Nadzwyczajny transfer ponad 100 milionów dolarów w Bitcoinach wstrząsnął przestrzenią kryptowalut, zaledwie w ciągu tej godziny. Jak stało się znane dzięki raportowi Whale Alert, transfer 1475 BTC miał miejsce pomiędzy kilkoma portfelami, wcześniej nieznanymi usłudze, z dwoma kluczowymi adresami, „3QYQ6” i „3MqUP”.
Zatem pierwszy adres był nadawcą największej ilości monet, mianowicie 1205,93 BTC, co odpowiada 82,3 mln USD. Drugi adres jest bezpośrednim odbiorcą tych monet.
karta
🚨 🚨 🚨 🚨 🚨 1475#BTC(100 339 951 USD) przeniesiono z nieznanego portfela do nieznanego portfelahttps://t.co/La4x9rEsUw
— Whale Alert (@whale_alert) 16 października 2024 r.
Tymczasem, według Arkham Intelligence, portfele z tymi adresami nie należą do niczego innego, jak tylko do największej giełdy kryptowalut w Stanach Zjednoczonych, Coinbase.
Według danych on-chain, środki zostały przeniesione z adresów Coinbase Prime do gorących portfeli giełdy. Coinbase Prime, dla tych, którzy nie wiedzą, jest oddziałem, który obsługuje fundusze kryptowalutowe klientów instytucjonalnych i innych dużych podmiotów prawnych.
Źródło: Arkham Intelligence
Gdy próbujemy prześledzić, skąd pochodzi 100 milionów dolarów w BTC, okazuje się, że dwie godziny przed tym przelewem adres depozytowy został zasilony tą kwotą z nieznanego portfela „3AjiY”.
Złe wieści?
W tym samym czasie ten nieznany portfel, „3AjiY”, został zasilony z konta Cumberland, firmy z siedzibą w Chicago, która świadczy usługi handlowe i zarządzania na rynku kryptowalut dla klientów instytucjonalnych.
Intrygę dodatkowo zwiększa fakt, że niecały tydzień temu firma została oskarżona przez SEC o prowadzenie niezarejestrowanej działalności związanej z kryptowalutami.
karta
Nasuwa się pytanie: czy ten BTC należy do samego Cumberland, czy do jednego z klientów firmy? I czy ostatnia akcja jest próbą pozbycia się aktywów z portfela w trakcie dochodzenia SEC? Odpowiedzi na te pytania będą ważniejsze niż kiedykolwiek dla przyszłej ceny Bitcoina.