Dziś wieczorem ceny Bitcoina spadły.

Ta sytuacja jest normalnym potwierdzeniem cofnięcia się. W końcu presja powyżej 70 tys. jest zbyt silna.

Najzdrowszym trendem jest kontynuowanie ataku po wycofaniu się. Dałem temu jasno do zrozumienia dzisiaj na 13. okrążeniu, wystarczy złożyć zamówienie w odpowiednim momencie.

Wielu znajomych znów zaczyna się bać, gdy stawiamy czoła spadającemu rynkowi. W rzeczywistości wahania rynkowe na tym poziomie są po prostu mżawką.

Wielu znajomych, którzy nie mają wystarczającej liczby pozycji, sugeruje, że powinni podnosić akcje w momencie, gdy spadają, a nie zawsze myślą o podnoszeniu akcji w najniższym punkcie.

Życie jest nieprzewidywalne. Nie jesteśmy bogami i nie możemy kupić dna w najniższym punkcie. Jeśli ktoś ci mówi, że może, to musi być kłamcą.

Nawet BlackRock i Buffett tego nie potrafią.

Najwyższy i najniższy punkt rynku to impulsywne zachowanie grupy głupców. Wszyscy jesteśmy normalnymi ludźmi i nie można ich zredukować do inteligencji.

Krótko mówiąc, spadek jest okazją do kupienia dna.

Trzynastka powiadomi wszystkich, gdy nadejdzie czas.