozwól tacie przenieść się na inne piętro. Moja mama nie miała innego wyjścia, jak się poddać. Ale jej ojciec nie zmienił tego wieczoru piętra. Przecież posprzątał pokój na czwartym piętrze. Tego wieczoru kobieta-duch przyszła zgodnie z planem, a ojciec powiedział jej: „Nie przychodź tu co wieczór. boję się.” Kobieta-duch powiedziała, że ​​dzisiaj gotowałam, a jednym z dań była ryba. Kobieta smażyła rybę, a ryba po smażeniu jeszcze długo żyła. To właśnie tata zobaczył przez okno. Ugotowałem też inne potrawy i zaprosiłem ojca do jedzenia. Musiał nie mieć nic do jedzenia. Gdy naczynia były już gotowe, kobieta wyszła, bo gdy tylko niebo się rozjaśniło, energia yang stawała się coraz silniejsza, a kobiecy duch. nie mogłem tego znieść. Następnego dnia tata widział wszystkie te naczynia na pustych talerzach i rzeczywiście ściany były poczerniałe od dymu.

Dzień 5: Tego dnia mój tata zmienił piętro z czwartego na drugie. Tej nocy nie było słychać dźwięku wysokich obcasów, a o godzinie dwunastej nie było słychać wiatru. Tata myślał, że będzie to spokojna noc . Nieoczekiwanie około pierwszej lub drugiej w nocy rozległ się dźwięk wysokich obcasów, a ja chodziłam tam i z powrotem bardzo szybko, ale wydawało mi się, że nadal nie zeszłam z czwartego piętra. Wiatr wiał głośno, jak gdyby miało to przewrócić stary budynek. W tym momencie mój ojciec usłyszał dźwięk tłuczonego szkła. Wydawało się, że całe szkło na czwartym piętrze zostało rozbite. Potwierdziło się to następnego dnia. Nie pozostał ani jeden kawałek szkła, ale całe zostało rozbite Mój ojciec pomyślał, że mogło to rozgniewać kobietę-ducha. Wyszliśmy bez pożegnania, a ona nie jechała żadnymi objazdami, po prostu nie mogła wejść ani zejść po schodach.

Tata wyprowadził się szóstego dnia. Tata również był stosunkowo zamknięty w sobie i nie zgłosił kierownictwu ducha kobiety. Czuję, że w to nie uwierzą. Właśnie powiedziałam o tym mamie. Temat ten był nam także poruszany kilka lat temu na spotkaniu rodzinnym. Czuję, że przegapiłem fabułę, więc zaktualizuję ją później, gdy ponownie porozmawiam z tatą.