Mam kuzynkę, która ma złą reputację, w czasach szkoły średniej rzuciła naukę, a potem włóczyła się po różnych barach, specjalizując się w uwodzeniu bogatych, średniowiecznych mężczyzn, a po zajściu w ciążę wyciągała od nich pieniądze, zostawiając dzieci, a potem szukała następnego, żyjąc w ten sposób. Szybko zarabiała (jedna transakcja rocznie mogła przynieść ponad milion), ale po zarobieniu pieniędzy nie oszczędzała, tylko kupowała mieszkania i samochody, a resztę wydawała na męskich modeli... Większość rodziny jej nie akceptowała, ale miała dwóch przyjaciół - jednego to wujek (choć jest od niej młodszy, są w tym samym wieku), a drugiego mojego młodszego brata.
Obaj ci ludzie to "bezrobotni", którzy spędzają z nią czas, co oczywiście przynosi im korzyści, ponieważ wszędzie płaci ona, bo ma więcej pieniędzy, więc podróżują z nią i jedzą i piją do syta. Ponieważ inni krewni jej nie akceptują, tylko ci dwaj nie mają do niej uprzedzeń, więc ona również ich dobrze traktuje.
Moi rodzice codziennie z całych sił namawiali brata, żeby trzymał się z daleka od niej, bo prędzej czy później nauczy się złych rzeczy. Pewnego razu, zapominając o czymś, potrzebował pieniędzy, a mój brat szybko pożyczył od niej.
Ojciec: Nie możesz uwierzyć, że potrafisz oszukać oszustów, zarobiłeś na tym.
Brat: Pożyczyłem, muszę oddać.
Ojciec: Ona oszukuje ludzi na całym świecie, więc powinna się spodziewać, że ktoś też ją oszuka. Nikt jej nie powie, że nie oddał pieniędzy, nie ma żadnego dowodu, cokolwiek powie, inni na pewno ci nie uwierzą, a jej uwierzą.
Brat: To, że ona oszukuje innych, to jej sprawa, nie oszukała mnie, nie mogę jej oszukać, pieniądze oddam jej później.
(Kiedy oddawałem pieniądze, powiedziała: „O, więc są ludzie, którzy oddają pożyczki, ja nigdy nie widziałam, żeby wujek oddał mi pieniądze... Dobra, weź je.)
Nie miałem z nią wiele kontaktu, tylko słyszałem opowieści innych o tej kuzynce.
W 2005 roku, kiedy zmieniałem pracę, miałem dwumiesięczną przerwę, wujek zaprosił nas, aby pomóc mu, a wujek tak naprawdę nie miał pieniędzy, firma płaciła, były to pieniądze tej legendarnej "kuzynki", więc „miałem zaszczyt” mieć z nią jedyny kontakt podczas czterogodzinnej podróży samochodowej z Guangzhou do Shantou. Pierwsze słowa, które usłyszałem od niej to: "Kurde, przez trzy-cztery dni nie uprawiałam seksu, czuję się okropnie, gdy przyjedziemy, muszę iść znaleźć kogoś."
Wujek: Możesz tak wytrzymać kilka dni?
Kuzynka: Okazało się, że jestem w ciąży, a te dni były dla mnie uciążliwe.
Wujek: A ten stary człowiek z Hongkongu?
Kuzynka: Z nim się nie martwię, uprawialiśmy seks codziennie i nic z tego, wystarczy znaleźć kogoś, raz i już, młodzi są niesamowici...
Wujek: A co zamierzasz zrobić, usunąć?
Kuzynka: Jak to możliwe, muszę znaleźć kogoś, kto mnie przejmie i zarobić na tym...
Później dzięki temu dziecku uzyskała status za granicą i wyjechała.
Kilka dni temu zobaczyłem, jak brat udostępnił jej post na Facebooku, pięćdziesięcioletnia kobieta wygląda naprawdę dobrze, w połączeniu z filtrami wygląda jak młoda dziewczyna, w basenie była z kilkunastoma umięśnionymi przystojniakami... Mnóstwo zdjęć, na których mężczyźni karmią ją owocami... Wygląda, jakby żyła w luksusie.
Zapytałem brata, czy ona przez te wszystkie lata nie wydała wszystkich pieniędzy? Brat powiedział, że zmieniała wielu starych facetów, a ten obecny to Tajczyk, zmarł w zeszłym miesiącu, więc odziedziczyła dużą sumę, więc zabrała do domu grupę mężczyzn, a wszystko to w willi starego faceta...
Każdy ma swój sposób na życie, jako „zła dziewczyna”, która rzuciła szkołę w szkole średniej, zdaje się, że przeszła alternatywną drogą, ale wygląda na to, że żyła szczęśliwie i radośnie.
Źródło: Internet