Radości i smutki ludzkiego życia dzieliłem ostatnio w mieście piątej kategorii. Mieszkałem w tym samym domu z facetem po latach 90. o nazwisku Wei, który pracował w obsłudze posprzedażowej w Liuzhou. Po wyjściu z pracy wypiliśmy drinka, pogadaliśmy i mieliśmy wiele wspólnych tematów.

Młody człowiek niewiele się uczył. Mówił, że słabo się uczy, więc po ukończeniu technikum poszedł wcześniej do pracy. Rodzina polegała na nim, jego ojcu i dziadku, że wspólnie załatwiali interesy i biegali. Wysłałem młodszego brata na studia.

Telewizora w mojej rodzinie nie było aż do 2003 roku. Kiedy byłem dzieckiem, najwięcej prac w gospodarstwie wykonywałem przy ścinaniu trzciny cukrowej, jednak w ostatnich latach sadziłem eukaliptusy, więc wycinania trzciny cukrowej jest znacznie mniej.

Zapytałem go, czy handluje akcjami? Powiedział, że spekulował, a potem przestał to robić po stracie pieniędzy. Zapytałem go ponownie, czy kiedykolwiek słyszał o Bitcoinie? Powiedział, że nie odważył się tego zrobić, bo bał się piramid finansowych. Wygłosiłem mu więc szczegółowe kazanie. I wysłał mu elektroniczną wersję skarbu Bitcoinów Jiu Shena. Było jednak widać, że nie wzbudziło to w nim wystarczającego zainteresowania, bo przecież było dla niego zbyt trudne do zrozumienia.

Licząc go, liczba osób, które nie głosiły kazania na temat Bitcoina, wzrosła do 67. Udało się to 9 osobom.

W środku nocy rozległy się pełne pasji krzyki kobiety z sąsiedniego pokoju, uzupełniające chrapanie chłopca z Liuzhou. Nie mogłem spać. Zobaczyłem, że Bitcoin nadal wynosi 65 000, i straciłem setki tysięcy moja książka w jeden dzień. Paliłem i słuchałem symfonii płaczu w łóżku i chrapania i nagle zdałem sobie sprawę: „Ludzkie radości i smutki nie są takie same, po prostu wydaje mi się, że są hałaśliwe”.

#Meme #BTC🔥🔥🔥🔥