21 lat na rynku pierwotnym zrealizowałem 10 projektów, każdy
100u na próbę, wszystko skończyło się tragicznie.
Niektóre projekty zniknęły, inne wzrosły dziesięciokrotnie, ale nie wyszedłem, a potem
spadły na dno i wcale nie weszły na giełdę, a niektóre
weszły na małe giełdy, które nie akceptowały regulacji z
kontynentu i zablokowały IP.
Dlatego później przestałem liczyć na jakieś stulecia czy tysiące,
wróciłem do starego, uczciwego handlu na rynku wtórnym, ściśle przestrzegając
zasad handlowych, bardziej przypomina to 24-godzinny handel akcjami, na szczęście są
zlecenia, automatyczne realizacje zysków i strat, nawet jeśli sprzedałem
za wcześnie, nie ma co żałować, nadal realizuję swoją strategię handlową.
W przypadku nowych monet, zazwyczaj używam bardzo małej pozycji,
aby zagrać, tak małej, że nawet jeśli te pieniądze całkowicie znikną,
nie będę się zbyt martwić, ten próg dla każdego jest inny.
W grze w nowe monety nie ma mowy o stop lossie, tylko o
realizacji zysków i wycofaniu części kapitału, aby kontynuować grę, bo inaczej lepiej
bezpośrednio złożyć zlecenie na główną monetę w niskiej cenie.