Nazwa firmy: Relai

Założyciele: Julian Liniger i Adam Bilican

Data założenia: lipiec 2020 r.

Lokalizacja siedziby głównej: Zurych, Szwajcaria

Ilość Bitcoinów przechowywanych w skarbcu: Jedna trzecia skarbca Relai

Liczba pracowników: 30

Strona internetowa: https://relai.app/

Publiczny czy prywatny? Prywatny

Julian Liniger stawia sobie za cel popularyzację bitcoina wśród Europejczyków, mimo że organy regulacyjne utrudniają działalność na kontynencie firmom zajmującym się bitcoinem, takim jak firma Relai, którą współtworzył.

Liniger, schludny szwajcarski przedsiębiorca, który w 2022 r. znalazł się na liście Forbesa 30 Under 30, uważa, że ​​trzeba włożyć jeszcze wiele pracy, aby udostępnić bitcoiny Europejczykom, nawet jeśli nowe przepisy, takie jak Markets in Crypto-Assets Regulation (MiCA), stworzą więcej biurokracji w zakresie obsługi obywateli UE i Wielkiej Brytanii.

„Pracujemy nad tym, aby Bitcoin stał się bardziej dostępny, łatwiejszy w użyciu i łatwiejszy do kupienia dla zwykłych ludzi” – powiedział Liniger magazynowi Bitcoin Magazine.

„Naszym celem są głównie nowicjusze — 90% osób, które nie mają jeszcze łatwego dostępu do bitcoinów lub po prostu jeszcze nie próbowały, ponieważ nie zostały jeszcze wyedukowane. W Europie około 8% do 10% ludzi ma bitcoiny, a 90% nadal nie” — dodał.

Aby osiągnąć te 90%, Liniger i zespół Relai musieli uzyskać odpowiednie licencje i przestrzegać pewnych procedur regulacyjnych, takich jak wymaganie od klientów wypełnienia procedur Know Your Customer (KYC), aby móc korzystać z aplikacji. Utrzymanie zgodności Relai jest żmudnym procesem, ale Liniger, libertariański, ale pragmatyczny, uważa to za konieczne zło.

„Staram się stworzyć najlepszą firmę i przekonać jak najwięcej osób do korzystania z Bitcoina w najbardziej bitcoinowy sposób, jaki jest możliwy, co oczywiście oznacza samodzielne przechowywanie i używanie wyłącznie Bitcoinów, ale musimy też pozostać w sferze tego, co jest legalne” – wyjaśnił Liniger.

„Więc przestrzegamy tych przepisów, czy mi się to podoba jako jednostce, czy nie. Jako osoba prowadząca działalność gospodarczą muszę podejmować takie decyzje” – dodał.

Mądre słowa od kogoś, kto nie jest obcy trudnym drogom.

Droga do Relai

Liniger po raz pierwszy zetknął się z bitcoinem i kryptowalutami w 2015 r. i szybko wpadł w sidła szerszego świata kryptowalut.

Mając niewiele ponad 20 lat, obserwował gwałtowny wzrost ceny bitcoina z 1000 do 20 000 dolarów i doświadczył z bliska boomu ICO Ethereum, spędzając część 2017 roku w San Francisco, które wówczas było wylęgarnią aktywności deweloperów kryptowalut, na semestrze wymiany, jednocześnie zdobywając tytuł magistra w zakresie administracji biznesowej (MBA).

Po powrocie do Szwajcarii w 2018 r. odrzucił dobrze płatną pracę konsultanta w świecie tradycyjnych finansów i zamiast tego założył Bravis, firmę konsultingową ds. kryptowalut. W tym czasie pomagał bankom przygotować się do oferowania usług Bitcoin.

„[Pomogliśmy] im strategicznie pozycjonować się w tym nowym świecie, a także konceptualizować niektóre produkty, takie jak faktyczne rozpoczęcie oferowania depozytu Bitcoin, handlu itp., co było wówczas nie do pomyślenia” — powiedział Liniger. „Teraz wiele szwajcarskich banków to robi”.

Do 2019 r. przedsiębiorczy pęd Liniger’a wskoczył na nowy bieg. Chciał zbudować coś większego niż firma konsultingowa. Ta potrzeba zbiegła się z jego osobistym przyjęciem tezy inwestycyjnej bitcoin-nie-krypto i uświadomieniem sobie, że żadna aplikacja na szwajcarskim ani szerszym rynku europejskim nie pozwala użytkownikom kupować, przechowywać bez depozytu i używać bitcoinów (co Relai robi).

W tym samym roku Liniger i jego przyszły współzałożyciel w Relai, Adam Bilicon, wzięli udział w hackathonie i dotarli do finału ze swoim konceptem dla firmy. Do 2020 roku obaj zbudowali prototyp i pozyskali pieniądze od dwóch inwestorów-aniołów. Latem tego roku aplikacja Relai została uruchomiona z zamiarem zapewnienia najpierw dostępu do bitcoina, a następnie oferowania innych aktywów kryptograficznych.

Społeczności Bitcoin nie spodobała się jednak ta druga koncepcja.

Tylko Bitcoin

Liniger wspomina wprowadzenie hasła reklamowego Relai „łatwe inwestowanie w kryptowaluty” i natychmiastową reakcję, jaką wywołało wśród posiadaczy bitcoinów.

„Powiedzieli coś w stylu: »Dlaczego kryptowaluty? Po prostu trzymaj się Bitcoina i spraw, by był naprawdę świetny«” — powiedział Liniger, dodając, że użytkownicy Relai namawiali go i jego partnera, by po prostu uczynili aplikację tak łatwą w użyciu, jak to możliwe, i włączyli nową wówczas technologię Bitcoina, taką jak Lightning, co Relai zrobiło.

Liniger, który jako pierwszy wpadł na pomysł Relai jako aplikacji kryptowalutowej nastawionej na Bitcoina, podjął decyzję o przekształceniu jej w aplikację wyłącznie obsługującą Bitcoina.

„[Pomyślałem], że nie zaszkodzi mieć też kilku innych [kryptowalut]” – wspomina Liniger.

„Ale potem zdałem sobie sprawę, że to faktycznie będzie bolało. Wszystkie inne [kryptowaluty] nie mają sensu w dłuższej perspektywie, jeśli chcesz być aplikacją do oszczędzania. Bitcoin to technologia oszczędzania; to cyfrowe złoto” – dodał, zauważając, że inne aktywa kryptograficzne nie mają pretensji do bycia ani nie działają jako magazyn wartości.

Liniger zauważył również, że do 2020 roku zaczęły pojawiać się zarówno firmy venture capital zajmujące się wyłącznie Bitcoinami, jak i więcej firm zajmujących się wyłącznie Bitcoinami. Uważał, że Relai może wpisywać się w ten trend.

„Mieliśmy River w USA, Bull Bitcoin w Kanadzie itd. i myśleliśmy, że możemy być liderem tej kategorii w Europie” – powiedział Liniger.

Rozwijanie europejskiej bazy użytkowników

Mając siedzibę w Szwajcarii, Liniger i zespół Relai mieli przewagę nad resztą Europy, ponieważ przepisy w Szwajcarii są nieco bardziej liberalne niż w Unii Europejskiej. Liniger nie chciał jednak służyć tylko obywatelom Szwajcarii z dwóch powodów.

Pierwszym jest to, że odsetek obywateli Szwajcarii posiadających bitcoiny jest bliższy 20%, według Liniger, w porównaniu do 10% lub więcej Europejczyków z innych krajów. W Szwajcarii jest mniejszy rynek dla tych, którzy są nowicjuszami w Bitcoinach, niż dla tych mieszkających w UE i Wielkiej Brytanii.

Drugim powodem jest fakt, że populacja Szwajcarii wynosi około 8,7 miliona, podczas gdy całkowita populacja UE wraz z Wielką Brytanią wynosi ponad 500 milionów.

W ciągu ostatnich czterech lat Relai pozyskało 120 000 użytkowników na całym kontynencie, a Liniger twierdzi, że krzywa wzrostu przyspiesza, mimo że firma musi stawić czoła pewnym przeszkodom regulacyjnym.

„Obecnie nie mamy pozwolenia na aktywne pozyskiwanie użytkowników w UE ze względów regulacyjnych” – wyjaśnił Liniger. „Możemy stosować aktywne taktyki marketingowe w Szwajcarii, ale nie we wszystkich krajach UE”.

Mimo braku działań marketingowych Relai nadal powiększa bazę swoich użytkowników, szczególnie w Niemczech, Włoszech i Francji.

Liczba użytkowników Relai w tych krajach prawdopodobnie będzie nadal szybko rosnąć, gdyż firma jest w trakcie uzyskiwania licencji od Francji, która pozwoli jej na reklamowanie się wśród klientów z UE.

„Prawdopodobnie do końca tego roku otrzymamy francuską licencję” – powiedział Liniger. „Następnie, na początku przyszłego roku, będzie MiCA i ta [francuska licencja] zostanie przekształcona w licencję MiCA, co pozwoli nam aktywnie pozyskiwać klientów w całej UE”.

Liniger uważa, że ​​gdy to nastąpi, ponad 90% zakupów bitcoinów w UE i Wielkiej Brytanii będzie odbywać się za pośrednictwem Relai.

Koszt zgodności

Podczas gdy Liniger, wyjątkowo spokojny i zrównoważony, opowiada o procesie pokonywania przeszkód regulacyjnych, nie sposób nie wyobrazić sobie, jak frustrujący był ten proces dla niego i jego zespołu.

Stwierdził, że organy regulacyjne i wymogi stały się znacznie bardziej uciążliwe nie tylko dla startupów, takich jak Relai, ale również dla ugruntowanych instytucji finansowych.

„Słyszałem historie od naszego dyrektora finansowego, który pracował w ING, ogromnym banku, cztery lub pięć lat temu” – opowiadał Liniger. „Pracował w jednym z tych działów zgodności zarządzania ryzykiem, który, gdy dołączył, liczył trzy lub cztery osoby, a zespół powiększył się 10-krotnie w ciągu czterech lub pięciu lat”.

Liniger wyjaśnił, że wielu kolegów z Relai ma nawet jedną trzecią swojego zespołu skoncentrowaną na zgodności z przepisami.

Choć ma nadzieję, że walka Coinbase i Kraken z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w sądzie ustanowi jakiś precedens, który skłoni organy regulacyjne do wycofania się, nie widzi jeszcze odwrócenia trendu nadmiernej ingerencji regulacyjnej, co wydaje mu się nieco niepokojące.

„Nie mamy w ogóle takich zasobów” – powiedział Liniger, porównując fundusze Relai do pieniędzy, które Coinbase i Kraken mają w swoich kasach, aby walczyć z organami regulacyjnymi w sądzie.

To jest jeden z powodów, dla których Relai nie sprzeciwiło się w sądzie, gdy organy regulacyjne nakazały im KYC dla wszystkich swoich klientów.

KYC jest wymagany, ale nie trać nadziei

Firma Relai niedawno ogłosiła, że ​​wszyscy użytkownicy będą musieli podać swoje dane osobowe do 31 października 2024 r., aby móc nadal korzystać z aplikacji. W tym czasie firma przez cztery lata oferowała usługi bez konieczności podawania danych osobowych użytkownikom.

„Zostaliśmy do tego po prostu zmuszeni przez regulatorów UE, a coraz częściej także przez regulatorów szwajcarskich” – powiedział Liniger w odniesieniu do konieczności zmuszenia klientów do ukończenia procesu KYC. „UE wywiera presję na Szwajcarię”.

Chociaż Liniger nie brzmiał szczególnie szczęśliwie, nie brzmiał też pokonany. Zamiast tego wydawał się bardziej skupiony niż kiedykolwiek na swojej misji, aby dostarczyć bitcoina 90% obywateli UE i Wielkiej Brytanii, którzy nadal go nie mają.

„Ponad 50% ludzi będzie chciało mieć dostęp do Bitcoinów, po prostu dlatego, że jest to technologia oszczędzania” – wyjaśnił Liniger, co oznacza, że ​​nadal ma około 200 milionów klientów (170 razy więcej niż obecna baza użytkowników Relai) do dotarcia w szerszej jurysdykcji obsługiwanej przez Relai.

Niewątpliwie zdaje sobie sprawę, że część potencjalnych klientów zdecyduje się na zakup bitcoinów lub ETF-ów opartych na bitcoinach, które przechowują dla nich duże instytucje finansowe, zamiast korzystać z Relai, choć uważa, że ​​młodzi ludzie, którzy są bardziej nieufni wobec uznanych instytucji finansowych, wybiorą Relai.

„Bardziej postępowi młodzi ludzie będą chcieli sami przejąć opiekę” – wyjaśnił Liniger. „Skorzystają z czegoś takiego jak Relai, gdzie mogą bezpośrednio kupić opiekę własną i założyć plan oszczędnościowy, wykorzystując go jako suwerenny sposób oszczędzania pieniędzy i siły nabywczej na przyszłość”.

Źródło: Bitcoin Magazine

Artykuł Misja Relai’a dotycząca Bitcoina: Dostarczanie Europejczykom pomarańczowej monety pomimo biurokracji pojawił się jako pierwszy w Crypto Breaking News.