Co robią teraz ludzie, którzy zbili fortunę na wirtualnych walutach?
Dodane przez fanów:
Poszedłem do pracy i wypłaciłem około 2 milionów. Myślę, że pozostałe 4 miliony są nadal w walucie. Nie ma potrzeby sprzedawać tego wszystkiego. W przyszłości wzrośnie.
2 miliony to za mało, żeby kupić dom i nie ma potrzeby go kupować. Jeśli wydam je na własną rękę, nie mam ochoty nic kupować. Pierwotnie jestem stoikiem czytanie. Nie potrzebuję konsumpcji ani towarów. To dzięki czytaniu rozumiem Bitcoin.
Podzieliłem więc pieniądze, część dałem żonie, część matce, żeby je uszczęśliwić, a trochę kieszonkowego zatrzymałem dla siebie. Przerzuciłem się na Tai Huian i stosunek ceny do jakości jest dobry. Mogę zamówić na wynos za kilkadziesiąt juanów, wziąć taksówkę i kupić gry. Ale ogólnie rzecz biorąc, mieszczą się one w granicach niewielkich kwot, jakie znam dobrze i mocno to kontroluj. Co miesiąc Tylko dwa lub trzy tysiące kieszonkowego. Przecież od ekstrawagancji trudno przejść do oszczędności, gdy otworzą się drzwi pożądania, to nie wystarczy. Wiem, czego potrzebuję i jakie jest największe znaczenie produktu, więc nie mam zbędnych potrzeb. więc nie mogę wydać dużo pieniędzy.
Potem kontynuowałem pracę i nigdy nie wspomniałem o Bitcoinie. W instytucji publicznej podjąłem inicjatywę udania się do biura, do którego nikt nie chciał chodzić. Nie miałem pracy i nie chciałem być liderem dużo pracy. Nigdy nie odkładałem na później tego, co mogłem zrobić. Poświęcałem się całym sercem. Przychodzę wcześnie i wychodzę późno i nie przejmuję się pensją ani problemem nadmiernej pracy i niewystarczającego działania nie pracują za pensję, więc nie ma problemu braku równowagi psychicznej. Można powiedzieć, że całym sercem skupiam się na służbie ludziom. Czy jako członek partii mam mniej zmartwień w życiu, żeby nie pracować poważnie i nie wypełniać pierwotnej misji?
Można w pewnym stopniu powiedzieć, że moje obecne szczęście rzeczywiście nie jest już żałosne, ograniczone i wąskie. Nawet jeśli moje szczęście nie sięga poziomu milionów ludzi, to przynajmniej należy do kilkuset osób w całej jednostce , więc mentalność jest szczególnie dobra. Pracuj ciężko, dbaj o swoją rodzinę, czytaj i studiuj oraz przyczyniaj się do przebudzenia. To jest dobre życie.
Bóg bogactwa jest również bardzo zazdrosny. Jeśli masz jakieś pytania, których nie rozumiesz, musisz się skonsultować lub chcesz się porozumieć i uczyć się razem. Przeczytaj wprowadzenie do branży kulinarnej i wejdź do branży