Forbes podał, że były prezydent USA i republikański kandydat na prezydenta Donald Trump przygotowuje się do rozpoczęcia „nalotu” na Wall Street. Teraz, gdy nasilają się obawy przed całkowitym załamaniem dolara, twierdzi, że nadszedł czas, aby przeciwstawić się Wall Street i poprzeć plany swojej rodziny dotyczące „rewolucji finansowej”.
W listopadzie Trumpa czeka ostra kampania prezydencka, a jego radykalny plan eliminacji 35 bln dolarów długu wywołał ogromny szok. Decyzja Trumpa o zaakceptowaniu i wsparciu Bitcoina w tym roku wywołała kontrowersje na rynku i zaskoczyła wielu. Sprzeciwia się amerykańskiej wojnie z kryptowalutami, nazywając ją „Operacją Choke Point 2.0”.
Trump napisał w poście na swoim koncie Truth Social: „Teraz nadszedł czas, abyśmy zjednoczyli się” – napisał.
W poście znajduje się również link do kanału Telegram projektu zdecentralizowanych finansów (DeFi) Trumpa, The DeFiant Ones, który został utworzony po raz pierwszy 6 sierpnia, tego samego dnia, w którym syn Trumpa, Eric Trump (Eric Trump), ujawnia nadchodzące ogłoszenia związane z kryptowalutą i DeFi.
„Naprawdę jestem zakochany w krypto/DeFi, bądź na bieżąco z ważnymi ogłoszeniami” – Eric napisał na Twitterze, oznaczając swojego ojca, swojego brata Donalda Trumpa Jr. i Trump Pu Group.
Wiele mediów walutowych również zacytowało ten post i zasugerowało, że Trump przygotowuje się do uruchomienia nowego projektu kryptowalutowego.
Forbes zwraca uwagę, że DeFi i szerzej pojęty Web3 opierają się na założeniu, że cyfrowe usługi internetowe są zbyt skoncentrowane w rękach kilku potężnych firm z Wall Street i Doliny Krzemowej, i przenosząc je do opartej na protokołach kryptowaluty program alternatywnych rozwiązań można ulepszyć.
Po poście Trumpa w liczącej 43 000 członków grupie Telegram pojawiła się wiadomość, w której ostro krytykowano „jak pozbawione skrupułów banki i instytucje finansowe fałszują system przeciwko zwykłym Amerykanom”.
„Odcinają ludzi, odmawiają im pożyczek, zajmują ich papierkową robotą i dławią prawnikami i opłatami” – czytamy w wiadomości rzekomo od Trumpa Jr., w której twierdzi się, że rodzina Trumpa Pu „została pozbawiona kont bankowych, pozbawiona prawa do platformę i poddawany każdej możliwej grze politycznej”.
Wiadomość ta przypomina komentarze Erica poczynione w sierpniu w wywiadzie dla „New York Post”, w którym stwierdził, że „ponad połowa kraju nie ma obecnie dostępu do usług bankowych”.
W ostatnich latach branża bankowa i finansowa uległa upolitycznieniu, zwłaszcza gdy kanadyjscy kierowcy ciężarówek protestowali przeciwko nakazom szczepień przeciwko koronawirusowi, co skłoniło premiera Justina Trudeau do zamrożenia kont bankowych protestujących.
Osobno brytyjski polityk Nigel Farage twierdził, że jego konto bankowe zostało zamknięte po części dlatego, że jego poglądy polityczne uznano za „niezgodne” z bankiem.
„Te banki i elity, które nimi zarządzają, chcą absolutnej kontroli, ale ta kontrola się już skończyła” – napisał Trump Jr. w grupie The DeFiant Ones.
Kontynuował: „Oddajemy władzę z powrotem w Twoje ręce, aby finanse znów były świetne. Ta nowa platforma DeFi wyeliminuje skorumpowanych, kosztownych i nieefektywnych pośredników. Koniec z biurokratami decydującymi o Twoim losie. Nadszedł czas, aby walczyć z niesprawiedliwością. Dołącz do nas w modernizacji przestarzały system i dający każdemu takie same możliwości, jakie gromadziły elity”.
Dalsze szczegóły na temat projektu kryptograficznego Trump, takie jak data uruchomienia, adres strony internetowej, a nawet nazwa, są wciąż nieznane, ale oczekuje się, że będzie to platforma kryptowalutowa podobna do giełd kryptowalut, takich jak Coinbase czy Binance, i może również działać jako konto bankowe Alternatywy.
Na początku tego miesiąca Eric i Trump Jr. odrzucili spekulacje, że wprowadzą własną kryptowalutę, aby konkurować z Bitcoinem, nazywając swój projekt „przyszłością finansów”.