Czy kiedykolwiek marzyłeś o tym, aby stać się bogatym z dnia na dzień? Być we właściwym miejscu o właściwym czasie i robić coś ryzykownego, ale opłacalnego? Dla Jimmy'ego Zhonga to marzenie stało się rzeczywistością, gdy w 2012 roku ukradł ponad 50 000 bitcoinów z podejrzanej strony internetowej Silk Road. Ale jego historia to nie tylko błyskawiczny wzrost bogactwa. To wciągająca historia o facecie, który dorastał w biedzie, ale udało mu się oszukać cały system w celu uzyskania wolności finansowej.

Jimmy urodził się w rodzinie chińskich imigrantów, którzy z trudem wiązali koniec z końcem. W szkole był wyrzutkiem – grubym, brzydkim i „dziwnym”, jak naśmiewali się z niego koledzy z klasy. Ale nikt wtedy nie mógł przewidzieć, że ten niezdarny społecznie facet pewnego dnia zostanie miliarderem dzięki brawurowej kradzieży ze znanej strony internetowej poświęconej narkotykom. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak Jimmy w wyjątkowy sposób osiągnął wolność finansową w młodym wieku.

Wczesne lata i pasja do bitcoinów

Od dzieciństwa Jimmy znajdował ukojenie w świecie komputerów, schronienie przed znęcaniem się nad rówieśnikami. Już w szkole średniej opanował wiele języków programowania. W 2009 roku, jako student, Jimmy dowiedział się o nowej cyfrowej walucie – Bitcoinie – i został jednym z pierwszych górników.

„Szukałem miksera Bitcoin, aby zwiększyć anonimowość” – powiedział później Jimmy na forum Bitcoin Talk „Wydaje się, że co kilka dni przesyłają tam i z powrotem około 50 000 BTC”.

Kradzież z Jedwabnego Szlaku

W 2012 roku Jimmy odkrył lukę w kodzie Jedwabnego Szlaku, która umożliwiała mu wypłacanie pieniędzy nieograniczoną liczbę razy. 19 września wypłacił około 50 000 BTC (wówczas 500 000 dolarów) za pośrednictwem fałszywego konta „The Tormentor”. Silk Road stosował system „mieszania” – mieszania środków użytkowników w celu zachowania anonimowości. Ta funkcja pomogła Jimmy'emu dokonać jednej z największych kradzieży kryptowalut w historii.

Beztroskie życie milionera

Jimmy przez wiele lat utrzymywał wydobyte monety w nienaruszonym stanie. Do 2017 roku ich wartość wzrosła do 60 milionów dolarów, co pozwoliło mu kupić luksusowy dom, luksusowe samochody i prowadzić wygodne życie bez konieczności pracy.

„Kupiłem walizkę pełną gotówki, żeby zaimponować dziewczynie, jak w filmach” – przyznał później Jimmy. „Niestety ten plan się nie powiódł”.

Błąd kosztujący miliardy

Wiele lat później IRS wpadł na trop Jimmy'ego po serii błędów z jego strony. Po pierwsze, zwrócił na siebie niepotrzebną uwagę luksusowym stylem życia. Po drugie, wymieniając bitcoiny na giełdzie, nie korzystał z VPN, ujawniając dostawcy swoje działania w Internecie.

W 2019 roku Jimmy popełnił fatalny błąd, przypadkowo łącząc swoje legalne monety z tymi wydobywanymi na Jedwabnym Szlaku. Specjaliści podatkowi prześledzili całą ścieżkę kryptowaluty i zidentyfikowali Jimmy'ego jako właściciela skradzionych bitcoinów o wartości 3,4 miliarda dolarów.

Konsekwencje

Jimmy został aresztowany, a sąd federalny nakazał mu przekazanie rządowi wszystkich skradzionych bitcoinów – 51 678 monet o wartości 3,4 miliarda dolarów według ceny z chwili aresztowania. Ponadto Jimmy musiał zapłacić grzywnę w wysokości 42,7 miliona dolarów. W 2023 roku został skazany na 1 rok i 1 dzień więzienia.

Jimmy Zhong jako pierwszy w swoim rodzaju ukradł Bitcoiny o wartości milionów dolarów. Historia włamania do Silk Road pokazała podatność wczesnej infrastruktury kryptowalut i brak kontroli rządu nad finansami cyfrowymi.

Podziel się swoją opinią w komentarzach.

Zastanawiam się, co byś zrobił na jego miejscu.