W ciągu pierwszych dwóch lat rynku niedźwiedzia wielu ludzi łatwo myśli: "Czekam, aż odbije się do XXu, wtedy sprzedam". Większość osób mających takie myśli często kończy z zerem. Ponieważ zmienność rynku ma swoje własne zasady, gdy tylko trend się formuje, rzadko kończy się łatwo.

Nawet jeśli na to czekasz, zmienisz swoje nastawienie, oczekując, że wzrośnie jeszcze bardziej, a potem odkrywasz, że melodyjka rynku niedźwiedzia się nie zmieniła, znowu spada i trudniej ci to sprzedać, co prowadzi do coraz głębszego zakupu.

Rynek byka jest właściwie taki sam, gdy tylko zacznie się trend, zazwyczaj nie ma powrotu.

"Czekam na korektę na rynku byka", w końcu chodzi o to, że nie chcesz kupować po tej cenie, chcesz kupić taniej lub po wcześniejszej cenie.

Widząc dno przy 15000, potem wszystko wydaje się drogie, ciągle będziesz obniżać swoją "relatywnie niską cenę".

Dlatego w inwestycjach musisz pozbyć się myślenia o łapaniu małych okazji, niezależnie od etapu rynku byka czy niedźwiedzia.