Od wieków nie byłem w kinie. Powiedziano mi, że tajski wyciskacz łez „Jak zarobić miliony, zanim babcia umrze”, który zajmuje pierwsze miejsca w sprzedaży w Singapurze i kilku krajach regionalnych, jest naprawdę dobry. Może to złapać. Jakieś uwagi i zalecenia?