Trend rynkowy z ostatnich dwóch dni jest naprawdę nudny. Trudno jest zejść i równie trudno wejść w górę.
Płynność rynku jest wyjątkowo niska. Jeżeli na rynek nie zostaną wprowadzone żadne nowe fundusze, rynek może w dalszym ciągu oscylować w tym zakresie.
W tej chwili wszyscy muszą być przygotowani na przedłużającą się wojnę.
Jednak w artykule sprzed kilku dni Trzynastka również wielokrotnie podkreślała, że okres poprzedzający obniżkę stóp procentowych jest najlepszą okazją do wejścia w tę hossę.
Trzynastka nie może zagwarantować, że dno będzie poniżej 58 000. Możliwość dalszego spadku do 57 000 lub 55 000 w krótkim terminie jest nadal bardzo duża.
W dłuższej perspektywie obecny przedział cenowy stanowi bardzo dobrą pozycję wyjściową.
Ponieważ wszyscy od dawna zwracają uwagę na Trzynastkę, powinni mieć długoterminową perspektywę inwestycyjną, a nie przejmować się krótkoterminowymi zyskami i stratami jednego miejsca czy jednego miasta.
W historii kręgu walutowego było wiele desperackich wydarzeń i często tym desperackim wydarzeniom towarzyszyło przecięcie Bitcoina o połowę w krótkim czasie.
W tamtym czasie wszyscy byli jeszcze bardziej zdesperowani. Wokół nas było więcej ludzi głoszących, że Bitcoin wróci do zera, że krąg walutowy wróci do zera, i mieli inne negatywne nastroje.
Te emocje wynikają albo ze strachu, albo z ukrytych motywów.
Ale co stało się później? Konto Trzynastki również spadło w tym czasie o 70%, i co z tego? Pomimo oporu i tak zarobiłem 6 razy więcej niż podczas ostatniej hossy.
Więc teraz wszyscy zastanawiają się, czy powinniśmy obciąć mięso? Czy powinienem słuchać strachu przed porami lub negatywnych emocji mających ukryte motywy? Zamiast tego powinienem poważnie zastanowić się, ile razy mogę zarobić na tej hossie, stosując metody inwestycyjne Trzynastki?