W obecnym subtelnym pulsie rynku, jeśli chce on poprowadzić cenę w górę, najbardziej fascynującym wątkiem jest to, że najpierw wykonuje nieoczekiwane głębokie nurkowanie, dokładnie dotyka solidnego wsparcia na poziomie 49 000, a następnie spokojnie buduje dno na tę pozycję, stale i stale.
Musimy jednak zachować czujność. Rynek zawsze wykonuje nieoczekiwane ruchy. Może skoczyć na wysokość 65 000 metrów i rozegrać emocjonującą grę w skokach, ale pamiętajcie, chociaż sceneria na dużych wysokościach jest piękna, lądowanie może wywołać szok Jeszcze gwałtowniej, cena spadła nawet do przepaści niższej niż 49 000, co wpisuje się w powiedzenie „im wyżej lecisz, tym boleśniej upadniesz”.
W ostatecznym rozrachunku cena musi ponownie delikatnie dotknąć poprzedniego minimum. Jest to nie tylko potwierdzenie poprzedniego dołka, ale także niezbędny warunek powrotu do trendu wzrostowego. Jeszcze lepsze jest to, że jeśli uda się ukończyć to drugie dno tak szybko, jak to możliwe, będzie ono niczym najjaśniejsza gwiazda na nocnym niebie wyznaczająca kierunek z wyprzedzeniem, dając nam pewność, że dno się zbliża i nasze serca się uspokoją.