Happycoin.club — Eksperci biją na alarm w związku z obecną trajektorią amerykańskiej giełdy, podkreślając niezwykły rozwój spółki Nvidia (NASDAQ:NVDA), której kapitalizacja rynkowa przekroczyła niedawno 3 biliony dolarów. Wzrost ten wynika w dużej mierze z szumu wokół sztucznej inteligencji.

Badając obecny stan giełdy, analitycy finansowi Pam Martens i Russ Martens wyciągnęli niepokojące analogie do bańki internetowej z końca lat 90. XX wieku, której kulminacją była znacząca korekta na rynku.

Jeśli porównamy sytuację z rokiem 1929, wówczas rynek wzrósł do zawrotnych szczytów, ale masowymi inwestycjami kierowała euforia, a nie podstawy. Wzrost Nvidii, choć odzwierciedla rzeczywisty rozwój sztucznej inteligencji, nadal stwarza ryzyko oderwania się od realiów gospodarczych, przygotowując grunt pod ostrą potencjalną korektę.

Ekonomista Harry Dent z kolei przewidywał pogorszenie koniunktury na giełdzie gorsze niż kryzys z 2008 roku:

Nigdy nie widzieliśmy, żeby [rząd] utrzymywał całkowicie sztuczną bańkę przez półtorej dekady… zobaczymy, co stanie się potem.

Mogę powiedzieć, że nie było ani jednej bańki, a ta jest znacznie większa i dłuższa od pozostałych, co nie skończyło się źle.

Myślę, że S&P spadnie o 86% od szczytu, a Nasdaq o 92%. Akcje bohaterskie, takie jak Nvidia, nieważne jak dobre, spadną o 98%.

Sprawę dodatkowo komplikuje zwiększona zmienność na rynku akcji, gdzie wysokie wyceny, zwłaszcza w sektorze technologii, są wspierane przez handel spekulacyjny, a nie przez fundamenty spółki.