W miarę jak handel na giełdzie osiąga historyczne szczyty, ulubiony wskaźnik wyceny Buffetta również osiągnął nowy szczyt.
W poniedziałek wskaźnik „Buffetta” (Buffett Indicator), który mierzy stosunek całkowitej kapitalizacji rynkowej giełdy do PKB USA, osiągnął około 209% historycznego szczytu, przekraczając 200% osiągnięte w sierpniu 2021 roku. W 2001 roku Buffett przedstawił ten wskaźnik w artykule.
Innymi słowy, całkowita kapitalizacja rynkowa amerykańskiej giełdy, mierzona według indeksu Wilshire 5000 (FTW5000), wynosi około 61 bilionów dolarów, co jest więcej niż dwukrotność rocznego PKB USA (około 29 bilionów dolarów).
Pewni inwestorzy niedźwiedzi szybko wskazują, że „wskaźnik Buffetta” jest kolejnym sygnałem, że giełda jest poważnie przewartościowana i wymaga korekty. Jednak badania Morgan Stanley sugerują, że ten wskaźnik może nie być najlepszym narzędziem do wyceny.
Michael Mauboussin z Morgan Stanley Counterpoint Global wskazał na dwa wady wskaźnika „Buffetta”.
Mauboussin mówi: „Po pierwsze, w porównaniu z ostatnimi dziesięcioleciami, amerykańskie firmy obecnie generują więcej sprzedaży spoza Stanów Zjednoczonych. To oznacza, że licznik tego wskaźnika (tj. kapitalizacja rynkowa) lepiej odzwierciedla potencjalny rynek niż mianownik (tj. PKB).
Biorąc pod uwagę, że około 40% przychodów spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500 pochodzi z rynków międzynarodowych, jeśli te przychody byłyby uwzględnione w amerykańskim PKB, wskaźnik „Buffetta” nie wysyłałby tak silnego sygnału ostrzegawczego jak obecnie.
Drugim problemem jest to, że gospodarka ma istotne różnice w porównaniu z przeszłością.
Mauboussin mówi: „Ponieważ PKB nie jest w stanie dokładnie zmierzyć jakości dóbr i usług oraz wartości nowych dóbr i usług, amerykańskie PKB może być niedoszacowane. Wzrost cyfryzacji sprawił, że pomiary dzisiaj są trudniejsze niż w przeszłości.”
Wskaźniki wyceny giełdy oparte na PKB mogły być bardziej dokładne dekady temu, kiedy przemysł miał większy udział w amerykańskiej gospodarce, ale to już nie jest dzisiejszy stan.
Ostatnie badania grupy BlackRock i ekonomisty Davida Rosenberga również potwierdzają ten pogląd.
BlackRock powiedział w zeszłym tygodniu: „Zmiany w składzie sektorowym giełdy odzwierciedlają trwającą transformację. Dlatego porównywanie dzisiejszego indeksu z przeszłymi jest jak porównywanie jabłek z pomarańczami.”
W międzyczasie Rosenberg w zeszłym tygodniu powiedział, że dostosował swoje długoterminowe niedźwiedzie poglądy w związku z ewolucją amerykańskiej gospodarki skoncentrowanej na technologii.
Mauboussin analizuje wskaźnik Buffetta i dochodzi do ogólnego wniosku, że wskaźniki wyceny, które były skuteczne w przeszłości, mogą nie pasować do obecnego rynku.
Mauboussin mówi: „Jak w przypadku większości wskaźników, gdy porównujemy teraźniejszość z przeszłością, musimy być ostrożni w ich stosowaniu.”
Warto zauważyć, że sam Buffett nie uważa, że przedstawiony przez niego wskaźnik wyceny giełdy może w pełni ocenić dobry moment na inwestycję.
Na corocznym zgromadzeniu akcjonariuszy Berkshire Hathaway w 2017 roku, gdy zapytano go o jego zdanie na temat wskaźników wyceny, takich jak „wskaźnik Buffetta”, Buffett powiedział: „Każda liczba ma pewien sens, czasami większy, a czasami są one prawie całkowicie nieistotne. To nie jest tak proste, jak posiadanie jednego lub dwóch wzorów i mówienie, czy rynek jest niedowartościowany czy przewartościowany.”
Jednak biorąc pod uwagę, że Berkshire Hathaway posiada ponad 300 miliardów dolarów w gotówce, inwestorzy i obserwatorzy rynków spekulują, że Buffett jest zaniepokojony obecną wyceną amerykańskiej giełdy.
Artykuł jest udostępniony z: JinShi Data