Zdaję sobie sprawę, że dużo więcej kupuję niż sprzedaję. Niewielkimi kwotami tu i ówdzie włożyłem 1500 w kilka monet. Sprzedałem tylko dwa razy (biorąc 100% zysku na pepe, a poza tym odłożyłem je później, więc nie wiem, czy warto czerpać zysk, aby wystawić je z powrotem po wyższej cenie) i raz dokonałem konwersji. Mój portfel był prawie cały czas na zielono, ale od ostatnich dni wszystkie moje kryptowaluty poszły na czerwono, z wyjątkiem Btc, ponieważ moja pierwsza pozycja wynosiła około 20 tys. i dziadku. Waham się, czy tak to zostawić, czy też wstrzyknąć ponownie, co pozwoliłoby mi wypełnić -20 kilkoma kawałkami, ale w tym celu nie może spadać długo. Nie chcę zamykać pozycji, bo to nie była moja podstawowa strategia, ale zdaję sobie sprawę, że nigdy nie sprzedaję, czy jest w górę, czy w dół i że naprawdę muszę nad tym popracować. Pytanie do Ciebie, przy ilu% strat powinniśmy zatamować krwawienie i sprzedawać, jeśli nie ma oznak poprawy?