Koji Higashi, wybitny przedsiębiorca na japońskiej arenie kryptowalut BTC, powiedział, że podczas gdy wielu ludzi w Japonii uważa, że Bitcoin nie jest wspierany przez nic wartościowego, japoński jen (JPY) jest wspierany przez obywateli będących zakładnikami gospodarki. Opinia Higashiego uderza w sedno większego, bardziej kontrowersyjnego problemu dla fanów Bitcoina: politycznego dokooptowania kryptowalut.
Japoński przedsiębiorca zajmujący się kryptowalutami i dyrektor generalny firmy dostarczającej rozwiązania Diamond Hands Lightning Network (LN), Koji Higashi, niedawno stwierdził, że Japończycy są przetrzymywani jako „zakładnicy” słabnącego JPY.
Higashi ma bogaty dorobek projektów kryptograficznych i zaangażowania w Bitcoin w Japonii sięgający 2014 roku.
‘Japoński jen jest wspierany przez zakładników’
W niedawnym poście na X, Higashi ogłosił (przetłumaczone z japońskiego): „Argument, że Bitcoin nie jest wspierany, to coś, z czym zgadza się ogół społeczeństwa… ale co z wsparciem japońskiego jena?”
Programista kryptograficzny powiedział, że obecnie walczący JPY jest „wspierany przez zakładników – Japończyków, którzy, nawet gdy ich życie jest trudne, pracują pilnie, płacą podatki i oszczędzają pieniądze w jenach bez słowa.”
Rzeczywiście, trudności, o których wspomina Higashi, erodujące japońską jakość życia w ostatniej dekadzie, stały się zauważalne dla wielu.
Emeryci, którzy nie mogą przeżyć na swoich emeryturach, niedopłacani pracownicy starający się nadążyć za słabym jenem i inflacją, oraz ofiary masowej oszustwa podatkowego w nieustannie rozszerzającej się biurokracji Japonii zaczynają się odzywać. To, w połączeniu z zachęcającym napływem turystów noszących USD i euro, ma już swoje skutki.
„To wszystko, co musisz powiedzieć,” kończy swój post współzałożyciel i CEO Diamond Hands.
Jednak spostrzeżenie Higashiego na temat ludzi zmuszanych (pod groźbą przemocy ze strony policji) do płacenia podatków i cierpiących w milczeniu z powodu niedostatecznego jena otwiera kolejną puszkę Pandory, która była ostatnio gorącym tematem: pomysł, że może istnieć przejęcie popularnych kryptowalut przez państwo i korporacje.
Blackrock Bitcoin i Księżyc Saylora: ‘fiat-izacja’ kryptowalut
W niedawnym poście o pionierze kryptowalut Rogerze Verze, Cryptopolitan zauważa, że w swojej nowej książce wczesny ewangelista Bitcoina utrzymuje, że oryginalny Bitcoin — BTC — został przejęty przez potężne i zainteresowane strony.
Nie jest sam. Niektórzy uważają, że niedawne szczyty cen pomarańczowej monety są efektem hype'u rynkowego i tego samego systemu fiat (ale tym razem w USD), który Higashi krytykuje w swoim poście.
„Mam na myśli, że Tethers są niewymienialne, a MicroStrategy zawsze może pożyczyć więcej na większą dźwignię, więc ta impreza może trwać wiecznie, prawda?” – zakpił inżynier oprogramowania i samopodpisany „Ewangelista Bitcoina” David Shattuck 21 listopada za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W odpowiedzi na zastrzeżenia, że niezwykle popularny stablecoin USD jest rzeczywiście wymienialny, inny użytkownik X zauważył: „Jeśli cokolwiek podważa zaufanie rynku do niego, traci on swoją parytet i wszystko się rozpada.”
Bez względu na to, jakie są czyjeś poglądy, rezerwy USDT są zdecydowanie denominowane w amerykańskich obligacjach skarbowych. Z nowo wybranym prezydentem USA Trumpem, który mówi „Nigdy nie musisz ogłaszać niewypłacalności, ponieważ drukujesz pieniądze”, można się zastanawiać, czy zakup Bitcoina przez państwo i mega-korporacje to dobra rzecz.
Jednak według CEO MicroStrategy, Michaela Saylora, te obawy dotyczące przejęcia przez Blackrock i innych osadzonych w państwie aktorów są tylko złudzeniami „paranoicznych kryptoanarchistów”.
Higashi, z jego strony, jest fanem gorąco kontrowersyjnych podmiotów Layer 2, takich jak sieci Liquid i Lightning, ale powiedział również: „Nie jest tak trudno przewidzieć rozwój, w którym MicroStrategy i Saylor staną się ‘wrogami Bitcoina’ w październiku.
System krok po kroku do rozpoczęcia kariery w Web3 i zdobycia wysoko opłacanych pracy w kryptowalutach w 90 dni.