Platforma NFT zostaje zhakowana i użytkownicy tracą wszystko
Osoba odpowiedzialna za atak, wciąż niezidentyfikowana, nagrała na blockchainie wiadomość, w której przekazała swoje zamiary, twierdząc, że pierwotnym celem było wyeliminowanie „resztkowych śmieci” na platformie.
16 grudnia 2023 autor: Vinicius Golveia
W sobotnie popołudnie (16) platforma transakcyjna typu peer-to-peer NFT Trader doznała poważnego naruszenia bezpieczeństwa, w wyniku którego nieautoryzowany transfer wielu cennych NFT z renomowanych kolekcji, takich jak Bored Ape, Mutant Ape Yacht Club, World of Women, VeeFriends i Art Bloki. Straty przekraczają milion dolarów.
Akcja ma na celu zapobieganie przyszłym nieuprawnionym transferom zasobów cyfrowych. Firma podkreśliła także potrzebę ciągłej czujności użytkowników w zakresie ochrony swoich zasobów cyfrowych.
Haker żąda okupu za NFT
Osoba odpowiedzialna za atak, wciąż niezidentyfikowana, nagrała na blockchainie wiadomość, w której przekazała swoje zamiary, twierdząc, że pierwotnym celem było wyeliminowanie „resztkowych śmieci” na platformie.
Jednak sytuacja szybko się eskalowała, a haker zażądał okupu w Ethereum (3 ETH i 0,6 ETH) za zwrot NFT z kolekcji Bored Apes i Mutant Apes.
Haker zwrócił użytkownikowi Bored Ape i 31 ETH, a także zwrócił kilka postawionych Bored Apes ich właścicielom, zatrzymując nagrody w ApeCoin.
Oprócz głównego ataku zgłoszono wtórne włamania, które spowodowały utratę innych cennych NFT, takich jak Cool Cats i Squiggles, z poszczególnych portfeli.
Platforma transakcyjna P2P jest dość nieznana większości traderów NFT. Jej strona internetowa pokazuje, że jej dyrektorem generalnym jest John Pak, współpracujący ze współzałożycielami Mattią Migliore i osobą posługującą się pseudonimem „Bruckzr”.
Społeczność zareagowała mieszaniną zamieszania i zaniepokojenia, biorąc pod uwagę nieprzewidywalny charakter działań hakera.
#haker