W ten weekend Bitcoin zyskał na wartości, osiągając nowy rekord, a jego cena najwyżej przekroczyła 81 000 dolarów. Taki dynamiczny wzrost naprawdę zapiera dech w piersiach.
W tym czasie na rynku łatwo pojawiają się dwa skrajne stany psychiczne:
Pierwszy to mentalność „mniej zarobić to stracić”.
Kiedy widzimy, jak inni podwajają swoje aktywa w zaledwie jeden dzień, a my osiągamy jedynie 10% zysku, w naszej głowie pojawia się iluzja straty. Taki sposób myślenia może skłonić do bezrefleksyjnego dążenia do wyższych zysków, ignorując potencjalne ryzyko.
Drugi to sprzeczna psychologia „nie wsiąść, gdy cena rośnie, a nie odważyć się na zakupy, gdy cena spada”.
W trakcie dalszego wzrostu ceny Bitcoina czujemy frustrację, że nie udało nam się w porę dołączyć;
A gdy cena nieznacznie spada, boimy się wejść na rynek, przez co całkowicie popadamy w niepokój, nie wiedząc, co robić.
W tej fazie rynku spokój i cierpliwość są kluczowe.
Osoby, które naprawdę potrafią zarabiać na inwestycjach, nie tylko umieją wykorzystać okazje, ale co ważniejsze, potrafią utrzymać już uzyskane zyski. Nie daj się zaślepić chciwości, goniąc za pozornie kuszącymi, ale w rzeczywistości niebezpiecznymi bańkami, trzymając w rękach uzyskany zysk.
W obecnej chwili kluczowym pytaniem dla inwestorów nie jest „ile można zarobić”, ale jak w obliczu szaleństwa rynku zachować „spokój umysłu i zdecydowane działania”.
W tym chaotycznym etapie rynku tylko zachowując spokój i zdobywając zyski, można stać się prawdziwym zwycięzcą inwestycji.