Nowo wybrany prezydent Donald Trump obiecał, że szybko zrealizuje swoje obietnice wyborcze, nakładając cła na importowane towary z Meksyku i Kanady w dniu objęcia urzędowania. Trump ogłosił, że nałoży 25% cło na wszystkie towary z Meksyku i Kanady, jednocześnie grożąc nałożeniem 10% cła na towary z Chin, chociaż nie określił, czy środek ten wejdzie w życie w pierwszym dniu jego kadencji.

Ta polityka będzie miała poważny wpływ na przemysł motoryzacyjny i może w dłuższej perspektywie doprowadzić do wzrostu cen nowych samochodów dla amerykańskich konsumentów. „20 stycznia... podpiszę wszystkie niezbędne dokumenty, nakładając 25% cło na wszystkie towary z Meksyku i Kanady,” napisał Trump na Truth Social, „to cło będzie obowiązywać, aż narkotyki, szczególnie fentanyl, oraz wszyscy nielegalni imigranci przestaną najeżdżać nasz kraj.”

Przemysł motoryzacyjny stoi przed wyzwaniami

Wolny handel między USA, Kanadą i Meksykiem trwa od dziesięcioleci i ma głęboki wpływ na rozwój północnoamerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego. Jednak cło w wysokości 25% prawie dotknie wszystkich producentów samochodów, ponieważ niemal wszyscy producenci sprzedający samochody w USA mają zdolności produkcyjne lub dostawcze z Kanady lub Meksyku.

Akcje Forda (F.N) spadły we wtorek o 2,6%, zamykając się na poziomie 11,10 USD za akcję; akcje General Motors (GM.N) spadły o 9%, osiągając wartość 54,79 USD za akcję; akcje Stellantis (STLA.N) spadły o 5,7%, osiągając wartość 12,61 USD. Analitycy zauważają, że ten spadek jest bezpośrednio związany z ekspozycją tych firm na rynek meksykański. General Motors, z większymi interesami w Meksyku, będzie podlegać większej presji kosztowej. Analityk Bernstein, Daniel Roeska, szacuje, że cła mogą obniżyć marżę zysku General Motors o 2 do 3 punktów procentowych, podczas gdy marże Stellantis i Forda mogą zmniejszyć się odpowiednio o 2 punkty i 1 do 2 punktów procentowych.

Ford wydał oświadczenie podkreślające: „Zaangażowanie Forda w amerykański przemysł jest niezrównane. Produkujemy najwięcej pojazdów, zatrudniamy najwięcej amerykańskich pracowników i eksportujemy najwięcej pojazdów z USA na inne rynki.” Jednak General Motors i Stellantis nie skomentowały tego.

Globalne akcje samochodowe pod presją

Rynki w Azji i Europie również nie były oszczędzone. Akcje Nissana spadły o 3,6%, akcje Hondy (HMC.N) spadły o 1,9%, a akcje Toyoty (TM.N) spadły o 1%. Na europejskich giełdach akcje Volkswagena spadły o 2,3%, a BMW spadły o 1,1%. W porównaniu, Tesla, której wszystkie operacje montażowe w Ameryce Północnej znajdują się w USA, była najmniej dotknięta, a jej akcje spadły jedynie o 0,1%.

Według szacunków (Barron's), cło w wysokości 10% może spowodować wzrost cen nowych samochodów o 4% do 5%, a cło w wysokości 25% może spowodować wzrost cen o 8%. Wzrost cen nie tylko zmniejszy popyt, ale również może prowadzić do spadku sprzedaży. Analityk Baird, Luke Junk, przewiduje, że cło w wysokości 25% może spowodować spadek sprzedaży samochodów w USA o około 1,1 miliona.

Zagrożenie polityczne jako karta przetargowa w negocjacjach

Jednak niektórzy analitycy uważają, że to zagrożenie może być jedynie strategią negocjacyjną, a nie ostateczną decyzją. Roeska zauważa: „Technicznie możliwe jest nałożenie ceł na Chiny, ale nałożenie ceł na Kanadę i Meksyk byłoby sprzeczne z istniejącą umową (USMCA). Taki ogromny wpływ wydaje się trudny do wyobrażenia, to bardziej przypomina kartę przetargową w aktualnych negocjacjach.”

Mimo to, Trump rzeczywiście może wprowadzić cła na podstawie „bezpieczeństwa narodowego” poprzez rozporządzenie wykonawcze. Ta radykalna polityka celna wywołała obawy rynkowe dotyczące wojny handlowej, zwłaszcza że Europa może stać się następnym celem.

Analityk Hargreaves Lansdown, Matt Britzman, w raporcie we wtorek powiedział: „Twarda postawa nowo wybranego prezydenta zaostrzyła obawy o wojnę handlową, a inwestorzy coraz bardziej obawiają się, że Europa może być jego następnym celem.”

Artykuł jest udostępniony z: Jin10 Data