W rozmowie z crypto.news James Toledano, dyrektor operacyjny w Savl, omówił pranie pieniędzy i to, jak skażone aktywa narażają użytkowników kryptowalut na ryzyko.

Kryptowaluty w coraz większym stopniu stają się narzędziem wykorzystywanym do prania pieniędzy. Anonimowość i decentralizacja, które sprawiają, że kryptowaluty są atrakcyjne, tworzą również podatny grunt dla działań przestępczych, podważając integralność całego systemu.

Według raportu Chainalytic 2024 Crypto Crime Report w zeszłym roku za pośrednictwem kryptowalut wyprano ponad 24 miliardy dolarów.  Brak rygorystycznych przepisów i szybki rozwój technik prania tylko zaostrzyły problem.

Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że nawet zwykli użytkownicy mogą nieświadomie uwikłać się w te schematy. Nieświadomie wchodząc w interakcję ze skażonymi aktywami kryptograficznymi, osoby i organizacje ryzykują poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi.

W związku z tym pojawia się pilna potrzeba opracowania narzędzi do wykrywania prania pieniędzy i zapobiegania mu. Niektórzy innowatorzy w przestrzeni kryptowalut już opracowują zaawansowane rozwiązania.

Według Toledano firma Savl wykorzystuje funkcję Know Your Transaction (KYT) do identyfikowania i pomagania użytkownikom w unikaniu skażonych zasobów. Omawiając istniejące wyzwania, zagłębił się w to, w jaki sposób KYT może pomóc w tym zakresie.

Dlaczego należy unikać interakcji ze skażonymi aktywami kryptograficznymi?

Możesz zapytać, dlaczego użytkownik powinien się tym przejmować? Aktywa to aktywa, a pieniądze to pieniądze, prawda? Cóż, problem polega na tym, że duże giełdy centralne również korzystają z analityki blockchain i często umieszczają na czarnej liście adresy powiązane ze skażonymi aktywami (pochodzącymi ze wszystkich rodzajów działalności przestępczej – nie tylko z prania pieniędzy). Tak więc, jeśli zaakceptujesz skażone kryptowaluty w swoim portfelu przez skojarzenie, możesz zostać umieszczony na czarnej liście głównych scentralizowanych giełd, co może znacząco wpłynąć na Twoją zdolność, powiedzmy, do opuszczenia platformy. Jest też aspekt etyczny: czy chciałbyś przeprowadzić transakcję z pralnią lub pomóc jej, albo coś gorszego? Chociaż KYT nie jest złotym środkiem, zapewnia mocne oznaki potencjalnego ryzyka, pomagając jednostkom unikać skażonych aktywów kryptograficznych, przestrzegać przepisów i przeprowadzać transakcje w sposób etyczny.

Jakie są według Ciebie najpilniejsze problemy bezpieczeństwa, przed którymi stoi obecnie przestrzeń kryptograficzna?

DeFi zmaga się z kilkoma poważnymi wyzwaniami związanymi z bezpieczeństwem, a wiele platform DeFi jest często wprowadzanych na rynek z niewystarczającymi kontrolami lub testami bezpieczeństwa, co czyni je poważnie podatnymi na ataki, a zatem głównymi celami hakerów, którzy istnieją po to, aby wykorzystać każdą słabość. Kwestie regulacyjne również stanowią wyzwanie. ponieważ są one niejednolite w różnych jurysdykcjach – nie ma globalnie uzgodnionych ram. Zatem wszędzie tam, gdzie pojawią się luki, zostaną one również wykorzystane. Monety zapewniające prywatność i usługi mieszane komplikują wysiłki w zakresie przeciwdziałania praniu pieniędzy, a brak spójnych światowych standardów jest utrzymującym się problemem. Organy regulacyjne w USA i Europie zaczynają jednak nadrabiać zaległości, a pęknięcia powoli zanikają. Patrząc w przyszłość, nowe technologie, takie jak obliczenia kwantowe i sztuczna inteligencja, stanowią potencjalne zagrożenie dla obecnych środków bezpieczeństwa kryptograficznego i są łatwo dostępne (w przypadku sztucznej inteligencji). 

Czy możemy zaradzić tym zagrożeniom?

Aby sprostać tym wyzwaniom, potrzebujemy wielopłaszczyznowego podejścia: silniejszych protokołów bezpieczeństwa, inteligentniejszych przepisów, lepszej edukacji użytkowników (jest to niezwykle istotne) i bardziej odpornej technologii. To trudne zadanie, które będzie wymagało współpracy programistów, organów regulacyjnych i całej społeczności kryptograficznej, ale jestem pewien, że możemy osiągnąć lepsze miejsce.

Twoim zdaniem, jak skuteczne są obecne ramy regulacyjne i środki KYC w zwalczaniu prania pieniędzy w przestrzeni kryptograficznej? 

Przepisy dotyczące kryptowalut i wysiłki KYC prawie na pewno utrudniają pranie pieniędzy, ale przestępcy i organizacje przestępcze są naprawdę sprytni i podstępni i zawsze znajdują nowatorskie i pomysłowe sposoby obejścia ograniczeń. Podczas gdy regulowane giełdy pomagają śledzić podejrzaną aktywność, globalny i zdecentralizowany charakter kryptowalut tworzy luki, a wszędzie tam, gdzie są luki, przestępcy je wykorzystują.

Jakie zmiany są Twoim zdaniem niezbędne, aby zwiększyć ich skuteczność?

Moim zdaniem potrzebujemy spójnej/ujednoliconej globalnej pracy zespołowej/ram w zakresie przepisów. Zaawansowani technologicznie regulatorzy, którzy potrafią nadążać za innowacjami w zakresie kryptowalut w czasie rzeczywistym. Lepsza współpraca publiczno-prywatna (bardziej prawdopodobna ze względu na konwergencję sektorów). Więcej edukacji użytkowników na temat zagrożeń związanych z kryptowalutami i zgodności (użytkownicy stają się coraz mądrzejsi w miarę wzrostu adopcji). Surowsze egzekwowanie przepisów na całym świecie i szersza współpraca transgraniczna/międzynarodowa.

Jakie nowe narzędzia i technologie według Ciebie odegrają kluczową rolę w walce z praniem kryptowalut? 

Sztuczna inteligencja i kryminalistyka blockchain zmieniają zasady gry, pomagając identyfikować i łapać osoby zajmujące się praniem pieniędzy. Te inteligentne narzędzia potrafią wykrywać podejrzane transakcje, przetwarzając ogromne ilości danych i śledząc kryptowaluty przeskakujące między portfelami. Prym wiodą tutaj firmy takie jak Coinfirm, Chainalytic i Elliptic. Jeśli chodzi o prywatność, mamy dowody z wiedzą zerową i bezpieczne, wielostronne narzędzia obliczeniowe, które pozwalają użytkownikom udowodnić, że działają legalnie, nie zdradzając wszystkich swoich tajemnic – na przykład pokazując, że masz ważny dowód tożsamości bez ujawniania adresu domowego.

Może cię także zainteresować: Aby odnieść sukces, gry Web3 muszą skupiać się na jakości, a nie na szumie technicznym, twierdzi Aphone CBO

W jaki sposób można skutecznie zintegrować te innowacje bez narażania prywatności użytkowników?

Aby to zadziałało, potrzebujemy organów regulacyjnych i tych z nas, którzy działają w przestrzeni kryptograficznej, aby połączyć siły w zakresie standardów, które równoważą zgodność i prywatność. Nawet zwykli użytkownicy mogą odegrać rolę – dzięki naszemu portfelowi oferujemy wbudowane narzędzie o nazwie KYT, które umożliwia użytkownikom przeprowadzanie ocen ryzyka w ramach analizy blockchain dla dowolnego adresu, aby pomóc zmniejszyć ryzyko interakcji z wypranymi aktywami podczas transakcji.

Samodzielność jest często reklamowana jako kluczowa zaleta zdecentralizowanych finansów. Czy z Twojego doświadczenia wynika, że ​​samoopieka spełnia obietnicę większego bezpieczeństwa?

Samokontrola w zdecentralizowanych finansach (DeFi) obiecuje większe bezpieczeństwo i kontrolę dla użytkowników i w dużej mierze spełniła tę obietnicę. Umożliwiając jednostkom przechowywanie kluczy prywatnych i zarządzanie nimi, samodzielna opieka eliminuje potrzebę pośredników, zmniejszając w ten sposób ryzyko związane ze scentralizowanymi hackami na giełdzie. Ta bezpośrednia kontrola zapewnia użytkownikom pełną własność ich aktywów i możliwość niezależnego przeprowadzania transakcji, zwiększając ich autonomię w zarządzaniu swoimi finansami. W ostatnich miesiącach byliśmy również świadkami, jak duże giełdy wprowadzały własne portfele samozarządzające ze względu na zapotrzebowanie klientów. Innymi słowy, użytkownicy napędzają ten trend i zdają sobie sprawę, że chociaż scentralizowane giełdy są istotną częścią ekosystemu, te same giełdy muszą oferować swoim klientom opcje samodzielnej opieki. Z mojego punktu widzenia potwierdza to samoopiekę. Jednak największą przeszkodą jest to, że samodzielna opieka wymaga pewnego poziomu biegłości technicznej. Użytkownicy muszą zachować czujność wobec zagrożeń bezpieczeństwa, takich jak ataki typu phishing, złośliwe oprogramowanie i inne formy cyberprzestępczości. Ale znowu sprowadza się to do edukacji.

Czy mógłbyś wyjaśnić, jak działa funkcja „Poznaj swoją transakcję” (KYT) firmy Savl i jak pomaga ona w identyfikowaniu i zwalczaniu prania pieniędzy w przestrzeni kryptowalut?

Funkcja KYT jest pierwszą w swoim rodzaju funkcją, która umożliwia sprawdzenie dowolnego adresu kryptograficznego w celu sprawdzenia, czy użytkownik przechowuje nielegalne lub skażone aktywa kryptograficzne. Mówiąc prościej, KYT umożliwia użytkownikom podejmowanie bezpieczniejszych, bardziej świadomych decyzji i unikanie ryzykownych transakcji. Współpracujemy z wiodącymi dostawcami analiz blockchain, aby mieć pewność, że analityka blockchain zasilająca naszą funkcję KYT jest najlepsza w swojej klasie. Tak naprawdę jesteśmy jedynym portfelem oferującym tę usługę i jest to coś, z czego jesteśmy wyjątkowo dumni.

Jakie konkretne mechanizmy stosuje KYT, aby zapewnić użytkownikom i instytucjom skuteczne wykrywanie i unikanie skażonych zasobów kryptograficznych?

Kluczowe mechanizmy Savl obejmują analizę danych w czasie rzeczywistym, która śledzi i analizuje transakcje blockchain. Monitorowanie sankcji i list obserwacyjnych, które polega na porównywaniu transakcji z aktualizowanymi listami. Analiza behawioralna, która obejmuje oznaczanie odchyleń od typowych wzorców transakcji. Podkreślanie potencjalnych nielegalnych działań za pomocą punktacji ryzyka. Integracja z narzędziami AML, uczeniem maszynowym i sztuczną inteligencją w celu poprawy dokładności wykrywania i wreszcie współpraca z wiodącymi dostawcami KYT w celu uzyskania dokładnych wyników.

Przeczytaj więcej: Rozwiązanie Web3 Fundacji IOTA wybrane do unijnej inicjatywy Blockchain Sandbox