Ostatnio niektórzy analitycy przedstawili dość intrygujący pogląd, że wielki koniec 'likwidacji altcoinów' jest bliski. W ich oczach załamanie rynku altcoinów jest nieuniknionym procesem, a Bitcoin znacznie przewyższy altcoiny w tej likwidacji. Pozwól, że z osobistej perspektywy zinterpretuję to na nowo.

Z analizy Kowna wynika, że rynek altcoinów zbliża się do ważnego punktu zwrotnego. Z wykresu wynika, że para TOTAL3/BTC wykazuje podobny wzór cenowy do tego z 2019 roku. Wtedy TOTAL3/BTC spadło do kluczowego wsparcia, a następnie nastąpił silny odwrót. Ale teraz, w miarę jak rynek altcoinów stopniowo się osuwa, 'ostatnia walka' altcoinów może zakończyć się w grudniu 2024 roku, najpóźniej w drugiej tygodniu stycznia 2025 roku. Cały proces, choć długi, ostatecznie musi się zakończyć.

Jako osoba pasjonująca się analizą trendów rynkowych, nie mogłem się powstrzymać od silnej reakcji na te słowa. Rynek altcoinów od dłuższego czasu znajduje się w cieniu Bitcoina. Dominująca pozycja Bitcoina w świecie kryptowalut nie była niemal w żadnym momencie kwestionowana, podczas gdy większość altcoinów szukała swojego udziału w rynku wśród inwestorów ślepo goniących krótkoterminowe zyski. Dane ukazują wyraźny trend – wiele altcoinów będzie musiało zmierzyć się z dużymi spadkami cen, a wszystko to może stopniowo się ujawniać w nadchodzących miesiącach, co oznacza, że altcoiny o niskiej kapitalizacji będą narażone na znaczne deprecjacje w porównaniu do wartości Bitcoina. Dla mnie to szczególnie ostrzeżenie o ryzyku na rynku. Istnieje wiele rodzajów altcoinów, a zwłaszcza tych projektów, które w krótkim czasie przyciągają dużą liczbę inwestorów, takich jak memecoins, są bardziej podatne na gwałtowne wahania emocji rynkowych.

Za tymi projektami memecoin często stoją marketerzy, którzy dbają tylko o swoje zyski. Będą intensywnie promować token w okresie krótkoterminowej hossy, ale podczas załamania rynku nie będą się przejmować stratami inwestorów. W rzeczywistości ci marketerzy często szybko przechodzą do promowania nowych projektów, podczas gdy inwestorzy, którzy ich śledzili, mogą nieświadomie ponieść ogromne straty.

Patrząc wstecz na wyniki rynku altcoinów w ostatnich latach, nie mogę się powstrzymać od westchnienia. Projekty, które wydają się mieć nieskończone możliwości, często produkują jedynie chwilowe hity, a ostatecznie nie mają prawdziwego wsparcia technologicznego i rynkowego. Kiedy rynek spada, te projekty często są pierwszymi, które zostają porzucone. W przeciwieństwie do tego, pozycja Bitcoina jako 'złota' aktywów cyfrowych zyskuje coraz większe uznanie, a jego długoterminowa wartość rośnie, podczas gdy rynek altcoinów może stawić czoła jeszcze surowszym testom.

Oczywiście, jako inwestor, uważam, że wszystko to przypomina nam, aby racjonalnie podchodzić do rynku, szczególnie do tych bardziej ryzykownych możliwości inwestycyjnych. Niezależnie od tego, czy chodzi o memecoins, czy inne projekty o krótkoterminowej spekulacji, ostatecznie pozostają te, które mają rzeczywiste zastosowanie i wsparcie technologiczne. A w tym procesie Bitcoin niewątpliwie stanie się schronieniem dla większości inwestorów.

Podsumowując, te analizy nie tylko dały mi nową perspektywę, ale także umocniły moją racjonalną percepcję rynku. Bańka na rynku altcoinów w końcu pęknie, a Bitcoin będzie nadal umacniał swoją dominującą pozycję na rynku kryptowalut. W tym procesie musimy zachować spokój i nie dać się zwieść krótkoterminowym fluktuacjom rynku, inwestując w projekty, które naprawdę mają wartość.