Niniejszy artykuł ukazał się w numerze czasopisma Bitcoin Magazine „The Halving Issue”. Kliknij tutaj, aby pobrać swój egzemplarz. Jest to również raport nr 1 z serii „FUD Fighters” przygotowywanej przez HIVE Digital Technologies LTD.

F%$K Złe badania: Spędziłem ponad miesiąc analizując badanie dotyczące wydobywania bitcoinów, a jedyne, co uzyskałem, to ta traumatyczna reakcja.

„Musimy przyznać, że nasi przeciwnicy mają nad nami wyraźną przewagę w dyskusji. W kilku słowach mogą ogłosić półprawdę; a aby wykazać, że jest ona niekompletna, jesteśmy zmuszeni uciekać się do długich i suchych rozpraw”. — Frédéric Bastiat, Economic Sophisms, First Series (1845)

„Ilość energii potrzebna do obalenia bzdury jest o rząd wielkości większa niż ta potrzebna do jej wyprodukowania” — Williamson (2016) o prawie Brandoliniego

Przez zbyt długi czas świat musiał znosić skutki kiepskich badań naukowych na temat zużycia energii i wpływu na środowisko podczas wydobywania bitcoinów. Wyniki tych bzdurnych badań były szokującymi nagłówkami, które zamieniły niektórych dobrze życzących ludzi w rozgniewanych polityków i szalonych aktywistów. Abyście nigdy nie musieli znosić brutalności jednego z tych niechlujnych artykułów, poświęciłem swoją duszę bogom wydobywania bitcoinów i przeprowadziłem pełną analizę badania z Uniwersytetu Narodów Zjednoczonych, opublikowanego niedawno w Earth’s Future Amerykańskiej Unii Geofizycznej. Tylko najodważniejsi i najtwardsi ze wszystkich autystów bitcoinowych mogą przejść do poniższych akapitów, reszta z was może wrócić do obserwowania wykresu cen.

Twoje miękkie dziecięce uszy mogły krzyczeć z szoku na mocne oświadczenie w moim wstępie, że największe i najbardziej skrzypiące badania nad wydobyciem bitcoinów to bzdura. Jeśli kiedykolwiek czytałeś wpis Jonathana Koomeya z 2018 r. na blogu Digiconomist – znanego również jako Alex deVries, lub jego raport Coincenter z 2019 r., lub Lei et al. 2021, lub Sai i Vranken 2023, lub Masanet et al. 2021, lub… Cóż, chodzi o to, że napisano już tysiące słów, które pokazują, że modelowanie energii wydobywania bitcoinów jest w stanie kryzysu i że nie dotyczy to tylko bitcoina! To walka, z którą badania nad energią centrów danych zmagają się od dziesięcioleci. Ludzie tacy jak Jonathan Koomey, Eric Masanet, Arman Shehabi i ci mili goście Sai i Vranken (przepraszam, nie jesteśmy jeszcze po imieniu) napisali wystarczająco dużo stron, aby prawdopodobnie zapełnić nimi ściany co najmniej jednej męskiej toalety na każdej konferencji poświęconej bitcoinom, która odbyła się w zeszłym roku, aby udowodnić, że to prawda.

Mój święty ołtarz, który trzymam w szafie w sypialni, to ręcznie rzeźbiona, elegancka, ale ascetyczna świątynia poświęcona Koomeyowi, Masanetowi i Shehabi za dziesięciolecia pracy, jaką wykonali, aby ulepszyć modelowanie zużycia energii w centrach danych. Ci znawcy informatyki dali mi jasno do zrozumienia: jeśli nie masz danych oddolnych i polegasz na trendach historycznych, ignorując trendy dotyczące efektywności energetycznej urządzeń IT i to, co napędza popyt, to twoje badania są bzdurą. I tak jednym szerokim, ale bardzo chirurgicznym pociągnięciem przesuwam w lewo na Mora i in. (2018), deVries (2018, 2019, 2020, 2021, 2022 i 2023), Stoll i in. (2019), Gallersdorfer i in. (2020), Chamanara i in. (2023) i wszystkich innych, którzy są wymienieni w kompleksowym przeglądzie literatury autorstwa Sai i Vrankena. Świecie, pozwól im spłonąć w jednym gwałtownym, ale metaforycznie majestatycznym mega-ogniu gdzieś u wybrzeży Pacyfiku Północno-Zachodniego. Reporterzy i decydenci, proszę, błagam was, przestańcie słuchać Earthjustice, Sierra Club i Greenpeace, bo nie wiedzą, co czynią. Odpuśćcie im ich grzechy, bo są tylko owcami. Amen.

Teraz, gdy już wprowadziłem cię w nastrój, mój pobożny czytelniku, opowiem ci historię o niedawnym badaniu energii bitcoina. Modlę się do bogów bitcoina, aby to była ostatnia rzecz, jaką kiedykolwiek napiszę, i ostatnia, którą będziesz musiał przeczytać, ale czuję, że bogowie karzą bogów i nie zlitują się nad moją duszą – nawet na rynku byka. Jeden głęboki oddech (włącz Jokera Heatha Ledgera) i zaczynamy.

W nieco niedźwiedzie popołudnie w październiku zostałem oznaczony na Twitterze/X w poście o nowym badaniu dotyczącym wykorzystania energii bitcoinowej przez niektórych autorów powiązanych z Uniwersytetem Narodów Zjednoczonych (Chamanara i in., 2023). Nie wiedziałem, że to badanie wywoła u mnie autyzm tak silny, że popadnę w swój własny stan wywołanego narkotykami strachu i wstrętu w Vegas i będę się hiperkoncentrował na tym badaniu przez następne cztery tygodnie. Chociaż prawdopodobnie przesadzam w kwestii intensywnego zażywania narkotyków, moje wspomnienia z tego okresu są w dużej mierze gorączkowym snem na poziomie toksycznego związku w kolorze techno. Czy pamiętasz Franka z chwalonego przez krytyków filmu Donnie Darko z 2001 roku? Tak, on też tam był.

Kiedy zacząłem robić notatki na papierze, zdałem sobie sprawę, że badanie Chamanary i in. było naprawdę mylące. Artykuł był zagadkowy, ponieważ jest to źle zaprojektowane badanie, które opiera swój raison d'etre wyłącznie na de Vries i Mora i in. Wykorzystuje dane Cambridge Center for Alternative Finance (CCAF) Cambridge Bitcoin Energy Consumption Index (CBECI) bez uwzględniania ograniczeń modelu (patrz Lei i in. 2021 oraz Sai i Vranken 2023 w celu uzyskania dogłębnej analizy problemów z modelowaniem CBECI). Łączy swoje wyniki z okresu 2020-2021 ze stanem wydobycia bitcoinów w 2022 i 2023 roku. Autorzy polegali również na pewnej metodologii śladu środowiskowego, która mogłaby sprawić, że pomyślałbyś, że faktycznie możliwe jest zmniejszenie lub powiększenie zbiornika w zależności od tego, jak mocno Netflix i chill. Naprawdę, to właśnie Obringer i in. (2020) wnioskują, że jest to możliwe, a badanie ONZ cytuje Obringera jako jeden ze swoich fundamentów metodologicznych. Nawiasem mówiąc, Koomey i Masanet również nie lubili metodologii Obringera i in. Zapalę kolejną świecę na bazie soi przy ołtarzu na ich cześć.

Oto jaśniej sformułowane wyliczenie sedna problemu z Chamanara et al. (i nawiasem mówiąc, ich autor korespondencyjny nigdy nie odpowiedział na mój e-mail z prośbą o udostępnienie danych, więc mogłem, wiesz, zweryfikować, a nie ufać).🥴):

Autorzy pomylili dane dotyczące zużycia energii elektrycznej na przestrzeni wielu lat, wyolbrzymiając tym samym to, co wyniki mogłyby ujawnić ich metody.

Autorzy oparli się na trendach historycznych, aby sformułować obecne i przyszłe zalecenia, pomimo że obszerna recenzowana literatura wyraźnie pokazuje, że prowadzi to do przeszacowania i przesadnych twierdzeń.

Artykuł obiecuje obliczenia energii, które ujawnią prawdziwe zużycie energii przez bitcoina i wpływ na środowisko. Wykorzystują dwa zestawy danych z CBECI: i) całkowite miesięczne zużycie energii i ii) średni udział hashrate dla dziesięciu największych krajów, w których prowadzone jest wydobycie bitcoinów. Należy pamiętać, że CBECI opiera się na adresach IP, które są śledzone w kilku pulach wydobywczych. Pule wydobywcze powiązane z CBECI stanowią średnio 34,8% całkowitego hashrate sieci. Tak więc wykorzystane dane prawdopodobnie mają dość szerokie paski niepewności.

Po około godzinie, gdy Troy Cross odciągnął mnie od dość imponującej, art déco i zniszczonej przez pogodę półki, na której prawdopodobnie skakało kilka dziewczyn z Wielkiego Gatsby'ego – w wyniku odczuwania przytłaczającego poczucia przerażenia po tym, jak moje zirytowane ja zdało sobie sprawę, że żadna ilość terapii poznawczo-behawioralnej nie pomoże mi ukończyć tego badania – ustaliłem, że równanie, którego autorzy użyli do obliczenia udziałów w zużyciu energii dla każdego z dziesięciu krajów o największym udziale hashrate'u (na podstawie szacunków adresów IP), musi być następujące:

Niech matematyka cię nie przestraszy. Oto przykład działania tego równania. Załóżmy, że Chiny mają udziały w styczniu 2020 r. wynoszące 75%. Następnie załóżmy, że całkowite zużycie energii w styczniu 2020 r. wyniosło 10 TWh (są to liczby wymyślone dla uproszczenia). Następnie przez jeden miesiąc Chiny zużyły 7,5 TWh energii. Teraz zapisz tę liczbę w swoim pałacu pamięci i wykonaj tę samą operację dla lutego 2020 r. Następnie dodaj zużycie energii w styczniu do zużycia energii znalezionego dla lutego. Rób to dla każdego kolejnego miesiąca, aż zsumujesz wszystkie 12 miesięcy. Teraz masz roczne zużycie energii w Chinach według CBECI w 2020 r.

Zanim pokażę tabelę z moimi wynikami, pozwólcie mi wyjaśnić inne zastrzeżenie dotyczące badania ONZ. W tym badaniu wykorzystano starszą wersję danych CBECI. Aby być uczciwym wobec autorów, przesłali oni swój artykuł do recenzji, zanim CBECI zaktualizowało swoje obliczenia wydajności maszyn. Oznacza to jednak, że wyniki Chamanary i in. nie są nawet bliskie realizmu, ponieważ obecnie uważamy, że starszy model CBECI przeceniał zużycie energii. Co więcej, aby wykonać to porównanie, ograniczyłem się do danych do 31 sierpnia 2023 r., ponieważ CBECI przeszło na nowy model na resztę 2023 r. Aby uzyskać te starsze dane, CCAF był hojny i udostępnił mi je na prośbę.

Kraj

Zużycie energii w 2020 r. (TWh)

Zużycie energii w 2021 r. (TWh)

Zużycie energii w latach 2020 + 2021 (TWh)

Zużycie energii (TWh) według Chamanary i in. w latach 2020 i 2021

Zmiana procentowa między obliczeniami 2020 + 2021 (%)

Chiny kontynentalne

44,45

32,89

77,34

73,48

5,25

Stany Zjednoczone

4,65

25.20

29,85

32,89

-9,24

Kazachstan

3.18

12.06

15.24

15,94

-4,39

Rosja

4.71

7,59

12.29

12.28

0,081

Malezja

3.31

4.13

7,44

7.29

2.06

Kanada

0,80

5,25

6.05

6,62

-8,61

Iran

2.33

3.06

5.39

5.13

4.82

Niemcy

0,67

3.31

3,98

4.18

-4,78

Irlandia

0,62

2,69

3.31

3.43

-3,50

Singapur

0,31

1.13

1.43

1,56

-0,083

Inne (z wyłączeniem Singapuru)

3,69

6,73

10.42

10.63

-1,98

Całkowity

68,72

104.04

172,76

173,42

-0,38

Inną trudną rzeczą w tym badaniu jest to, że połączyli zużycie energii w 2020 i 2021 roku w jedną liczbę. To było naprawdę trudne, ponieważ jeśli spojrzysz na ich liczby, zauważysz, że największy tekst mówi „Łącznie: 173,42 TWh”. Jest to również nieco mylące, ponieważ podpis pod liczbą mówi „2020-2021”, co dla wielu osób byłoby interpretowane jako okres 12 miesięcy, a nie 24 miesięcy. Cóż, nieważne. Podzieliłem je na poszczególne lata, aby każdy mógł zobaczyć kroki, które zostały podjęte, aby uzyskać te liczby.

Spójrz na skrajnie prawą kolumnę z nagłówkiem „Zmiana procentowa między obliczeniami 2020 + 2021 (%)”. Obliczyłem zmianę procentową między moimi obliczeniami a obliczeniami Chamanary i in. To dość ciekawe, prawda? Na podstawie moich rozmów z badaczami z CCAF liczby powinny być identyczne. Być może rejestr zmian nie odzwierciedla gdzieś mniejszej zmiany, ale nasze liczby są mimo wszystko nieco inne. Chiny mają większy udział, a Stany Zjednoczone mają mniejszy udział w danych, którymi CCAF się ze mną podzielił, w porównaniu z badaniem ONZ. Mimo to sumy są dość zbliżone. Dajmy więc autorom korzyść z wątpliwości i powiedzmy, że wykonali rozsądną pracę, obliczając udział energii, biorąc pod uwagę ograniczenia modelu CBECI. Należy pamiętać, że stwierdzenie, że ich obliczenia były rozsądne, nie oznacza, że ​​rozsądne jest wykorzystanie tych historycznych szacunków do formułowania twierdzeń na temat teraźniejszości i przyszłości oraz bezpośredniej polityki. Tak nie jest.

Pewnego wieczoru, pracując przy świecach, spojrzałem w lewo i zobaczyłem kłujące, czarne źrenice Franka (postać Donnie Darko, o której wspominałem wcześniej), wpatrujące się we mnie jak dwa kawałki węgla odpadowego Stronghold, osadzone w cichym podłożu perłowego piasku. Przypominał mi, że ten raport jeszcze nie został ukończony i coś o podróżach w czasie. Złapałem swoje supermiękkie loki (przeszedłem na szampon w kostce, to dar niebios na puszenie się włosów) i szarpnąłem tak mocno, jak mogłem. Pilotażowy odcinek Austin City Limits Willie'ego Nelsona z 1974 r., puszczany na monofonicznych głośnikach mojego tandetnego chińskiego monitora, przemieszczał się przez moje uszy jak heroina przez 4-pasmową sieć żył Lou Reeda. Niechętnie pogodziłem się ze swoim losem. Musiałem zejść głębiej w tę króliczą norę. Musiałem przeprowadzić głębszą analizę danych CBECI z 2020 i 2021 r., aby pokazać, jak ważne jest przeprowadzanie analizy rocznej, a nie mieszanie lat w jednym obliczeniu. Uświadomiwszy sobie, że skończył mi się mój ulubiony mocny alkohol, odrobina sherry w Shirley Temple (wstrząśniętej, nie mieszanej), sięgnąłem po butelkę nielegalnego środka antyseptycznego, który zdobyłem podczas lockdownu z powodu pandemii, i pociągnąłem łyk.

Przejrzałem swoje notatki. Mam ich mnóstwo, bo jestem poważną osobą. A co z problemami z mapą górniczą? Czy możemy to zrobić poprzez analizę dwóch oddzielnych lat? Co działo się w każdym z dziesięciu krajów? Czy to mówi nam cokolwiek o tym, gdzie poszedł hashrate po zakazie Chin? A co z represjami w Kazachstanie? To po 2021 r., ale badanie ONZ zachowuje się, jakby nigdy nie miało miejsca, gdy mówi o obecnym rozkładzie górnictwa…

Nie należy autorom przyznać zasługi, że nie wspomnieli recenzentom i swoim czytelnikom, że dane z mapy wydobycia obejmują tylko okres do stycznia 2022 r. Tak więc, mimo że mówią o miksie energetycznym wydobycia bitcoinów, jakby reprezentował on teraźniejszość, są całkowicie w błędzie. Ich analiza obejmuje jedynie trendy historyczne, a nie teraźniejszość i zdecydowanie nie przyszłość.

Widzisz ten wielokolorowy wykres szacowanego dziennego zużycia energii (TWh) CBECI od stycznia 2020 r. do 31 sierpnia 2023 r.? W tej skali makro widzimy mnóstwo zmienności. Ale również po samej inspekcji widać, że każdy rok różni się od następnego pod względem zmienności i zużycia energii. Istnieje wiele możliwych przyczyn zmienności w tej skali. Niektóre możliwe wpływy na zużycie energii mogą obejmować cenę bitcoina, dostosowanie trudności i wydajność maszyn. Więcej wpływów w skali makro może wynikać z regulacji, takich jak chiński zakaz wydobywania bitcoinów, który wszedł w życie w 2021 r. Wielu chińskich górników uciekło z kraju do innych części świata, Kazachstan i Stany Zjednoczone to dwa kraje, w których hashrate znalazło schronienie. W rzeczywistości siła sceny górniczej w Teksasie naprawdę ujawniła się w tym bezprecedensowym momencie w historii hashrate.

Spójrz na histogramy dla 2020 r. (lewy górny róg), 2021 r. (prawy górny róg), 2022 r. (lewy dolny róg) i 2023 r. (prawy dolny róg). Oczywiste jest, że dla każdego roku szacowane roczne dane dotyczące zużycia energii wykazują różne rozkłady. Chociaż widzimy pewne możliwe wzorce rozkładu, musimy uważać, aby nie traktować tego jako wzoru, który zdarza się w każdym czteroletnim cyklu. Potrzebujemy więcej danych, aby mieć pewność. Na razie możemy powiedzieć, że niektóre lata w naszej analizie wykazują rozkład bimodalny, podczas gdy inne lata wykazują rodzaj rozkładu skośnego. Głównym punktem jest pokazanie, że statystyki dotyczące zużycia energii dla każdego z tych czterech lat są różne, a wyraźnie dla dwóch lat, które zostały wykorzystane w analizie Chamanara i in.

W badaniu ONZ autorzy napisali, że wydobycie bitcoinów przekroczyło 100 TWh rocznie w 2021 i 2022 roku. Jednak jeśli spojrzymy na histogramy dziennego szacowanego rocznego zużycia energii, możemy zobaczyć, że dzienne szacunki różnią się dość znacznie, a nawet w 2022 roku było wiele dni, w których szacowane zużycie energii było niższe niż 100 TWh. Nie zaprzeczamy, że ostateczne szacunki wynosiły ponad 100 TWh w starszych szacunkowych danych dla tych lat. Zamiast tego pokazujemy, że ponieważ zużycie energii przez wydobycie bitcoinów nie jest stałe z dnia na dzień, ani nawet z minuty na minutę, warto przeprowadzić głębszą analizę, aby zrozumieć pochodzenie tej zmienności i jak może ona wpływać na zużycie energii w czasie. Na koniec warto zauważyć, że zaktualizowane dane szacują obecnie roczne zużycie energii na 89 TWh w 2021 roku i 95,53 TWh w 2022 roku.

Ostatni komentarz, Miller i in. 2022 pokazali, że operacje (w szczególności budynki) o dużej zmienności zużycia energii w czasie generalnie nie nadają się do badań emisji, które wykorzystują uśrednione roczne współczynniki emisji. A jednak to właśnie postanowili zrobić Chamanara i in. i to właśnie robi wiele z tych bzdurnych modeli. Duża część wydobycia bitcoinów nie działa jak stałe obciążenie, wydobycie bitcoinów może być bardzo elastyczne w odpowiedzi na wiele czynników, od stabilności sieci po cenę i regulacje. Nadszedł czas, aby naukowcy zaczęli myśleć o wydobyciu bitcoinów z tej perspektywy. Gdyby autorzy poświęcili choć odrobinę czasu na czytanie wcześniej opublikowanej literatury, zamiast działać w silosie, jak zauważyli Sai i Vranken w swoim artykule przeglądowym, mogliby przynajmniej zająć się tym ograniczeniem w swoim badaniu.

Nigdy wcześniej nie byłem w knajpie honky tonk. Przynajmniej do czasu, aż znalazłem się w taksówce z kilkoma innymi uczestnikami konferencji North American Blockchain Summit. Fort Worth w Teksasie jest dokładnie tym, co sobie wyobrażasz. Kowbojskie buty, galonowe kowbojskie kapelusze, niebieskie dżinsy Wranglera i kowboje, kowboje, kowboje wszędzie, gdzie spojrzałeś przez główną ulicę. W rześki piątkowy wieczór Fort Worth wydawało się zatrzymane w czasie, ludzie faktycznie spacerowali nocą. Sklepy wyglądały jak małe sklepiki, które można zobaczyć w odcinku The Twilight Zone. Czułem się całkowicie zdezorientowany.

Moi towarzysze przekonali mnie, że powinnam nauczyć się dwukroku. Ja, typowa kalifornijska dziewczyna, której doradca od fizyki powiedział kiedyś, że chociaż można wywieźć dziewczynę z Kalifornii, nie można wywieźć Kalifornii z dziewczyny, czy dwukrok?! Nie odróżniałam dwukroku od elektrycznego slajdu, a jedynym krajem, jaki pamiętam, była reklama Gartha Brooksa, którą kiedyś widziałam w telewizji, gdy byłam dzieckiem. Był naprawdę popularny w latach dziewięćdziesiątych. To mniej więcej tyle country, ile ten badacz wydobywania bitcoinów potrafi zrozumieć. Miejsce było wypełnione kiczowatymi sklepami z pamiątkami i jaskrawymi światłami zewsząd promieniującymi z neonów. W centrum głównego pomieszczenia barman miał na sobie czarny, nabijany diamentami pas z białą skórzaną kaburą na broń i równomiernie rozmieszczonymi srebrnymi kulami. Kto do cholery wie, jaki rodzaj broni miał przy sobie, ale przypomniało mi to broń z filmu z 1986 roku, Three Amigos.

To właśnie tutaj, na tle czegoś, co brzmiało jak zespół country, który nie był do końca pewien, czy to country, oglądałem, jak Lee Bratcher z Texas Blockchain Council zwraca się do bili z trygonometryczną gracją, którą można znaleźć tylko na końcu kija, i ląduje bilard w podartej, skórzanej kieszeni po raz setny tej nocy. Gładki dźwięk bilarda o bilard obudził coś we mnie. Zdałem sobie sprawę, że jeszcze nie wydostałem się z króliczej nory, w którą wpędził mnie Frank. Przypomniałem sobie, że gdzieś w notatkach zapisałem, że nie naniosłem na wykres udziału hashrate w czasie dla krajów wymienionych w badaniu ONZ. Więc o wpół do trzeciej rano odchyliłem głowę, żeby wziąć łyk wody sodowej i uderzyłem nią o ścianę budki fotograficznej, gdzie rodziny nuklearne mogły pozować z mechanicznym bykiem, i straciłem przytomność.

Trzy godziny później byłem z powrotem w moim pokoju hotelowym. Na szczęście ktoś włożył mi do ręki bezwartościowy fiat, wsadził mnie do taksówki i kazał kierowcy odwieźć mnie do pokoju dla niepalących, do którego się zameldowałem w samym centrum upadku podróży służbowych XXI wieku, hotelu Marriott. Z zamglonym mózgiem i zamglonymi oczami pozwoliłem, aby oślepiające, niebezpiecznie niebieskie światło z ekranu mojego komputera oświetliło moją zmęczoną twarz i zwiększyło moje szanse na rozwój zwyrodnienia plamki żółtej. Kontynuowałem analizę.

Poniżej znajduje się seria wykresów danych z mapy górniczej CBECI od stycznia 2020 r. do stycznia 2022 r. Nic dziwnego, że Chamanara i in. skupiają uwagę na wkładzie Chin w zużycie energii, a następnie na związanym z tym śladzie środowiskowym. Miesięczny hashrate Chin osiągnął szczyt na poziomie ponad 70 procent całkowitego hashrate'u sieci w 2020 r. W lipcu 2021 r. udział hashrate'u spadł do zera, aż do odzyskania około 20 procent udziału pod koniec 2021 r. Nie wiemy, jak wygląda to dzisiaj, ale osoby z branży mówią mi, że prawdopodobnie nadal utrzymuje się wokół tej liczby, co oznacza, że ​​w wartościach bezwzględnych hashrate nadal rośnie pomimo zakazu.

Rosja, co również nie jest zaskakujące, jest również omawiana. Jednak na podstawie danych mapy wydobywczej CBECI ze stycznia 2020 r. do stycznia 2022 r. trudno zaprzeczyć, że Rosja była bezpośrednim odbiorcą wygnanego hashrate'u. Z pewnością nastąpił natychmiastowy wzrost, ale czy to prawda, czy tylko górnicy używają VPN-u, aby ukryć swoją działalność wydobywczą? Pod koniec 2021 r. rosyjski hashrate spadł poniżej 5 procent hashrate'u, a w wartościach bezwzględnych spadł z krótkiego szczytu ponad 13 EH/s do nieco ponad 8 EH/s. Patrząc na całkowite roczne szacowane zużycie energii przez Rosję według CBECI, widzimy, że Rosja posiadała znaczną część hashrate'u, po prostu nie jest jasne, czy pracując z tak ograniczonym zestawem danych, możemy wysuwać jakiekolwiek rozsądne twierdzenia dotyczące obecnego wkładu w hashrate'u i śladu środowiskowego sieci.

Najbardziej kontrowersyjna dyskusja w Chamanara et al. dotyczy udziału Kazachstanu w zużyciu energii i śladu środowiskowego. Oczywiste jest, że dane z mapy górniczej CBECI pokazują, że nastąpił znaczny wzrost udziału hashrate'u zarówno w wartościach względnych, jak i bezwzględnych. Wydaje się również, że trend ten rozpoczął się przed wprowadzeniem zakazu dla Chin, ale z pewnością wydaje się gwałtownie narastać tuż przed i po wprowadzeniu zakazu. Jednak widzimy gwałtowny spadek od grudnia 2021 r. do stycznia 2022 r. Czy był to wczesny sygnał, że w Kazachstanie nadchodzą represje rządowe?

W swojej analizie Chamanara i in. zignorowali niedawne represje w Kazachstanie, gdzie rząd nałożył na przemysł podatek energetyczny i licencje górnicze, skutecznie wypychając hashrate z kraju. Autorzy przeceniali Kazachstan jako obecnego głównego sprawcę zużycia energii przez bitcoina, a tym samym śladu środowiskowego. Gdyby autorzy trzymali się ograniczeń swoich metod i wyników, wówczas odnotowanie wkładu udziału hashrate Kazachstanu w ślad środowiskowy w łącznych latach 2020 i 2021 byłoby rozsądne. Zamiast tego nie tylko ignorują rządowe represje w 2022 r., ale również twierdzą, że udział hashrate Kazachstanu wzrósł o 34% w oparciu o liczby CBECI z 2023 r. Dane CBECI nie były aktualizowane od stycznia 2022 r., a badacze CCAF czekają obecnie na dane z puli wydobywczych, które pozwolą im zaktualizować mapę wydobywczą.

Wiem, że pokazałem ci, mój wierny czytelniku, wiele danych, ale idź dalej i napij się jeszcze jednego kieliszka najmocniejszego trunku, jaki masz w szafce, i przyjrzyjmy się jeszcze jednej liczbie. Ta przedstawia udział hashrate Stanów Zjednoczonych w starszych danych mapy wydobywczej CBECI. Trend, który widzimy dla Stanów Zjednoczonych, jest podobny w Kanadzie, Singapurze i tym, co CBECI nazywa „innymi krajami”, które reprezentują kraje, które nie znalazły się na liście dziesięciu najlepszych pod względem udziału hashrate. Jest wyraźny sygnał, który odzwierciedla to, co wiemy, że jest prawdą. Stany Zjednoczone przejęły znaczną część chińskiego hashrate, a ten udział hashrate gwałtownie wzrósł w 2021 roku. Chociaż wiemy, że dane mapy wydobywczej CBECI ograniczają się do mniej niż większości hashrate sieci, myślę, że ich udział jest przynajmniej w pewnym stopniu reprezentatywny dla geograficznego rozkładu sieci. Geograficzny rozkład hashrate wydaje się być silnie kształtowany przez trendy makroekonomiczne. Podczas gdy ceny energii elektrycznej mają znaczenie, stabilność rządu i przyjazne prawa odgrywają ważną rolę. Chamanara i in. powinni byli przeprowadzić tego rodzaju analizę, aby pomóc w informowaniu ich dyskusji. Gdyby to zrobili, mogliby zdać sobie sprawę, że sieć reaguje na naciski zewnętrzne w różnym czasie i na różnych skalach geograficznych. Potrzebujemy więcej danych, zanim będziemy mogli przedstawić silne zalecenia polityczne, jeśli chodzi o skutki zużycia energii przez bitcoina.

W tym momencie nie byłem już pewien, czy jestem badaczem bitcoinów, czy NPC, zagubionym w grze, w której jedyne punkty były przyznawane za intensywność nienawiści do samego siebie, którą czułem, zgadzając się na to przedsięwzięcie. Jednocześnie czułem, że koniec tej analizy jest bliski i że przy wystarczającej ilości terapii somatycznej i EMDR mogę w końcu przypomnieć sobie, kim byłem, zanim zostałem wciągnięty w ten bałagan. Zaledwie dwa dni wcześniej Frank i ja pokłóciliśmy się o to, czy Courier New jest nadal najlepszą czcionką do wyświetlania równań matematycznych. Teraz byłem sam w tej króliczej norze. Wbiłem palce w otaczające mnie ściany z ziemi i powoli odzyskiwałem zdrowie psychiczne.

Po wyjściu z nory chwyciłem laptopa i postanowiłem, że nadszedł czas, aby zająć się metodologią badania śladu środowiskowego, owinąć tego szczeniaka i założyć mu kokardę. Chamanara i in. twierdzili, że postępowali zgodnie z metodami stosowanymi przez Ristic i in. (2019) i Obringer i in. (2020). Istnieje kilka powodów, dla których ich podejście do śladu środowiskowego jest wadliwe. Po pierwsze, czynniki śladu są zazwyczaj używane do oceny śladu środowiskowego wytwarzania energii. W Ristic i in. autorzy opracowali metrykę zwaną Relative Aggregated Factor, która uwzględniała te czynniki. Ta metryka pozwoliła im ocenić rozmieszczenie nowych generatorów energii elektrycznej, takich jak elektrownie jądrowe lub morskie elektrownie wiatrowe. Pomysł stojący za tym podejściem polegał na tym, aby pamiętać, że podczas gdy emisje dwutlenku węgla z paliw kopalnych były głównym motorem opracowywania celów transformacji energetycznej, powinniśmy również unikać zastępowania wytwarzania paliw kopalnych wytwarzaniem, które mogłoby powodować problemy środowiskowe na różne sposoby.

Po drugie, Obringer i in. wykorzystali wiele czynników wymienionych w Ristic i in. i połączyli je ze współczynnikami transmisji sieciowej z Aslan i in. (2018). Był to zły ruch, ponieważ Koomey jest współautorem tego artykułu, więc nie powinno dziwić, że w 2021 r. Koomey był współautorem komentarza wraz z Masanet, w którym skrytykowali Obringera i in. W Koomey i Masanet, 2021, autorzy skrytykowali założenie, że krótkoterminowe zmiany popytu doprowadzą do natychmiastowych i proporcjonalnych zmian w zużyciu energii elektrycznej. Tę krytykę można również zastosować do Chamanary i in., którzy przyjrzeli się okresowi, w którym cena bitcoina osiągnęła rekordowy poziom w wyjątkowym środowisku gospodarczym (niskie stopy procentowe, czeki stymulacyjne COVID i blokady). Koomey i Masanet jasno dali do zrozumienia w swoim komentarzu, że ignorowanie nieproporcjonalności między przepływami energii i danych w sprzęcie sieciowym może skutkować zawyżonymi wynikami dotyczącymi wpływu na środowisko.

Co ważniejsze, nie scharakteryzowaliśmy jeszcze, jak ta relacja wygląda w przypadku wydobywania bitcoinów. Popyt na tradycyjne centra danych jest definiowany przez liczbę potrzebnych instancji obliczeniowych. Jaki jest odpowiednik wydobywania bitcoinów, gdy wiemy, że rozmiar bloku jest niezmienny, a tempo blokowania jest dostosowywane co dwa tygodnie, aby zachować średni 10-minutowy odstęp między każdym blokiem? Zasługuje to na większą uwagę.

Tak czy inaczej, Chamanara i in. nie wydawali się być świadomi krytyki podejścia Obringera i in. To naprawdę problematyczne, ponieważ, jak wspomniano na początku tego wywodu, Koomey i Masanet położyli podwaliny pod badania nad energią centrów danych. Powinni wiedzieć, aby nie stosować tych metod do wydobywania bitcoinów, ponieważ chociaż branża różni się od tradycyjnego centrum danych, to nadal jest to rodzaj centrum danych. Jest wiele, co badacze wydobywania bitcoinów mogą wziąć z potoku literatury na temat centrów danych. To rozczarowujące i wyczerpujące widzieć publikacje, które ignorują tę rzeczywistość.

Co więcej mogę powiedzieć poza tym, że to gówno musi się skończyć. Prawo Brandoliniego jest prawdziwe. Asymetria bzdur jest prawdziwa. Naprawdę chcę, żeby ten nowy cykl halvingu był tym, w którym nie będę już musiał zajmować się złymi badaniami. Podczas gdy pisałem ten raport, Alex de Vries opublikował nowy gówniany artykuł na temat „śladu wodnego” wydobycia bitcoinów. Jeszcze go nie przeczytałem. Nie jestem pewien, czy to zrobię. Ale jeśli to zrobię, obiecuję, że nie napiszę o nim więcej niż 10 000 słów. Przedstawiłem swoją sprawę i pogodziłem się z tym gatunkiem publikacji akademickich. To była fajna przejażdżka, ale myślę, że nadszedł czas, aby poćwiczyć trochę samoopieki, zafundować sobie kilka wieczorów zdrowego oglądania seriali i pomarzyć o tym, co niewyrażalne.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, odwiedź stronę btcpolicy.org, gdzie możesz przeczytać pełną, liczącą 10 000 słów, analizę techniczną badania Chamanara i in. (2023).

To jest wpis gościnny Margot Paez. Wyrażone opinie są wyłącznie ich własnymi opiniami i niekoniecznie odzwierciedlają opinie BTC Inc lub Bitcoin Magazine.

Źródło: Bitcoin Magazine

Artykuł F%$K Bad Research pojawił się po raz pierwszy w Crypto Breaking News.