Cena Bitcoina spadła o 2,25% w ciągu ostatnich 24 godzin, osiągając obecnie 16% poniżej swojego najwyższego poziomu w historii wynoszącego 73 835 dolarów. To skłoniło niektórych analityków do zastanowienia się, czy nie osiągnęliśmy szczytu cyklu. Stopa inflacji długoterminowych posiadaczy Bitcoina zbliża się do krytycznego progu, a przepływ Bitcoin Dormancy Flow rośnie od 3 miesięcy. Obydwa sygnały wskazują, że hossa mogła osiągnąć szczyt. Z drugiej strony, wzrost wydawanego wolumenu może być sygnałem szczytu cyklu. Zatem zapnij pasy, entuzjaści kryptowalut! Być może czeka nas wyboista sytuacja, ale pamiętajcie, co upadnie, musi nadejść… prawda? 🎢