Dlaczego jest tak, że w krajach rozwiniętych, przy 8-godzinnym dniu pracy i nawet teraz, gdy związki zawodowe zmuszają ich do pracy 7 godzin dziennie, ludzie na wsi mogą kupić dom lub samochód i mieć 30 dni corocznego urlopu, ale nasi ludzie nie mogą nawet pracować w nadgodzinach i nie spać całą noc? To nie tylko kwestia ekonomiczna, ale także społeczna. Przyjrzyjmy się temu problemowi z kilku punktów widzenia.

Po pierwsze, za wysokim dobrobytem i wysokimi płacami w krajach rozwiniętych stoją dywidendy przemysłowe i technologiczne, które kraje te zgromadziły przez długi okres czasu. Ich system społeczny i model rozwoju gospodarczego umożliwiają im lepszą dystrybucję bogactwa oraz ochronę praw i interesów pracowników. Na przykład niemiecki przemysł wytwórczy słynie z wysokiej wydajności i wysokiej jakości, podczas gdy Stany Zjednoczone są światowym liderem w zakresie innowacji technologicznych. Pracownicy w tych krajach cieszą się nie tylko wyższymi zarobkami, ale także odpowiednim czasem odpoczynku i ochroną socjalną.

​Jednak w naszym kraju, pomimo szybkiego rozwoju gospodarczego, traktowanie pracowników i bezpieczeństwo socjalne są stosunkowo opóźnione. W pogoni za większymi zyskami wiele firm często poświęca czas odpoczynku i dobrostan pracowników. Na przykład w firmach takich jak Di i Mourui pracownicy pracują 12 godzin dziennie, ale ich miesięczny dochód wynosi zaledwie 6000 juanów. Zjawisko to nie tylko wpływa na jakość życia pracowników, ale także szkodzi długofalowemu rozwojowi społeczeństwa.

Gdzie więc są dywidendy przemysłowe i technologiczne? Tak naprawdę są wszędzie wokół nas. Chiński przemysł wytwórczy i innowacje technologiczne również stale się rozwijają, ale pilnym problemem wymagającym rozwiązania jest to, jak lepiej przekształcić te dywidendy w rzeczywiste korzyści dla pracowników. Musimy myśleć nie tylko o tym, jak poprawić wydajność produkcji, ale także o tym, jak poprawić poczucie szczęścia i zysków wśród pracowników.