• Chociaż tweety Della wyrażają zainteresowanie Bitcoinem, nie robi to żadnego szumu na temat strategii, jaką będzie realizowała firma.

  • Chociaż Dell kiedyś zaakceptował Bitcoin, najnowsze działanie wydaje się bardziej osobiste niż strategiczne.

  • Wiele spekulacji dotyczyło zaangażowania Michaela Della w Bitcoin. Żadne oficjalne stanowisko SBD nie zostało jednak podane do wiadomości publicznej.

Po tym, jak dyrektor generalny Dell Technologies, Michael Dell, zasugerował na Twitterze swoje zainteresowanie Bitcoinem, społeczność Bitcoin stała się zaciekawiona. Wszystko zaczęło się, gdy Dell napisał na Twitterze i najwyraźniej wspomniał o koncepcji niedoboru. Natychmiast odpowiedział Michael Saylor z MicroStrategy i reklamował Bitcoin jako „cyfrowy niedobór”. Firma Dell w dalszym ciągu przesyłała dalej oświadczenie Saylora. Następnie udostępnił mem z motywem Bitcoina, przedstawiający Cookie Monster z Ulicy Sezamkowej, podsycając więcej spekulacji w mediach społecznościowych na temat jego rzekomo głębszego zainteresowania wirtualnymi walutami.

Zaangażowanie firmy Dell w Twittera

Aktywność firmy Dell na Twitterze ma wpływ na entuzjastów technologii i kryptowalut. W odpowiedzi na oświadczenie jednego z najsłynniejszych zwolenników Bitcoina Dell zasugerował możliwą zgodność nastrojów z przekonaniem, że to właśnie z powodu ograniczonego charakteru zasobów cyfrowych sprawia, że ​​Bitcoin jest tak cennym aktywem. Jednak w porównaniu z niektórymi giełdami była ona beztroska, co wzbudziło pewne wątpliwości co do stanowiska Dell w sprawie kryptowalut. 

Sprawę komplikuje nieco fakt, że Dell Technologies była jedną z pierwszych dużych firm, które zaczęły akceptować płatności Bitcoinami w 2014 roku, a trzy lata później zrezygnowały z tej opcji ze względu na niski popyt.

Chociaż rachunki od firmy Dell wykazują beztroskie uznanie dla Bitcoina, nic nie wskazuje na to, że Dell Technologies rozważa przyjęcie kryptowaluty w swojej strategii finansowej. Choć posiada znaczne aktywa – przy czym ostatnie zgłoszenia wykazały 34,6 miliarda dolarów w aktywach obrotowych i 5,8 miliarda dolarów w gotówce – firma nie ujawniła żadnych inwestycji w Bitcoin ani inne kryptowaluty.

Warto jednak zaznaczyć, że choć tweety Della są zabawne i wywołują atmosferę oczekiwania, to są raczej formą osobistej zabawy niż korporacyjnej porady. Co więcej, Cookie Monster w memie może wskazywać na równowagę w inwestycji w cyfrową kryptowalutę, opowiadając się za umiarem i trzeźwą oceną niekontrolowanego podniecenia.

Reakcje na tweety Della są różne – od rozbawienia opinii publicznej i obserwatorów rynku po spekulacje na temat analizy tego, co może kryć się za jego możliwymi strategiami finansowymi. Chociaż niektórzy mogą interpretować te wymiany jako wskazujące na zwiększone zainteresowanie kryptowalutą, inni postrzegają to bardziej jako chwilowy rodzaj uczestnictwa, mający niewielki wpływ na działalność biznesową Dell Technologies w miarę upływu czasu.

Przeczytaj także:

  • Michael Saylor: Najlepszy sposób na zabezpieczenie swoich praw własności

  • Tylko Bitcoin może wyrównać dynamikę mocy, mówi Michael Saylor

  • Michael Saylor: USA najwięcej zyskają na przyjęciu kryptowalut

  • Michael Saylor: Bitcoin to aktywo o najlepszych wynikach

  • Elon Musk oficjalnie kupuje Twittera jako NFT, które można teraz sprzedawać na platformie

Post Aktywność Michaela Della na Twitterze wywołuje zamieszanie wokół Bitcoina pojawiła się jako pierwsza w Crypto News Land.