W nowych ramach unijnych regulacji dotyczących kryptowalut większe firmy pochłoną mniejsze, w miarę jak zdobycie przyczółka w bloku stanie się prostsze.

Rozporządzenie dotyczące rynków kryptowalut ujednolici zasady w całej UE, ułatwiając wejście na rynek dużym firmom spoza Europy, powiedział DL News dyrektor generalny OKX Europe, Erald Ghoos.

„Mniejsi gracze posiadający licencje w Europie wiedzą, że kiedy MiCA zostanie wdrożona, nie będą w stanie konkurować z większymi i bardziej zaawansowanymi technologicznie graczami” – powiedział Ghoos.

„Więc są wystawione na sprzedaż i chcą zostać przejęte. Po MiCA nastąpi duża konsolidacja.”

Drugi co do wielkości rynek kryptowalut na świecie

System licencjonowania MiCA umożliwi firmom z siedzibą w jednym kraju oferowanie swoich usług w całej UE-27.

Oznacza to, że firmy muszą dokładnie rozważyć, gdzie się osiedlić, aby jak najlepiej uzyskać dostęp do drugiego co do wielkości rynku kryptowalut na świecie.

Według Chainalytics na UE przypadało 17,6% – czyli około 1 biliona dolarów – światowych transakcji kryptograficznych w latach 2022–2023.

„Wszystkie licencje w niektórych krajach, które mają znacznie ponad 100 rejestracji kryptowalut – znikną”

Eralda Ghoosa

W krajach takich jak Polska, Czechy i Litwa rejestry są pełne mniejszych przedsiębiorstw, a nawet osób fizycznych.

Kraje te przyciągnęły firmy poszukujące licencji, w których ich zdaniem proces wydawania licencji jest prostszy, a nadzór regulacyjny łagodniejszy.

Na przykład Litwa ma 588 tak zwanych dostawców usług aktywów wirtualnych, podczas gdy Niemcy – uważane za bardziej rygorystyczne otoczenie regulacyjne dla kryptowalut – mają zaledwie 22, zgodnie z najnowszymi danymi VASPNet.

„Wszystkie licencje w niektórych krajach, które mają znacznie ponad 100 rejestracji kryptowalut – znikną” po utworzeniu MiCA i zakupie lub zamknięciu firm, powiedział Ghoos.

Samo OKX miało uczynić Paryż swoim europejskim centrum przed wprowadzeniem unijnych ram dotyczących aktywów kryptograficznych.

Zamiast tego wymiana jedzie na Maltę.

To kolejna oznaka dynamiki, która zmieni konkurencyjną mapę Europy wraz z pojawieniem się MiCA.

Firmy takie jak OKX rozważają szereg zalet i wad przy wyborze swojej bazy.

OKX ostatecznie uznała Maltę za bardziej atrakcyjną niż Paryż, ponieważ giełda miała już maltańskie biuro, licencję i relacje z lokalnym organem regulacyjnym, powiedział Ghoos.

Obecny system na Malcie nie różni się zbytnio od MiCA, „dlatego wierzymy, że wzrost w stosunku do naszej istniejącej licencji będzie dość niewielki i minimalny, aby osiągnąć nowe standardy MiCA” – powiedział.

OKX planuje zwiększyć liczbę pracowników na Malcie z 60 do około 100, aby wspierać swoją działalność w Europie, powiedział Ghoos.

Przyznał, że w mniejszym kraju znalezienie talentu może być trudniejsze.

Malta ma 500 000 mieszkańców.

Jednak, jak powiedział, Malta „to ładna wyspa na Morzu Śródziemnym. Przybycie tutaj jest bardzo atrakcyjne dla emigrantów – łatwo było przekonać ludzi, aby przyjechali i dołączyli do nas”.

Jednak duże giełdy kryptowalut zazwyczaj wybierają duże miasta, takie jak Paryż czy Dublin.

Na przykład gigant giełdowy Coinbase zdecydował się na licencję w Dublinie, który zatrudnia młodą, wykształconą siłę roboczą i gości już tytanów technologii, takich jak Google, Meta i Apple.

Paryż, który ma już wdrożone ramy podobne do MiCA, przyciągnął także takie firmy jak Circle i Crypto.com.

Nowe rynki

Dla innych firm dostęp do nowych rynków jest utrudnieniem.

Denzel Walters właśnie przeprowadził się z Londynu do Luksemburga, aby kierować biurem w maleńkim księstwie dla B2C2.

B2C2, największy na świecie dostawca płynności kryptograficznej, chce przyciągnąć europejskich zarządzających aktywami, powiedział Walters.

„Jesteśmy bardzo podekscytowani rozwojem branży funduszy” – powiedział.

Stwierdził, że pod tym względem Luksemburg ma szczególnie dobrą pozycję.

Z 9 bilionów euro aktywów UE zarządzanych w funduszach UCIT – popularnym wehikule inwestycyjnym – 5 bilionów euro ma siedzibę w Luksemburgu.

„Mamy nadzieję, że w miarę rozwoju rynku i stawiania pierwszych kroków w kryptowalutach nawiążą współpracę z B2C2 w celu zapewnienia płynności pozagiełdowej” – powiedział Walters.

Branża funduszy nie czuje się jeszcze komfortowo z pomysłem inwestowania w aktywa kryptograficzne, podobnie jak jej partnerzy bankowi.

Dlatego Walters ma również nadzieję, że MiCA pomoże bankom poczuć się bezpieczniej, wiedząc, że B2C2 ma dobre zarządzanie i kontrole zapobiegające praniu pieniędzy.

Skontaktuj się z autorem pod adresem joanna@dlnews.com.