Jak podała gazeta „Odaily Planet Daily”, z kilku dokumentów sądowych złożonych 24 czasu lokalnego wynika, że ​​Julian Assange, założyciel serwisu „WikiLeaks”, osiągnie porozumienie z Departamentem Sprawiedliwości USA w sprawie przyznania się do popełnienia przestępstwa, co zwolni go z zarzutów z więzienia. Według doniesień Departament Sprawiedliwości USA oświadczył w piśmie skierowanym do sądu, że Assange ma stawić się przed sądem federalnym na Marianach w amerykańskim dystrykcie Zachodniego Pacyfiku, aby przyznać się do winy za spiskowanie mające na celu nielegalne zdobywanie i rozpowszechnianie tajemnic objętych prawem Ustawa o szpiegostwie, opłaty za informacje obronne. Według doniesień Assange ma wrócić do Australii po przyznaniu się do winy i wydaniu wyroku. Wyrok zapadnie 26 grudnia w Saipan na Marianach. Rozprawa odbyła się w Saipanie, ponieważ Assange sprzeciwił się wyjazdowi do kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych, a sąd znajdował się stosunkowo blisko Australii. Jak zauważono w raporcie, porozumienie gwarantuje, że Assange przyzna się do winy, a jednocześnie uniknie dodatkowego wyroku w więzieniu. Amerykański prawnik Assange’a, Barry Pollack, nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz. 24 stycznia portal WikiLeaks poinformował w mediach społecznościowych, że Assange został zwolniony z brytyjskiego więzienia i przewieziony samolotem do Australii. (powiązana prasa)