Przypomnijmy sobie w historii incydent 519, który był niezapomnianym krachem na rynku kryptowalut. Porównując dzienny wolumen obrotu w dniu 19 maja 2021 r., widzimy, że siła sprzedającego w tamtym czasie znacznie przewyższała obecne poziomy. Porównując wykresy w poziomie, możesz intuicyjnie wyczuć różnicę w wolumenie obrotu.

W okresie 519 rynek doświadczył spadku aż do 50%, ale tym razem spadek Bitcoina wyniósł tylko około 15%. Choć głębokość tego spadku nie jest tak głęboka jak 519, to i tak zadał on poważny cios inwestorom.

Patrząc wstecz na rok 2019, również doświadczyliśmy podobnego spadku. W tym czasie cena Bitcoina spadła z 10 000 dolarów do 3-4 dolarów, po czym rozpoczęła się cykl wzrostowy. Wolumen w dniu spadku 312 również był dość wysoki, ale w porównaniu do 519 wolumen był słabszy.

W porównaniu z poprzednimi dwoma spadkami uważam, że tym razem głęboka korekta Bitcoina może być po prostu etapowym przejściem na polu bitwy pomiędzy długą i krótką stroną, a niedawny trend i kierunek wolumenu obrotu może być zdominowany przez krótką stronę.

Zamiast myśleć, że hossa na kryptowalutach się skończyła, lepiej spojrzeć na dynamikę rynku wtórnego z bardziej makro perspektywy. Od czerwca 2022 r. do stycznia 2023 r. cena Bitcoina wahała się od 15 000 do 25 000 USD przez 268 dni handlowych. Płynność spadła, a chęć handlu zarówno ze strony długiej, jak i krótkiej była niska. Jednak ruch boczny w tym dolnym zakresie położył podwaliny pod kolejny ponad 3-krotny wzrost Bitcoina.

Obecny boczny szczyt Bitcoina utrzymuje się od 108 dni handlowych, ale płynność jest lepsza niż podczas bessy. Jak to się mówi, „poziom jest tak długi, jak pion”. Dotyczy to nie tylko dołu, ale także góry. Kiedy trend się odwróci, rynek nie będzie już osiągał nowych maksimów lub główny obszar nie zostanie przełamany, możemy znajdować się na okresowym szczycie rynku.

Kiedy Bitcoinowi nie uda się przełamać poprzednich szczytów kilka razy z rzędu, musimy zmienić nasze pomysły na handel i przejść z pozycji długiej na krótką. Otwórz krótkie zlecenie w górnym zakresie, aby chronić bezpieczeństwo naszych aktywów.