Jestem trochę niezadowolony, ta fala kontraktów rynkowych nie wypaliła i dostałem kilka milionów napiwków. Nie jestem już tak okrutny jak wcześniej.
Zjedz sam, a potem pomyśl, jak dalej rzucać.
Dopóki hossa się nie zakończy, zdecydowanie mogę wygrać.
Później nie będzie kontraktu, co jest nudne. Nie mam już radości z podpisywania kontraktu.