Fundusze skradzione w wyniku włamania 18 lipca na indyjską giełdę kryptowalut WazirX są wymieniane na Ether (ETH).

Dane z narzędzia do śledzenia łańcucha SpotOnChain wskazują, że osoba atakująca zamieniła przesłane aktywa o wartości ponad 200 milionów dolarów na ETH. W momencie publikacji portfel znajdujący się na czarnej liście zawierał 59 097 ETH.

15 298 ETH zostało skradzionych bezpośrednio z portfela multisig WazirX wraz z 200 różnymi aktywami kryptograficznymi, w tym SHIB o wartości 102 milionów dolarów, MATIC o wartości 11,25 miliona dolarów, PEPE o wartości 7,6 miliona dolarów, USDT o wartości 7,79 miliona dolarów i GALA o wartości 3,5 miliona dolarów.

Większość tych aktywów została zamieniona na ETH, a portfel zawiera obecnie altcoiny o wartości nieco ponad 11 milionów dolarów, takie jak tokeny Chromia (CHR), Celer Network (CELR), Frontier (FRONT) i Ooki (OOKI).

Tymczasem firma analityczna Lookonchain, zajmująca się analizą blockchain, podkreśliła, że ​​haker zdeponował 7,7 miliona tokenów DENT na adres Binance, dodając, że portfel „nie był wcześniej używany”.

Lakov Levin, współzałożyciel Rivo, powiedział crypto.news, że haker prawdopodobnie zamienił tokeny ERC-20 na Ether ze względu na jego wysoką płynność. Podkreślił również, że „nie jest możliwe blokowanie ETH tak jak stablecoinów”.

Tokeny ERC-20 posiadają funkcję kontraktu, która pozwala właścicielom kontraktów na prowadzenie listy adresów, którym nie wolno uczestniczyć w transakcjach tokenami. Jest to zazwyczaj realizowane przy użyciu struktury mapowania w inteligentnej umowie, która sprawdza czarną listę przed wykonaniem przelewów, zapobiegając w ten sposób jakiejkolwiek interakcji z adresami na czarnej liście.

Natomiast ETH nie ma tej funkcji, ponieważ działa na rdzeniu protokołu Ethereum, który nie pozwala na modyfikację uprawnień do adresów.

Może Cię również zainteresować: Hack WazirX sieje spustoszenie w kryptowalutach — oto jak to zrobić

Podobną opinię wyraził także Akhsay Nassa, współzałożyciel Chimp DEX, tłumacząc, że atakujący chce zapobiec zamrożeniu środków przez władze.

„Dzięki dużemu, aktywnemu rynkowi ETH umożliwia szybkie i uczciwe transakcje. Co więcej, liczne mosty i giełdy międzyłańcuchowe umożliwiają łatwe przemieszczanie się między łańcuchami bloków, jeszcze bardziej zasłaniając szlak” – dodał.

Atak był wynikiem wykorzystania systemu zarządzania portfelem giełdy. Wystąpiły rozbieżności w danych wyświetlanych dla Liminal, dostawcy infrastruktury cyfrowej do przechowywania aktywów i portfela na potrzeby giełdy.

„Podejrzewamy, że ładunek został wymieniony w celu przekazania kontroli nad portfelem atakującemu” – stwierdził zespół WazirX w sekcji zwłok zdarzenia.

Tymczasem detektyw kryptograficzny ZachXBT spekulował, że w sprawę mogła być zaangażowana północnokoreańska grupa Lazarus. Do podobnego wniosku doszła także firma analityczna Blockchain Elliptic.

WazirX wstrzymał wypłaty zarówno kryptowalut, jak i fiatów i obiecał odzyskać środki.

Przeczytaj więcej: WazirX publikuje sekcję zwłok dotyczącą włamania na kwotę 230 milionów dolarów