TL;DR

  • Pomimo niedawnego spadku poniżej 67 000 dolarów uczestnicy branży pozostają optymistami co do potencjalnego odrodzenia się Bitcoina i przyszłych zysków.

  • Nadchodzące dane o CPI w USA i posiedzenie FOMC mogą znacząco wpłynąć na cenę BTC, a analitycy spodziewają się możliwego ruchu w górę.

Scenariusze optymistyczne

Na początku tego miesiąca cena Bitcoina (BTC) wzrosła do prawie 72 000 dolarów, co pozwoliło niektórym uczestnikom branży spekulować, że nowy rekord wszechczasów może być tuż za rogiem. Jednak zamiast nowego szczytu, w ciągu ostatnich kilku godzin aktywa skierowały się na południe, spadając poniżej poziomu 67 000 dolarów, szkodząc inwestorom stosującym nadmierną dźwignię finansową.

Cena BTC, źródło: CoinGecko

Wielu analityków pozostaje jednak optymistami, że negatywny trend jest wydarzeniem chwilowym, które wkrótce może zostać zastąpione kolejnym odrodzeniem. Użytkownik X, Mags, stwierdził, że BTC tworzy „zstępujący, rozszerzający się wzór klina”, co często prowadzi do „wybuchowego ruchu w momencie wybicia”.

Crypto Rover – użytkownik X z prawie 800 000 obserwujących – był jeszcze bardziej byczy. Przypomniał, że amerykańska SEC zatwierdziła już spotowe fundusze ETF BTC i ETH, przewidując, że „odtąd kryptowaluta będzie rosła już tylko w górę”. Analityk poszedł jeszcze dalej, wyznaczając w najbliższej przyszłości oszałamiający cel 500 000 dolarów za pojedynczy BTC.

Wkrótce po swojej śmiałej prognozie Crypto Rover przedstawił wykres pokazujący, że inwestorzy detaliczni jeszcze nie wskoczyli na modę, podczas gdy FOMO (Fear of Missing Out) jest na stosunkowo niskim poziomie. Według niego oznacza to, że hossa jeszcze się nie zaczęła.

Na początku tego miesiąca platforma analityki rynkowej Santiment podzieliła się podobnym wzorcem, sygnalizując, że euforia wśród traderów jest nadal daleka od stref szczytowych obserwowanych w poprzednich cyklach byków. W kontekście kryptowalut FOMO odnosi się do strachu przed utratą potencjalnych zysków z inwestycji w konkretny zasób cyfrowy, który radzi sobie całkiem nieźle.

Zjawisko to może spowodować, że inwestorzy wejdą do ekosystemu bardziej emocjonalnie niż racjonalnie. Ludzie mogą ignorować istotne zasady należytej staranności i strategie inwestycyjne, co prowadzi do impulsywnych zakupów po wysokich cenach. To z kolei może spowodować istotne straty w przypadku poważnej korekty na rynku.

Poziomy FOMO były szczególnie wysokie w 2021 r., kiedy BTC po raz pierwszy w swojej historii podskoczył do prawie 70 000 dolarów. Radość była jednak krótkotrwała, gdyż w 2022 r. cała branża weszła w wyniszczającą bessę.

Te wydarzenia mogą zmienić zasady gry

Kolejnym analitykiem, który zgłębił tę kwestię, jest Michael van de Poppe. Zauważył upadek BTC po odrzuceniu w obszarze 71 tys. dolarów, spodziewając się dalszego spadku w kierunku przedziału 64 000–65 000 dolarów.

Z drugiej strony entuzjasta kryptowalut uważa, że ​​aktywa ponownie skierują się na północ po nadchodzących danych o CPI w USA i posiedzeniu FOMC.

Amerykańskie Biuro Statystyki Pracy ma opublikować najnowszy wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich 12 czerwca, natomiast posiedzenie Federalnej Komisji Otwartego Rynku (które decyduje, czy stopy procentowe w Ameryce powinny zostać podniesione, obniżone czy utrzymane na tym samym poziomie) zaplanowano na ta sama data.

Obydwa wydarzenia w przeszłości powodowały zwiększoną zmienność dla wiodącego zasobu cyfrowego i całego sektora kryptowalut.

Większość ekspertów uważa, że ​​stopy procentowe pozostaną niezmienione na obecnym poziomie 5,25-5,50%. Wybitne nazwiska, w tym Mike Novogratz (dyrektor generalny Galaxy Digital Holdings), uważają, że BTC skieruje się na północ, gdy Fed odejdzie od swojego reżimu antyinflacyjnego. 

Takie posunięcie ułatwiłoby zaciąganie pożyczek, co mogłoby przełożyć się na wzrost zainteresowania aktywami obarczonymi ryzykiem, takimi jak kryptowaluty.

Wpis Czy nadejdzie więcej bólu? Sprawdź te najnowsze prognozy cen Bitcoinów, które pojawiły się jako pierwsze na CryptoPotato.