Według CoinDesk, sprawa Departamentu Sprawiedliwości USA (DOJ) przeciwko twórcy Tornado Cash Romanowi Stormowi trafi do sądu, zgodnie z orzeczeniem sędzi okręgowej Katherine Polk Failla z Południowego Okręgu Nowego Jorku (SDNY) podczas rozprawy telefonicznej w czwartek. Sędzia Failla odrzuciła wniosek Storma o oddalenie zarzutów karnych przeciwko niemu, stwierdzając, że ma długi nakaz odczytania akt w celu wyjaśnienia swojego rozumowania. W chwili oddawania gazety do druku zajmowała się wnioskiem o nakazanie pewnych materiałów.

Storm, wraz z innym twórcą Tornado Cash, Romanem Semenovem, został oskarżony w sierpniu ubiegłego roku o trzy zarzuty związane z ich pracą z mikserem prywatności: spisek w celu prania pieniędzy, spisek w celu prowadzenia nielicencjonowanego biznesu przesyłania pieniędzy i spisek w celu naruszenia International Emergency Powers Act. Prokuratorzy oskarżyli Tornado Cash i jego twórców o świadome ułatwienie prania ponad 1 miliarda dolarów, w tym setek milionów od północnokoreańskiej organizacji hakerskiej Lazarus Group.

Storm nie przyznał się do winy. W swoim wniosku o oddalenie sprawy złożonym w marcu prawnicy Storma argumentowali, że po prostu napisał kod Tornado Cash i że wszelkie działania przestępcze, które miały miejsce później, były poza jego kontrolą. Sędzia Failla odrzucił również inny z oczekujących wniosków Storma, który miał na celu zmuszenie Departamentu Sprawiedliwości do przedstawienia dokumentów od władz holenderskich. Dokumenty te dotyczą niedawnego skazania innego dewelopera Tornado Cash, Aleksieja Pertseva, za pranie pieniędzy. Sędzia orzekł, że zespół Storma nie wykazał istotności materiału od władz holenderskich, nazywając ich argumenty zbyt spekulatywnymi.

Proces Storma ma się rozpocząć w Nowym Jorku 2 grudnia i potrwa dwa tygodnie. Jeśli zostanie uznany winnym wszystkich trzech zarzutów, grozi mu maksymalnie 45 lat więzienia.