We wtorek na europejskich giełdach ceny ropy naftowej w USA i Brent nadal spadały, a ropa WTI osiągnęła w ciągu dnia 67 dolarów za baryłkę, co stanowi spadek o 1,81%, osiągając poziom 70,53 dolarów za baryłkę, co oznacza spadek o ponad 1%.
Starszy analityk techniczny IG, Axel Rudolph, zauważył, że ceny ropy WTI pozostają pod presją ze względów fundamentalnych i technicznych i mogą osiągnąć obszar od 64,00 do 62,00 dolarów.
W zeszłym tygodniu kontrakty terminowe na ropę WTI spadły o około 8%. Rosnące obawy rynku dotyczące spowolnienia wzrostu gospodarczego w dużych gospodarkach światowych, takich jak Stany Zjednoczone, Azja i Europa, w połączeniu z dużymi dostawami ropy naftowej, spowodowały spadek cen ropy WTI do poziomu z czerwca 2023 roku.
Rozczarowujące dane o zatrudnieniu w USA dały słaby sygnał z rynku pracy, a dane gospodarcze z Europy, które okazały się niższe od oczekiwań, zwiększyły obawy o popyt na energię. Ponadto Bank of America obniżył swoją prognozę ceny ropy Brent na 2025 r. do 75,00 dolarów za baryłkę z 80,00 dolarów za baryłkę oraz obniżył prognozę ceny ropy WTI z 75,00 dolarów do 71,00 dolarów za baryłkę.
Saudi Aramco obniżyło oficjalne ceny sprzedaży na październik, sygnalizując słaby popyt w Azji. Nadzieje na zawieszenie broni między Hamasem a Izraelem, choć wydają się słabnąć, również odbiły się na cenach ropy.
Początkowy plan OPEC+ zakładający zwiększenie wydobycia, jeśli dostawy będą wystarczające, również odbił się na cenach ropy. Organizacja zdecydowała się odłożyć zwiększenie produkcji o 180 tys. baryłek dziennie na grudzień, a ceny ropy na pewien czas ustabilizowały się.
Julius Baer, analityk szwajcarskiego banku Julius Baer, powiedział: „Ton rynku ropy naftowej pozostaje pesymistyczny, a fundamentalne niekorzystne tendencje powinny się utrzymywać. Przy częściowej stagnacji popytu i rosnącym wydobyciu w obu Amerykach, na rynku ropy może nastąpić recesja nadmiar podaży w przyszłym roku.”
Ben Luckock, szef działu ropy w Trafigura Group, jednym z największych handlarzy na świecie, ostrzegł, że ceny ropy Brent „stosunkowo wkrótce” mogą spaść do około 60 dolarów.
Z drugiej strony niepowodzenie w załataniu różnic w sprawie porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem wzbudziło wątpliwości co do zdolności administracji Bidena do wynegocjowania porozumienia. To, wraz z potencjalnym ryzykiem dla dostaw wynikającym z huraganów, wspiera obecnie nastroje na rynku. W końcu na amerykańskie wybrzeże Zatoki Meksykańskiej przypada 60% mocy rafineryjnych kraju.
Artykuł przesłany z: Golden Ten Data