Cover Image

Liderzy Ethereum Foundation niedawno wywołali debatę swoimi oświadczeniami na temat gwałtownie rosnących wycen ERC20, NFT i monet memowych. Péter Szilágyi zasugerował, że podczas gdy eksperymenty w przestrzeni kryptowalut są cenne, osiąganie przez te aktywa wysokich wycen jest problematyczne.

Według nich takie ekstremalne wyceny, zwłaszcza w przypadku projektów o małej lub żadnej wrodzonej użyteczności, są nie do utrzymania. Twierdzili, że w pewnym momencie ktoś wyciągnie wartość z tych przesadnie rozdmuchanych aktywów, co potencjalnie zaszkodzi szerszemu ekosystemowi. Zasadniczo opowiadają się za ostrożniejszym podejściem do napędzanej memami strony kryptowalut i promujących je postaci publicznych.

Szaleństwo na punkcie ERC20, NFT, monet memowych to kanarki w kopalni węgla. Z jednej strony, to niesamowite, że mamy eksperymenty. Ale nigdy nie powinno się pozwolić im urosnąć do takich wycen. Były tylko zabawkami. https://t.co/Jf4UaDZfWd

— Péter Szilágyi (karalabe.eth) (@peter_szilagyi) 16 października 2024 r.

Jednak reakcja społeczności była w dużej mierze krytyczna. Wiele osób uważa, że ​​stanowisko fundacji kłóci się z podstawowymi zasadami decentralizacji i dynamiką wolnego rynku. Argumentem przeciwko kontrolowaniu lub ograniczaniu wycen jest to, że wolny rynek powinien dyktować wartość każdego aktywa, niezależnie od tego, czy jest to moneta memowa, czy wysoce techniczny projekt. W końcu przestrzeń kryptowalut została zbudowana na idei, że każdy może uczestniczyć i że rynkom powinno się pozwolić na organiczną ewolucję bez interwencji podmiotów centralnych, nawet w obrębie społeczności.

karta

Pojęcie etykietowania niektórych aktywów jako zwykłych „zabawek” podważa eksperymentalną naturę technologii kryptograficznych i blockchain. Niektóre z najbardziej udanych projektów zaczęły się jako eksperymenty, których nikt początkowo nie traktował poważnie, a które rozwinęły się w coś znaczącego. Odrzucanie projektów na podstawie ich początkowej prostoty lub memicznej natury ignoruje potencjał wzrostu i rozwoju, który w nich tkwi. To, co zaczyna się jako „zabawka”, może przekształcić się w znaczącą innowację — taka jest natura eksperymentów open source.

karta

Zamiast skupiać się na ograniczaniu wycen lub zniechęcaniu do określonych aktywów, bardziej zrównoważonym podejściem mogłoby być promowanie edukacji i przejrzystości. Zapewnienie, że ludzie są informowani o ryzyku inwestowania w aktywa o wysokiej zmienności, może być skuteczniejszą strategią niż sprzeciwianie się wycenom. Pozwolenie rynkowi na decydowanie, a jednocześnie danie ludziom narzędzi do zrozumienia tych decyzji, byłoby bardziej zgodne z zdecentralizowanym, otwartym etosem blockchain.